4.9/6 (170 opinii)
5.0/6
Hotel ma 29 lat i konieczny jest remont, obsługa miła i uczynna. Nie zmieniane ręczniki łazienka słaba
5.0/6
Pobyt byłby cudowny (choć i tak oceniam go bardzo dobrze), niestety kilka ale: szanowne Rainbow mimo kilkukrotnego wypytywania w biurze podczas dokonywania zakupu nie było łaskawe poinformować, że należy zabrać ze sobą 100 euro więcej (podobno na wstępy do muzeów i napiwki podczas wycieczki do Hawany i Trynidadu) przez co od razu część kasy została utopiona, a co ciekawe Pani Rezydent nie wydaje żadnego pokwitowania, że faktycznie te pieniądze przyjęła... ciekawe... warto mieć ze sobą nieco więcej euro na wycieczkach ponieważ pojawiają się nieścisłości czy trzeba dodatkowo płacić za napoje do posiłków w czasie wycieczki bądź np. czy w czasie wycieczki do Trynidadu śniadanie jest w cenie czy też nie (informacje otrzymane na papierze na lotnisku wskazywały że tak, rzeczywistość - NIE). Jednym zdaniem: Kuba cudowna, Rezydenci&Rainbow&organizacja DNO !
5.0/6
POLECAM!! Byliśmy na Kubie w grudniu i nasz wyjazd obejmował również kolacje wigilijną. Wyjazd oceniam bardzo dobrze, hotel czysty, personel bardzo pomocny i uśmiechnięty. Z osobami pracującymi w hotelu można było spokojnie porozumieć się w języku angielskim. Jedzenie było dobre, bardzo dobre kolacje w restauracjach a’la carte (tylko trzeba wcześniej się zapisać). Jeśli były jakieś zmiany, obsługa informowała o tym zostawiając liściki pod drzwiami pokoju. Plaża piękna, blisko i dużo leżaków. Ogólnie położenie hotelu w spokojnej okolicy, oddalonej od centrum Varadero. Polecam wycieczki fakultatywne do Hawany i Trynidadu - dwa bardzo odmienne miasta, można zobaczyć jak wyglada prawdziwa Kuba. Przejazd zabytkowymi autami obowiązkowa dla każdego automaniaka - niesamowite wrażenia. Przelot czarterowanym samolotem LOTu - wyżywienie słabe, personel nie zawsze był pomocny.
5.0/6
Wycieczka godna polecenia. Kuba trudno opisać to inny świat to trzeba zobaczyć. Organizacja biura jak najbardziej na plus , natomiast sam hotel bym odradzała. Jest naprawdę zaniedbany, materac był tak brudny że strach było się na nim położyć nie przesadzam mam fotki. Obsługa bardzo sympatyczna i miła ale standard fatalny. Jedzenie bardzo okrojone nawet bywały dni że brakowało pieczywa w sensie że nawet 1 kromki nie było przez cały dzień. Jak 1 dzień zrobili grila na zewnątrz z krewetkami to pierwsi poszli animatorzy drugi rosjanin i to wszystko dla nikogo więcej nie było, dla mnie szok ale to szczegół. Sama Kuba warta zobaczenia jak najbardziej jeśli ktoś nie wymaga luksusu a chce zobaczyć coś innego u nas nawet za czasów PRL nie było tak biednie. Jedynie przy hotelu przepiękna piaszczysta plaża, niestety kolejny niuans na naszych oczach utopił się turysta, potem go reanimowali nie udało się więc go przykryli ręcznikiem na leżaku i leżał tam do końca dnia, masakra. Byłam zobaczyłam jestem zadowolona ale więcej nie wrócę.