5.0/6 (1379 opinii)
3.0/6
Może być, do zniesienia Tylko tyle można powiedzieć. Jeżeli ktoś lubi wielkie hotele - fabryki dla turystów, ogromne restauracje z miernym jedzeniem, w których poluje się na talerze, ubogi program animacji i niezbyt uprzejmą obsługę to polecam. Na plus: praktycznie puste plaże, czystość w pokojach bez zastrzeżeń. .
3.0/6
Wyjazd był udany, ale jest wiele mankamentów. Po powrocie z wyjazdu wszystkie rzeczy, łącznie z paskiem do zegarka śmierdziały stęchlizną. Restauracja La Roca to tragedia. Agregaty chłodnicze pracowały na ropę. Spaliny wychodziły na stołówkę (do restauracji jej daleko). Jest to zagrożenie dla zdrowia. Nikt na to nie reaguje. Kelnerki patrzyły tylko na Kanadyjczyków, którzy im cały czas dawali "dolarki". Dla nich było wszystko. Był problem z otrzymaniem kieliszków do wina, szklanek do piwa, filiżanek do kawy czy herbaty. Brakowało wody gorącej do herbaty, talerzy. Zarządzający nie panowali nad taką ilością gości. Wózki do transportu brudnych i czystych naczyń chyba nigdy nie myte. W pokojach brakowało kocy. Temperatura nocą spadała poniżej 20 stopni. To już jest chłodno. Brudne stoły, jak komuś z talerza na stół spadła jajecznica to kelnerka nakryła to plastikową nakładką (które były zamiast obrusów) zamiast zetrzeć. Leżaki na plaży brudne, niekompletne, połamane. Na początku sprzątaczka chciała sprzątać za opłatą. Po interwencji rezydentki zmieniono sprzątaczkę. Nowa była OK. Nie będę polecał tego hotelu. Rezydentki - rewelacja. Potrafiły rozwikłać każdy problem. Bardzo im dziękujemy za ich pracę.
3.0/6
Na wakacjach byłam na początku maja, widoki i plaża hotelowa piękna i duża dostępność leżaków na plaży. Dodatkowo dostajemy od hotelu karnet na ręczniki plażowe- po jednym na osobę, który możemy wymienić w budce koło basenu. Minusem były ręczniki hotelowe w pokoju, ale w recepcji powiedzieli, ze mieli problem z pralnią i pracują nad tym. Jedzenie było smaczne, jedynie śniadania monotonne, ale duży wybór każdy może znaleźć coś dla siebie. Minusem były drinki, których barmani nie mieszali dopóki ich nie poprosiłam i dla mnie były za mocne. (pół szklanki rumu to jednak za dużo na drinka). Niektórzy z nich słąbo rozumieli angielski woleli hiszpański. Obsługa restauracji / baru, gdy mówiłam im po angielsku miała tendencję do odpowiadania po hiszpańsku.
3.0/6
Boli sme koncom februára a pršalo nám asi 3 dni z dovolenky, more špinavšie... a najväčším problémom bolo wifi, na izbách vôbec na recepcii veľmi pomalé. Inak vcelku fajn, jedlo super...