5.3/6 (547 opinii)
3.5/6
Egipt jest kontrowersyjny. Piękny i brudny. Zabytki powalające . Ludzie mili i nachalni - szczególnie handlarze. Nie ma się co dziwić , oni z tego żyją. Bardziej była bym z tej wycieczki zadowolona, żeby nie odwrócony program. W Hurghadzie wylądowaliśmy po 3,30 nad ranem , w hotelu byliśmy po godz.4,30 a do Asuanu wyjechaliśmy po godz.6,00. Nasza doba hotelowa trwała 2 godziny. I to nie jest w porządku . Powinien być po nocnym locie wypoczynek. Zamiast kolacji i śniadania suchy prowiant. Cały praktycznie następny dzień w autokarze, do Asuanu jechaliśmy 10 godzin tam nas zaokrętowano, po drodze mieliśmy też obiad - w autokarze nawiasem nie najlepszy, pierś z grylla dla piesków się nadawała. Statek ładny, obsługa bardzo sympatyczna. Jedzenie na statku bardzo smaczne, bardzo dobry kucharz. Program bardzo intensywny, szczególnie dla tych co kupili fakultety. Przewodnik Zindan posiada dużą wiedze ale za szybko mówi po polsku, czasami niezrozumiale. Hotel w Hurghadzie Alladin ładnie położony przy plaży, teren olbrzymi, mieszkaliśmy w bungalowach. Jedzenie do wytrzymania, każdy coś dla siebie wybrał. (na statku smaczniejsze). W dniu wylotu nie otrzymaliśmy kolacji po wykwaterowaniu był tylko obiad na karteczkę. Inne hotele dawały kolację. W sumie wycieczka godna polecenia ale nie zaczynająca się od Asuanu tylko od Luksoru.
3.5/6
Wycieczka w lutym 2019. Jedzenie bardzo dobre, widoki wspaniałe i to by było tyle zalet. Kontakt/spotkanie z przewodnikiem/rezydentem bo tak się na siebie prosił mówić dopiero po 12h od przylotu, przylot do hotelu przed 7:00, a pierwszy posiłek z programu po godzinie 18:30. Wyjście z hotelu na ulice w Hurghadzie to pasmo nieprzerwanych zaczepek sprzedawców ulicznych (one dollar, jak się masz...) przestało to być zabawne po 10 min. Oferta hotelowa - atrakcje (Royal Star) bardzo słaba, na całe szczęście jest się tam tylko przez 2 dni. Jeśli jesteś kobietą - masz setki adoratorów bezpośrednich, jeśli jesteś dzieckiem to szarańcza oblega aby zrobić sobie zdjęcie. W każdym miejscu Egiptu stoją uzbrojeni policjanci, którzy hamują zapędy najbardziej krewkich. Transfer autokarem do Luksoru, zwiedzanie zgodnie z planem, kilka zmian związanych z awarią statku (brak wycieczki do Abu), jedzenie na statku znakomite. W ostatnim dniu, zagubiono/ukradziono walizkę podczas transferu bagażu ze statku do autokaru. Zorientowano się o fakcie dopiero podczas przyjazdu do Hurghady. Piloci - Abdul i Mustafa - byli dostępni wyłącznie podczas części rejsowej wycieczki, transfer na lotnisko był przeprowadzany przez inne osoby. Ciekawa sytuacja była podczas transferu na lotnisku w dniu wylotu, opiekun zostawił grupę przed lotniskiem i odjechał. Dwie osoby miały trudności z przejściem przez pierwszy punkt kontrolny na lotnisku, nie posiadały "biletu" (personel lotniska jest wyjątkowo oporny jeśli chodzi o wyjaśnienia i znajomość języków obcych), sytuacja się skończyła dopiero pokazaniem mailowego potwierdzenia od Rainbow... w innym przypadku pracownik lotniska kazał sobie do zeszytu wpisać datę jako numer lotu. Zwiedzanie czy wizyta jakiejkolwiek atrakcji wiąże się z natręctwem wszelakiej maści sprzedawców, o tipy wyciągają ręce opłaceni przez biuro przewożnicy, kelnerzy, sprzątacze, policjanci i pracownicy lotniska. Warto mieć funty egipskie i znać aktualny przelicznik, bo na dolarach oszukują jak się da. Uważać należy na proponowane przez przewodników manufaktury alabastru czy perfum, jest tego w okolicy mnóstwo, atmosfera daje złudzenie wyjątkowości tych miejsc. Typowe ceny: woda 2x1,5l = 1 USD obiad w RS 150 FE pamiątki od 1USD Dziwi fakt transferu do innego hotelu dla gości zostających na wypoczynek, mają jeden dzień z głowy, bo wracają ze wszystkimi do tego samego hotelu by na drugi dzień przenieść się do nowego.
3.5/6
Byłem na wycieczce w okresie 7-14 październiak 2021 r. Wycieczka godna polecenia. Bardzo dobra organizacja na miejscu i superprzewodnik Egipcjanin BASSAM! Po przylocie jedna noc w Hotelu w Hurgadzie, pomimo, że 4* hotel Elysees, to tragedia, brudny, zaniedbany, w jednych pokojach leje się woda gorąca ,w innych zimna, zamki elektroniczne na kartę się nie otwierają. Niektóre okna wychodzą remontowane obiekty zatem do 22.00 jest łomot pracujących młotów pneumatycznych. Jedzenie mało apetyczne. Na dalszą trasę wyruszyliśmy statkiem Esmeralda na części objazdowej, petarda! Super jedzenie, w wersji podstawowej HB, można było dokupić All. Jak na statek, bardzo przestronne pokoje, czyste, wygodne, z klimą, wieczorem animacje. Program zwiedzania, napięty ale do przerobienia, wszystko sprawnie, punktualnie, bezproblemowo. Program wycieczek ustawiony pod wycieczki fakultatywne. Abu Simbel powinno być w podstawowym programie, a nie za dodatkową dopłatą. Zwiedzanie świątyń wg. programu nudzi się już po dwóch dniach. Każda świątynia dokładnie taka sama, tak pod względem architektonicznym jak i wystroju. W każdej świątyni freski są dokładnie takie same. Jedną noc statek płynie po Nilu ,a turyści powinni spać. Kabiny w tylnej części statku zlokalizowane są bezpośrednio nad maszynownią. Potężny hałas silnika słyszalny w kajucie, wibracje poruszają obrazy na ścianie, czajnik elektryczny ze szklankami spadł ze stolika w wyniku wibracji, spaliny wdzierają si e do kabin pomimo szczelnie zamkniętych okien. W czasie postoju na statku cały czas pracuje generator prądu przez co spaliny są w kabinach cały czas, a cumowanie kilku statków obok siebie potęguje ilość spalin i hałas. Dotyczy to kabin z tyłu statku, bo z przodu statku jest wszystko O.K. Trzeba uważać na handlarzy, którzy oblegają wszędzie turystów i nagminnie oszukują oferując towar za one dollar, a potem chcą 20 czy 25 dolarów. Za zrobienie zdjęcia aparatem turysty chcą 5 USD bo się napracowali. Nie można pić wody z Nilu nawet przegotowanej,a należy kupować butelkowaną. Ogólnie wycieczka miła i przyjemna , poznaje się Afrykę z jej problemami i kłopotami. Dość powiedzieć, że 10 lat temu Egipt liczył 70 mln ludzi,a teraz 105 mln, zatem przez 10 lat przybyło 35 mln młodych ludzi i to rodzi niesamowite problemy gospodarcze i wyzwania dla egipskiego rządu.
3.5/6
wyjazd bardzo wszystkim polecam ale trzeba doplacic do lepszego hotelu niż ten który biuro daje w cenie - niestety zamiast proponowanego w ofercie (który ma 4,00 w opiniach na google, ale generalnie solidne dobre opinie na innych portalach co na dwa dni które sie tam miało spędzić by w zupełności wystarczyło) biuro wybrało “podobny obiekt” (przynajmniej w jego mniemaniu) o nazwie White valley (średnia opinia 3,2 na google ale powinno być 2,00). brak prądu w nim przez większość dnia, piwo ciepłe i rzadko dostępne (dosłownie nie było) wlewane zawsze do kubka z plastiku, brak kawy na śniadaniu i brak kubków (paranoja), woda zimna w kranie i mycie się również w zimnej… o tym że brudno było strasznie a mycie polegało na rozmazywaniu brudną szmatą, poduszki i pościel też brudna … generalnie ciężko o tym miejscu coś dobrego powiedzieć. sama wycieczka ? genialna dzięki wspaniałemu, cierpliwemu, mądremu człowiekowi który ją prowadził o ciekawym nazwisku “Zidane” jak piłkarz :) sam objazd i statek naprawdę extra, można poznać prawdziwy piękny Egipt i tutaj super, lot balonem czy oglądanie świątyń Abu Simbel czy Izydy to po prostu chwilę które będziemy pamiętać całe życie! polecam gorąco ale tylko z innym hotelem!