5.1/6 (1363 opinie)
2.5/6
wszystko ok tylko przez cały pobyt brak ciepłej wody u zepsuty prysznic a więc brak możliwości kąpieli skandal
2.5/6
Odradzam serdecznie hotel i biuro podróży Rainbow. Nie zwrócili nam 1300zł za niezrealizowaną wycieczkę fakultatywną. Jesteśmy szczerze zawiedzeni. Dominicana Light w Playa Bachata to pomyłka, która nie mało kosztuje. Przewodniczka Patrycja zwyczajnie nas okłamała. Powiedziała, że pieniądze wrócą na konto w przeciągu 14 dni. Nie wróciły do tej pory, czyli po 2 miesiącach. Zresztą poziom przewodników i wycieczek fakultatywnych w wykonaniu Rainbow pozostawia wiele do życzenia. To chyba jedne z gorszych, na których byliśmy, a zwiedziliśmy z Żoną sporo egzotycznych krajów. Jeśli chodzi o hotel, największym minusem nie są masy ludzi, które tam się przewijają z wielkich statków, co jest dla Europejczyków nawet ciekawe. Nie jest nim też masa dużych karaluchów w największej restauracji , chociaż można bardziej zadbać o ich szybkie usuwanie przed okiem osób korzystających z otwartego bufetu. Największym minusem samego hotelu, a szczególnie pokoji,które oferuje w tym hotelu Rainbow jest wilgoć i zapach stęchlizny. Ubrania po powrocie są już kilku krotnie prane i prasowane i nie da się pozbyć zapachu stęchlizny. Więc ubrania za kilkanascie tysięcy można wyrzucić jeśli, ktoś jest wrazilwy na zapachy lub oddać do ozonowania, co kosztuje kilka tysięcy przy tej liczbie ubrań. Obiekt jest stary owszem, ale przede wszystkim źle zaprojektowany (wiem, jestem architektem). Wentylacja przy tych temperaturach i poziomie wilgoci powinna być dużo wydajniejsza, a budynki zabezpieczone, przed wnikaniem wilgoci w ściany. A tak w pokojach, które oferuje się z reguły Polskim turystom, bo takie rezerwuje sobie w tym obiekcie Rainbow, żeby najwięcej zarobić. Są najstarsze, najmniej zadbane, zdecydowanie najbliżej oczyszczalni, cały czas w tej części obiektu wali ściekami. Najdalej od restauracji, najdalej od części basenowej, najdalej od alejki ze sklepami, kawiarnią i lodziarnią. Natomiast wielki plus tego hotelu to świeże owoce, które są oferowane w restauracji. Świeże, dojrzałe, pyszne marakuje i soki z nich były fantastyczne. Oczywiście wspaniała natura i pozywtyni lokalni ludzie. Zdecydowanie dobra obsługa hotelu i kelnerzy, którzy pracują po wiele godzin i nadal starają się być mili.
2.5/6
Bungalowy położone w pięknym ogrodzie palmowym i na tym kończymy pozytywy. Jedzenie w hotelu bardzo złe i monotonne ciągle to samo. Restauracje ala carte to jakiś żart. Jedzenie ze stołówki podane trochę ladniej. Zero kuchni regionalnej poza smażonymi platanami, brak owoców morza mimo położenia hotelu, nie działającą połowa barów. Pobyt ok bo pogoda dopisała i ilość palm przewyższająca oczekiwania natomiast na pewno nie polecam na dłuższy pobyt. Brak reklamowanych butelek z alkoholem w pokojach.
2.5/6
Spędziliśmy w Playa Bachata 2 dni po czym przenieśliśmy się do Senatora (za dopłatą). Wszystkim którzy mają wątpliwości przed wyjazdem to różnica między tymi obiektami jest spora. Jeśli ktoś oczekuje spokoju, odrobinę luksusu i komfortowego wypoczynku to proszę NIE wybierać Playa Bachata. Uważam również, że cena regularna pobytu w hotelu Bachata jest niestety bardzo zawyżona. Odbyliśmy również 2 wycieczki fakultatywne i uważam, że warto. Bartosz rezydent, który im przewodniczył bardzo ciekawie opowiadał o historii i dużo można się było dowiedzieć. Generalnie wycieczki dobrze zorganizowane i warto zobaczyć Dominikanę również poza hotelem.