5.3/6 (1259 opinii)
6.0/6
To pierwsza wizyta w Grecji. Zachwyt starożytnością - tym co pozostało. Zauroczenie krajobrazem. Pilotka - urocza, znająca wspaniale historię zwiedzanych obiektow, uczynna, wspanianiała organizatorka. Kierowca Sakis - równy dość, umilał jazdę śpiewem. Wieczór grecki niezapomniany. Hotele - poza wielkością wind spełniały nasze oczekiwania. Hotel "Nostos" na wypoczynku wspaniały [brak dojścia do morza nie zakłóca jego walorów]. Greckie pilotki świetnie mówiące po polsku. Wycieczka godna polecenia. Warto ująć w program wycieczki rejs na półwysep Athosa.
6.0/6
Jak dla mnie objazdówka była super, program rewelacyjnie dobrany można było dużo zobaczyć. Choć czasami upały były męczące (połowa lipca) to wszystko rekompensowały odwiedzane miejsca. Hotele oczywiście jak na objazdówkę, która rządzi się swoimi prawami były naprawdę dobre. W większości były baseny, hotele czyste. Co do wykupionych kolacji to zależy od podejścia, nie były złe można było się najeść. czasami hotele były w takich miejscach, że sklepy i restauracje były tuż obok a czasami trzeba było trochę się nachodzić, żeby coś znaleźć do jedzenia. Ja wykupiłem kolację i nie żałuję. Dużo podczas naszej objazdówki robiła osoba pilota wycieczki Pani Pauliny. Młoda, zaangażowana, z bardzo dużą wiedzą i widać, że jeszcze się jej chce to robić. Zdarzały się nawet atrakcje poza programem😉. Ja generalnie nie mam nic do zarzucenia i z czystym sumieniem polecam wycieczkę.dla mnie
6.0/6
To jedna z najlepszych wycieczek na jakich byliśmy. Przecudowne widoki, bogaty program i p. Marcin jako przewodnik. Chciałoby się wykrzyknąć: Więcej! Pan Marcin z pasją potrafi opowiadać o każdym mijanym krzaku i kamieniu. Przybliżył historię Grecji i jej teraźniejszość zaszczepiając w nas miłość do niej. Niewątpliwie będziemy pogłębiać wiedzę o historii, zabytkach i wszystkim co jest związane z Grecją. Ciekawym punktem wycieczki były wizyty w lokalnych zakładach produkujących ceramikę, ikony, oliwę i wina a także restauracje serwujące lokalne przysmaki. Hotele umiejscowione mieliśmy tak, że można było poznać lokalne społeczności. Nawet wliczając hotel w Atenach, który był w samym centrum i Aten i dzielnicy uchodźców. Wszystkie miały swój urok. Pan Marcin pokazał nam Grecję jaką była przed wiekami, jak się zmieniała przez wieki i jaka jest teraz. Potrafił zainteresować swoimi opowieściami nastolatkę, którą naprawdę ciężko zainteresować a słuchała jego opowieści z otwartą buzią. Szczerze polecamy tę wycieczkę i każdemu życzymy takiego przewodnika. Szkoda tylko, że wycieczka była tak krótka.
6.0/6
Ta podróż była niezwykła. I nie tylko dlatego, że po niemal drugim sezonie w pandemii nie było nam dane gdziekolwiek wyruszyć, ale dlatego iż Grecja okazała się wielkim i cudownym zaskoczeniem dla nas. Nasza podróż rozpoczęła się najpierw objazdem "Dookoła Grecji" a następnie tygodniowym wypoczynkiem na Półwyspie Chalkidiki . Chcieliśmy bardzo zobaczyć na własne oczy te wszystkie miejsca , które znane nam były jedynie ze szkolnych informacji i lektur, nasze zainteresowania kulturą i zabytkami Grecji poszerzaliśmy wiedzą książkową , jednak to co zobaczyliśmy będąc tam i wchłaniając te obrazy i miejsca całym sobą wzbudziły w nas niesamowite wrażenia, wręcz niedowierzanie, że kultura helleńska jest tak wspaniała. Bo, co innego wiedzieć o Starożytnej Grecji , znać jej bohaterów , Bogów Helleńskich a czym innym dotknąć namacalnie tych miejsc, tych wspaniałych zabytków i doświadczyć przeżyć związanych z obcowaniem z nimi. Nigdy nie zapomnimy Delf, które niczym "przylepione" do skał sanktuarium Pytii nas zachwyciło !!!!! Właściwie to wydawało nam się wprost "niewyobrażalnym" aby wybudować takie miejsce na skałach, a nie dość tego pełnowymiarowy , starożytny stadion!!!!! Chcielibyśmy właściwie wymienić wszystkie te miejsca, które odwiedzaliśmy, bo każde z nich są namacalnym przykładem kultury, z której zdobyczy czerpiemy do dziś!!!! Cudowne Mykeny, nieziemskie Meteory i te niemal "zawieszone w chmurach" klasztory, Kurhan i grobowiec Króla Filipa II (ojca Aleksandra Wielkiego) , i świadomość tego, że te wszystkie zawarte w grobowcu bogactwa są autentyczne wzbudziły w nas tak niewiarygodny zachwyt i radość, że zostało to ocalone !!!!! Akropol i spacer nocą w Atenach to cudowne odkrycie i przeżycie, jeśli będzie Wam dane aby tego zakosztować, nie omińcie tych wrażeń nocą!!!! Wszystkie punkty z "objazdu" to każdorazowo nowe i niewiarygodne przeżycia i odczucia. Chyba nie starczyłoby tu miejsca by je opisać!!!! Dlatego też zostawiam pewien niedosyt dla tych, którzy jeszcze nie zobaczyli tych wspaniałości kultury helleńskiej .Po prostu musicie tu przyjechać , musicie zobaczyć je na własne oczy, musicie dotknąć tych kamieni liczących 5 tys.lat !!! Aby ochłonąć nieco po tych wszystkich archaicznych wspaniałościach Grecji dalsza część naszego spotkania z Grecją trwała na Półwyspie Athos . Kolejne zaskoczenie ale jakże pozytywne. Pobyt w Hotelu Akrathos był wspaniałym wypoczynkiem. Położenie obiektu w gaju oliwnym prześliczne, zaplecze doskonałe i zapewniające wypoczywającym niemal każdą potrzebę. Osobne słowa powinniśmy poświęcić kuchni greckiej, która okazała się być bardzo smaczną, obfitującą w owoce morza, a obsługa hotelu przemiła i uczynna. Jeśli wybierzesz się na wyczerpującą wędrówkę a nogi odmówią Ci posłuszeństwa by wspiąć się do hotelu (wzniesienia i góry to normalność w Grecji) niezawodnymi okazywały się Meleksy, którym obsługa podwoziła pod niemal Twój pokój :-) Wspaniałym pomysłem było wypożyczenie łódki i popłynięcie na pobliską wyspę Amulliani . Szczerze polecamy , bo to kolejne niesamowite doznanie, opłynięcie całej wyspy Amulliani a następnie zatrzymanie się na plażowanie na wysepce obok, która zamieszkała jest jedynie przez.....kozy :-) .Jest tam sporo małych zatoczek, wśród kamienistego wybrzeża , w których kąpiel jest jak na rajskiej wyspie. Woda w tych zatoczkach była taka cieplutka ..... Kozy są przeurocze i jeśli wyczują jedzenie od razu staną się Waszymi gośćmi, tak jak było w naszym wypadku . Widoki są niesamowite , chociaż wysepka jest raczej pozbawiona większej roślinności to spacer po niej i widoki będą okazją do "pięknych, fotograficznych ujęć ". Ponieważ lubimy sporo zobaczyć także na wypoczynku, wybraliśmy się też na wycieczkę "Dzika Sithonia", która była okazją do poznania drugiego "palca" Półwyspu Chalkidiki , i był to strzał w przysłowiową "10" !!!!! Jeśli będziecie mieć taką sposobność, nie omijajcie jej, wspaniałe miejsca, przyroda i najpiękniejsza plaża zrekompensują wszystko. Chcemy powiedzieć, że to dopiero początek "poznawania" Grecji, chcemy wciąż więcej i więcej, bo przecież bohaterowie lliady i Odysei mieszkali także na wyspach :-) Zatem "kalimera" Grecjo !!!!! Twoje piękno nas zachwyciło i chcemy Cię poznać pod każdym względem :-)