5.0/6 (1380 opinii)
4.0/6
Trzeba zobaczyć
4.0/6
Hotel raczej na 3* bez luksusów, wyposażenie podstawowe, klimatyzacja huczała jak silnik od traktora!, był też żyrandol z wiatrakiem, którego skrzydła były porośniętę kurzem, w pokoju były małe mrówki, materac wygodny, poduszki tragiczne, balkon z plastikowym stolikiem i 2 krzesełkami, suszarka połamana, łazienka ok, zasłonka prysznicowa brudna, trzeba było dość długo czekać na ciepłą wodę,.W pokoju czekały już 1,5l butelki z wodą/którą można było uzupełniać w recepcji bez ograniczeń/-jest to woda destylowana-zero minerałów , więc zalecają uzupełniać elektrolity.Te minusy związane z pokojem wynagradzał widok z pokoju i położenie hotelu-boskie!!Piękne palmy, ocean, dużo zieleni, teren rozległy, budynki w karaibskim stylu,klimatycznie. Rekompensowało to wszystkie inne niedogodności. Plaża ok, leżaki niektóre stare i połamane, ręczniki plażowe gratis, można było wymieniać na nowe. Stołówka-mnóstwo ludzi, tłoczno, ciągle brakowało -a to filiżanek, a to kieliszków lub sztućców, lecz obsługa zbytnio się tym nie przejmowała, na zasadzie -"radź sobie sam".Jedzenie takie sobie, mało doprawione, mało urozmaicone, najlepsze były owoce i soki z owoców. Ogólnie jestem zadowolona z pobytu, ale mogliby się bardziej postarać.
4.0/6
Hotel położony poza miastem ,bezpośrednio przy plaży, na dużym zagospodarowanym terenie.Obiekt czasy świetności ma już za sobą, być może przyczyniła się do tego epidemia corono virusa... ale nie ma tragedii. Niestety,woda jest płytka I pływają w niej wodorosty, których nie widać ,ale za to czuć na nogach...
4.0/6
Spełniliśmy nasze marzenie. Zobaczyliśmy Karaiby. Jakże piękne i inne plaże. Piasek czysty i drobny, to może nic nowego. Za to brak parasoli był czymś nowym. Ale nie były potrzebne. Palmy rosnące na plaży dawały cień i każdy mógł wybierać słońce czy cień pod palmą. Leżaków nie brakowało. Wyżywienie w hotelu było ok. Każdy mógł wybierać i zjeść w jednym z czterech miejsc. Stolików nigdzie nie brakowało. Dodatkowo kolorowa alejka obok hotelu Senator kusiła smaczną pizzą, lodami czy też pyszną kawą przez cały dzień. Warto tam pójść. Pokoje może nie powalają, ale zawsze powtarzam "w pokoju się tylko śpi". Skorzystaliśmy z trzech wycieczek: City Tour Puerto Plata i City Tour Santo Domingo oraz Rajska Wyspa. Dwie pierwsze to zwiedzanie i historia Dominikany . Natomiast trzecia pełny relaks. Rejs katamaranem, szampan w oceanie i snurkowanie przy małej wysepce. Na katamaranie i na wyspie barek. Pogoda nas trochę zawiodła. Jedna wycieczka trochę w deszczu, obie niedziele całe w deszczu, a już wyjazdowy poniedziałek masakra. Cały czas lało, a trzeba było dojść z bagażami do lobby. Udało się. Szybko o tym zapomnieliśmy, a pozostają wspaniałe wspomnienia z niezwykłej Dominikany. Gorąco polecam i chętnie tam wrócę.