Opinie o Egzotyka light - Kolumbia, Cartagena Plaza

4.3/6 (13 opinii)

4.3/6
13 opinii
Atrakcje dla dzieci
3.0
Intensywność programu
3.4
Obsługa hotelowa
5.7
Pilot
3.9
Plaża
5.0
Pokój
4.4
Położenie i okolica
5.5
Program wycieczki
3.6
Rezydent
5.6
Sport i rozrywka
4.8
Transport
5.0
Wyżywienie
4.2
Zakwaterowanie
4.6
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 5.5/6

    coś o wycieczce

    Do Kolumbii poleciałem drugim w historii lotem, z ciekawości i z oczekiwaniem jak będzie... I oto jak było: lot - znałem linie, więc wiedziałem na co się przygotować - radzę zabrać coś do picia, do jedzenia i dobrą książkę albo filmy. Po wylądowaniu - karaibski klimat - gorąco i bardzo wilgotno. Dla mnie super. Powrót łatwiejszy, bo w nocy. Hotel Cartagena Plaza - przy plaży, tzw miejski - miał swoje plusy i minusy. Pokoje superior - miały być z widokiem na morze, ale ponieważ, jak nam mówiono, zamieniono je na superior/superior to widok na morze "straciły". Mój miał, bo nie był po świeżym remoncie (został dawny superior), ale morze i tak było widać tylko, gdy podeszło się do okna, które było grubo ponad metr od podłogi. W pokoju - minibarek (cztery rodzaje alkoholi i napoje bezalkoholowe oraz małe przekąski) - za darmo i uzupełniane codziennie. Nie musiałem biegać do baru... Pokój duży, łóżko wygodne, sprzątanie codziennie - za mały napiwek - było na błysk, choć bez tego i tak czysto. Minus hotelu - jedzenie - dobre, smaczne, ale codziennie to samo tzn, czasami ryż miał różne dodatki, ale zawsze: ryż, ziemniaki, mięso - to kurczak lub inne (niestety jeśli grillowane to twarde, duszone - dużo smaczniejsze), niezmiernie rzadko ryba, owoce morza - a co to takiego? Owoce tylko do śniadania, ciasta do obiadu i kolacji. Człowiek głodny nie chodzi, ale trochę nudno. Chciałoby sie jakiegoś urozmaicenia, może dania kuchni lokalnej ? Drugi problem to windy. Są cztery - wszystkie działają, ale według własnego programu, a ponieważ basen jest na 18 piętrze, a obok niego bar, a restauracja na pierwszym, to czasami trzeba czekać i czekać i czekać...szczególnie, gdy dociera nowa wycieczka. Na basenie nie byłem - czysty, ale mały, wolałem jednak morze i plażę. Są jeszcze dwie dodatkowe restauracje 1 x na pobyt. Wychodzimy z hotelu - plaża po drugiej stronie ulicy...miejska, ogólnodostępna. Serwis plażowy płatny ok 30-40tys pesos za cały dzień (1000pesos 1 Pln; 4000-1dolar) - można odejść i wrócić. Może być też piasek i ręcznik - za darmo. Woda ciepła. Plaża - piasek drobny, ale ze względu na wilgotność (i u mnie codziennie bardzo obfite acz krótkie opady) - wilgotny, a zatem ciemny. Pełno chodzących "handlarzy" - ale "gracias, no quiero nada" - załatwia problem. Absolutnie nie są namolni, a raczej grzeczni. Co poza hotelem? Miasto - Cartagena. Jedynie 20min spacerkiem albo taxi (10-15tys pesos). I to jest to! Miasto urocze, kolorowe, dzielnica Getsemani - niewiarygodnie kolorowa. Można tam chodzić, pić, jeść i zawsze jest inaczej. Spacer w okolicy? Nie ma problemu - plaża lub po drugiej stronie półwyspu promenada, do tego sklepu, restauracje, kantory - co komu potrzeba. Wycieczki fakultatywne? Byłem na czterech, a jest ich więcej... 1. City tour - dla ogólnego rozeznania, dodatkowo - zamek/twierdza i klasztor - widoki na miasto! 2. Aviario National - coś jakby "ptaszarnia". Absolutnie i koniecznie polecam! Tylko uwaga - czasami to my tam jesteśmy "w klatce", a nie ptaki. Niesamowity spacer - dla każdego i chyba nikt nie będzie żałował. Szkoda tylko, że organizacyjnie spacer jest według mnie za krótki... 3. Wyspy Różańcowe - rejs łodzią motorową i cały dzień nicnierobienia - na plaży - nam trochę nie dopisała pogoda i morze było bardzo wzburzone. Jeśli lubisz plażing - to tak, jeśli nie - to daruj sobie. 4. Park Tayrona - dżungla. Taka prawdziwa, bez żartów. Droga oczywiście przygotowana - czasami trochę jak Góry Stołowe w tamtejszym klimacie i w dżungli - są schody, mostki, podejścia i zejścia. Wyprawa przyjemna, ale może być męcząca. Naprawdę. Na końcu plaża i piękne widoki. Nam przytrafiło się trochę deszczu, przed (bardzo) i w trakcie, więc na długich odcinkach szliśmy w błocie po kostki i przeprawialiśmy się przez dwie rzeczki, normalnie strumyczki. Było mnóstwo zabawy. Warto, ale to naprawdę kilka godzin marszu. Do tego dochodzi droga busem 6-7 godzin w jedną stronę. Podsumowując. Polecam Kolumbię. Ja wrócę na pewno!

    Darek - 30.11.2024

    28/30 uznało opinię za pomocną

  • 5.0/6

    Duzy ale przy pięknej plaży

    Hotel miejski ale przy pięknej plaży, jedzenie na plus, pokoje na plus, obsługa bardzo się stara. Opinia powstała po wyjeździe studyjnym do Kolumbii z Rainbow.

    Michał - 17.07.2024

    204/272 uznało opinię za pomocną

  • 5.0/6

    Kolumbia -wielki potencjał na super wycieczkę

    Kolumbia to piękny kraj z olbrzymim potencjałem dla polskich turystów. Sądzę, że za rok, dwa będzie to super sprawdzony kierunek. Na dzisiaj jest kilka rzeczy do poprawy, w szczególności piloci wycieczek, winni być pasjonatami kraju, znac jego historie i jezyk hiszpański. Zakwaterowanie i wyżywienie spełniło nasze oczekiwania. Plan egzotyki light, jak sama nazwa wskazuje pozwalał poznać Kolumbię w zakresie niezbednego minimum, pozwalajac cieszyc sie najwiekszymi atutami tego kraju czyli przyrodą, zabytkami i pozytywnymi ludźmi. Na żadnym etapie nie czuliśmy zagrożenia, choć często w Polsce pokutuje, że Kolumbia to niezbepieczny kraj. Szczegółowo opisalismy nasze wrażenia w komentarzach do konkretnej kategorii oceny. Kolumbia w wersji egzotyki light jest do polecenia przez nas, dla osob chcacych niestandardowej egzotyki.

    MICHAŁ, TYCHY - 09.12.2024  | Termin pobytu: listopad 2024

    3/4 uznało opinię za pomocną

  • 4.5/6

    Egzotyka light

    Wyjazd zgodny z prawdą czyli „light” wycieczki nie wymagające większego przygotowania, pół dniowe, wszystkie atrakcje w zasięgu do max 2h godzin w autokarze. Natomiast opcja light również tyczyła się opcji allinclusive w hotelu. Jedzenie w restauracji skromne raczej składają się z dwóch dań do wyboru, jedzenie poza stołówką w restauracji obok basenu oraz część z piecem na pizzę i snaki dodatkowo płatne. Bar również- basenowy bezpłatny, natomiast drugi wieczorowy również za opłatą. Kawy poza stołówka napijemy się tylko w papierowych kubeczkach na parterze przy windzie do pokoju. Mimo tego nie można narzekać na brak jedzenia lub picia, chciałabym podkreślić, że jest to zupełnie inne allinclusive niż w hotelach resortowych. Sam hotel położony w dobrej lokalizacji. Historyczna część miasta to parę minut taksówką, w okolicy dużo sklepów, restauracji. Do plaży trzeba przejść ok 100m od hotelu przez ulicę, część hotelowa wydzielona również z dostępem do baru. Hotel Caribe utrzymany w pięknym kolonialnym stylu, na terenie przebywa dużo zwierząt - pawie, papugi, tukany, sarny, leniwce :) Pokoje czyste, odświeżone, minusem brak balkonu na plus widok na wodę. Bardzo ważna informacja, na terenie hotelu trwa remont na wysokości części barowo basenowej, hałas od rana. Było to bardzo nieprzyjemnie podczas relaksu na basenie, wybieraliśmy leżak najdalej od tego miejsca, a obsługa próbowała zagłuszać to muzyką. Lot na plus bo bezpośredni (13h) warto przygotować jedzenie w własnym zakresie, podczas lotu serwis z jedzeniem raz, z napojami typu woda, sok, cola dwa razy. Kolumbia to hiszpańsko języczny kraj, przestrzegamy, że tylko jeden znany nam pracownik władał komunikatywnie językiem angielskim, natomiast ludzie są bardzo otwarci i jeśli potrzebny jest serwis w pokoju bardzo szybko jest to załatwione. Dodatkowo w kwestii wycieczek fakultatywnych, jeśli ktoś chce poznać magię Kolumbii zdecydowanie odradzam samego objazdu w wersji light- mamy niedosyt bo jest to przepiękny kraj o wielu twarzach. Jeśli szukacie wypoczynku i raczej odskoczni w postaci wycieczki to będzie opcja w sam raz. Przewodniczka raczej służyła jako lokalny tłumacz i organizator grupy, niż ktoś kto wprowadzi nas w historię Cartageny. Każdy wyjazd ma swoje wady i zalety, w ogólnym rozrachunku jesteśmy zadowoleni, głodni dalszej eksploracji, a przy tym wypoczęci.

    JULIA, WARSZAWA - 17.12.2024  | Termin pobytu: grudzień 2024

    0/0 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem