6.0/6
Pobyt: pierwsza połowa listopada, starsza część kompleksu. Ocena ogólna: super. Jadąc na Kubę trzeba mieć świadomość, że nie jest to Europa. Nie jest to nawet Dominikana o Turcji czy Egipcie nie wspominając. Kuba to Kuba i dotyczy to wszystkiego od stanu hotelu, wyposażenia, jedzenia czy.... opieki medycznej. Ta Kuba jednak ma w sobie coś co będzie Cię do niej ciągnąć i do której zaczniesz tęsknić zaraz po wylądowaniu w Warszawie. I nie chodzi tu tylko o klimat (w tym temacie akurat mieliśmy trachę pecha bo na 7 dni pobytu 2 dni padało praktycznie non stop, a w pozostałe 5 pięć słońce było czasami) ale o całokszałt: o atmosferę, ludzi, Hawanę, którą trzeba zobaczyć i.... stare samochody, które choć niemiłosiernie trują to mają swój urok:) Polecam przejażdżkę różowym kabrioletem, odradzam dorożki - panowie naciągają. Co do hotelu - nie rozczarował, a wręcz przeciwnie pozytywnie zaskoczył. Papier toaletowy, który zabraliśmy z Polski nie przydał się ;), domestos z akcesoriami (gąbeczka i rękawiczki) - tak. Łazienka co prawda pozostawia wiele do zyczenia ale spodziewałam się gorszej. Trochę frustruje brak gorącej (ciepła jest) wody. Pokój skromny ale wszystko jest, zgodnie z opisem operatora. Czystość też bez zarzutu. Warto zabrać ze sobą jakieś drobnostki z Polski w ramach gadżetów dla pań sprzatających i obsługi. Może być to co opisane w opiniach poniżej lub coś więcej. My mielismy np. cukierki. Kompleks hotelowy jest częściowo na bieżąco remontowany (bungalowy) bo faktycznie okres świetności ma za sobą. Wszystko to jednak nieważne jesli bardzo chce się zobaczyć Kubę - my chcieliśmy:). Odnośnie jedzenia - każdy znajdzie coś dla siebie, nawet wegetarianie, a wiem co mowię. Pyszne, świeże krewetki i ryby z grilla w Snack barze przy plaży polecam z całego serca. No i kawę, którą opisano poniżej:) Brasileno wymiata:). Obsługa mila i uczynna - nie rozumiem negatywnych opinii w postach poniżej. Kubańczycy mają w sobie taką radość życia, że życzylabym aby choć połowa z nas tyle jej miała. Może to ich sposób na wszechobecną biedę? Podsumowując - pobyt udany, a standard zdecydowanie wyższy niz adekwatny do ceny, na pewno wrócimy na Kubę i niewykluczone, że do tego samego hotelu (o ile sieć Barcelo nie podniesie standardu bo wtedy nie będzie nas stać).
Magdalena, Elbląg - 30.11.2017 | Termin pobytu: listopad 2017
39/42 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Pobyt na Kubie w pierwsze połowie listopada spełnił moje oczekiwnia. Pogoda generalnie dopisała. Były wprawdzie 2 lub 3 dni desczowe, ale w tak gorącym klimacie to nic nie przeszkadza. Warto było zobaczyć Hawanę z pięknej i brzydkiej strony i poczuć jej klimat. Trochę przenieść się w okres pobytu E. Hemingwaya, napić się mojito według jego receptury i w jego ulubionym barze. Niespodzianką był przejazd starymi autami z Placu Rewolucji do Starej Hawany. Jeden dzień na Hawanę to stanowczo za mało. Brdzo ciekawe były również wycieczki do Trynidadu Cienfuego - Perły Południa. Te dwa różne miasta pokazały również, jak różnorodna jest Kuba. Nie będę opisywać przyrody, bo warto tam pojechać i zobaczyć tą egzotyczna florę na własne oczy. Fantastyczna była także wycieczka fakultatywna na Rajską Wyspę. Hotel był bardzo duży z pokojami o różnym standardzie i czystości. Na szczęście, również z pomocą pilota, można było zmienić pokój na bardziej zadawalający. Warto zostawić dla obsługi sprzątającej jakieś drobne prezenty, czy też euro, a pokój bedzie błyszczał i będą świeże ręczniki, a nawet pościel. Za to kuchnia była satysfakcjonująca. Duża oferta dań dla każdego podniebienia, w szczególności dla jaroszy i przepyszna kawa. Codziennie wieczorem hotel oferował program artyczny - kubańskie tańce, występy solowe, itd.Do plaży było od wyjścia z hotelu około 100m i z wielką przyjemnością można było na nie odpoczywać. Plaża piaszczysta z darmowymi leżakami i pięknym widokiem na ocean. SUPER!!! Dostępny był również bar z niezastąpionym rumem z colą, i nie tylko. W przedostatni dzień pobytu byliśmy swiadkami ślubu kubanki z europejczykiem z północnego kraju na plaży - to było ciekawe. Kubańczycy są bardzo mili i sympatyczni, skorzy i chętni do pomocy. Zawsze usmięchnięci i zadowoleni, mimo ograniczeń stawianych przez rządzących i biedy. Jak ONI TO ROBIĄ? Szkoda, że w programie nie było TROPICANY Pobyt uważam za bardzo udany i będę go mile wspinać, również ze względu na wielu sympatycznych ludzu, których tam poznałam.
Małgorzata, Wrocław - 29.12.2017 | Termin pobytu: listopad 2017
4/4 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Kraj uroczy, wycieczki oferowane z przewodnikiem cudne, widoki przepiękne, pogoda rewelacyjna a do tego cuda natury na każdym kroku. Gorąco polecam wycieczkę fakultatywną na wyspę , gdzie każdy ma możliwość skraść całusa delfinowi czy popływać z nim w wodzie. Niezapomniane wrażenia.
Anna Sylwia, Warszawa - 02.02.2024 | Termin pobytu: styczeń 2024
1/1 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Dla mojej 3 osobowej rodziny, 2 + 1 (9-letnie dziecko) ta opcja była idealna. Bardzo się cieszę, że rezydenci przesunęli terminy wycieczek, bo nie wiem jak dalibyśmy sobie radę na wycieczce do Havany w pierwszy dzień po przylocie. Duża wiedza rezydentów podczas wycieczek na plus. Było ciekawie :) Od samego początku czuliśmy, że jesteśmy pod dobrą opieką, dzięki temu czuliśmy się komfortowo od razu po przybyciu na wyspę.
Katarzyna - 11.01.2020
10/10 uznało opinię za pomocną