Opinie o Egzotyka Light - Dominikana dla aktywnych

5.0/6 (1379 opinii)

5.0/6
1379 opinii
Atrakcje dla dzieci
4.2
Obsługa hotelowa
5.2
Pilot
6.0
Plaża
5.5
Pokój
4.3
Położenie i okolica
5.4
Program wycieczki
6.0
Rezydent
5.1
Sport i rozrywka
4.7
Transport
6.0
Wyżywienie
4.9
Zakwaterowanie
5.5
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 3.0/6

    Playa Bachata Resort

    Ogólnie nie polecam.

    EDYTA - 07.09.2021

    0/0 uznało opinię za pomocną

  • 3.0/6

    Hotel z niższej półki

    Był to już nasz 6 pobyt na Dominikanie i niestety najgorszy hotel. Maksymalnie zasługuje na 2,5 - 3 gwiazdki. Ale po kolei - pokoje przestronne, sprzątane regularnie. Na łóżkowe materace nakładane są pod prześcieradło twarde gumowe podkłady, koszmar. Sprzątaczka nieprzekonywalna i namiętnie pomimo próśb zawija prześcieradło pod materac, co przy dwumetrowym wzroście uniemożliwia spanie bez jego równie namiętnego wyciągnięcia. Domki 8 pokojowe położone w ładnym palmowym lasku. Niestety w większości kwaterowani są obok Polaków także bardzo głośni Dominikańczycy, kończący zwykle alkoholowe libacje nad ranem. Co prawda ochrona hotelowa zwraca im delikatnie uwagę, ale niewiele to daje. Jest to uciążliwe szczególnie dla rodzi z małymi dziećmi. Jedzenie monotonne, praktycznie codziennie przez 2 tygodnie to samo na śniadanie, obiad i kolację. W restauracji tłok i często czekanie na stolik i kolejki po jedzenie. Jedynym plusem jest uśmiechnięta zawsze obsługa, ale najwyraźniej jest ich zbyt mało. Ze względu na Covid wszędzie za wyjątkiem plaży trzeba chodzić w maseczkach - to akurat pozytyw. Jest też przed restauracją obowiązkowe codzienne mierzenie temperatury i skrupulatnie prowadzona dezynfekcja rąk. Alkohol wszędzie leje się szerokim strumieniem, co 2 dni do pokoju dostarczane są także 2 litry rumu, więc dla osób lubiących takie klimaty hotel jak najbardziej na plus. Restauracje tematyczne - włoska i z wołowiną. Obie beznadziejne. Pizza mrożona zimna, wołowina niedosmażona. Zdarza się, że zupa podana jest po 2 daniu, a na deser czekasz godzinę. Połowa hotelu jest pusta, więc normy bezpieczeństwa oficjalnie są spełnione. Jest to jednak złudne, bo płowa domków jest obłożona na maxa, a połowa stoi zupełnie pusta. Podobnie jest z restauracjami i barami. Chyba nie o to chodzi. Z pozytywów - plaża z palmowym gajem, duża ilość leżaków, ładnie zagospodarowane 2 baseny (przy drugim lobby), dobry humor - jeśli zabierzesz go z Polski. Ogólnie średniej klasy hotel, dla osób mniej wymagających, którym nie przeszkadza głośne towarzystwo. Praktycznie brak animacji, ale to chyba ze względu na Covid.

    Grzegorz, Żywiec - 13.04.2021

    8/10 uznało opinię za pomocną

  • 3.0/6

    Dominikana

    Wyspa bardzo ładna zielona . Ludność miejscowa biedna ale bardzo życzliwa i wesoła. Teren ogromny ale brak ławeczek dla osoby mającej problemy z poruszaniem się to duży minus . Także duża odległość od restauracji z posiłkami i wystepami była minusem (restauracja w pobliżu została zamknięta po pierwszym wekencie). W weekendy zjeżdżało się masę ludności lokalnej która hałasowała na korytarzach ( głośne do późna zabawy dzieci , krzyki, trzaskanie drzwiami itp). Jedzenie w stołówce monotonne i absolutny brak gotowanych warzyw ,mało mięsa do wyboru oraz długi okres oczekiwania na podanie przez obsluge sztucy, kawy,herbaty. Karaluchy łażące po stolowce. Wycieczka do stolicy ogólnie udana ale ze wzgledu na odległość i korki za krótka. Pobyt na wyspie uważam za nie za bardzo udany.

    Ewa i Kuba - 25.05.2024

    5/5 uznało opinię za pomocną

  • 3.0/6

    Beznadziejna kuchnia i obsługa

    Jeżdzimy za granicę często , dwa ,trzy razy do roku. Zawsze byliśmy zadowoleni, do czasu Playa Bachata. Oczywiście piękna , spokojna plaża, wspaniały ciepły ocean , cudowne widoki i na tym koniec. Hotel jak hotel, średni , ani zły ani dobry. Pokoje bez szału , ale wygodne i to wystarczy. Niestety na tym koniec plusów. Z ośmiu dni pobytu , cztery zniszczyły nam weekendowe najazdy tubylców, z mnóstwem dzieci , hałaśliwych i nie dających chwili relaksu. Baseny pełne , bary z kosmicznymi kolejkami. Na barze czterokątnym jeden nalewak piwa , porażka. Bar przy plaży , scenka : proszę wodę gazowaną - nie ma, to colę z lodem - wyciąga pogniecioną butlę z resztką coli lihgt, Poproszę zwykłą - nie ma. To spritea - nie ma!!!! Stołowka w czasie najazdu : 10-cio o-i więcej osobowe rodziny zestawiają stoliki, anektują wszystko. Po odstaniu długiej kolejki szukamy nie stolika , ale krzesła. Stoją puste stoliki. Kuchnia również kiepska. Sniadanie niewiele różniło się od obiadu , a obiad od kolacji. Monotonny kurczak, ryż , fasola, papa z banana. Z reklamowanych tropikalnych owoców banany i arbuzy!! , czasem melon. Wszystko podane niechlujnie i byle jak. Systematyczny brak małych łyżeczek. zawsze musiałem prosić o poszukanie , np. do kawy. Mimo to np. na dwie osoby przynosili jedną! Ciasto nawet na kolacji al a carte włoskiej podano z łyżką od zupy !!! Pominę ,że tiramisu nie miało nic wspólnego z tiramisu. Owoce morza - po to też jechałem , trzy razy beznadziejna rozlatująca się jakaś ryba , raz !!! fatalnie przyrządzone małże , jakieś poza wyborem. Wycieczki niewątpliwie ciekawe, ale trochę naciągane. Nie wiem czemu wyrzucono nas przed zmierzchem na 40 minut na reklamowanej plaży surferów. Surferów tam nie było już , a plaża brzydsza niż przy hotelu. Również wjazd na wzgórze na obiad remontowaną drogą , po godzinie w jedną i drugą aby zjeść oczywiście kurczaka , ryż i fasolę bez sensu. Pominę że rezydenci nie policzyli chętnych. Nie podjechał duży autokar tylko mały , szybko dokoptowano drugi , niestety za małe na tak długą wyprawę. Ludzie byli pomęczeni . Dwie pary zrezygnowały od razu z następnych wycieczek. Rezydenci jak by załapali tą bylejakość. Tylko jeden : Polak hiszpańskiego pochodzenia autentycznie był zaangażowany w to co robił, reszta wio i do przodu. Natomiast sepleniący przewodnik to już dramat. o irytujących drobiazgach nie chce mi się pisać. Nie wiem czy to wina hotelu , kraju czy Rainbow schodzi na psy , ale to nie był wyjazd naszych marzeń.

    Ewa, Koło - 15.11.2022  | Termin pobytu: listopad 2022

    4/4 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem