4.9/6 (205 opinii)
4.5/6
Pobyt jak na warunki panujące na Kubie i przeczytane przed wyjazdem różne opinie raczej udany. Wiedziałam, że to nie będą warunki jak w hotelach europejskich tej samej kategorii* . To co najbardziej chciałam czyli uciec od zimy do ciepłego klimatu, ciepłej wody w oceanie, białego piasku na plaży-to było. Choć pogoda trochę zaskoczyła. Były dni pochmurne, pełne słońca i ulewny deszcz. hotel wymaga porządnego odświeżenia. Generalnie wszystkie opinie o jakości posiłków, nie najlepszym stanie ręczników i pościeli (plamy nie sprane) potwierdziły się. to widać że nie mają dobrej jakości środków do prania, czyszczenia. ja wzięłam swój ręcznik i dobrze zrobiłam. za mało jak dla mnie animacji, jest teatr ale tam za wiele się nie działo- może to nie był wysoki sezon bo tylko część restauracji była dostępna i ciągle były kolejki do stanowisk gdzie były przygotowywane dania, na śniadanie omlet czy jajka sadzone a potem na obiad czy kolacje do smażonych mięs i ryb. trzeba było swoje odstać. głodnym się nie było ale kuchnia kubańska mnie nie przekonała. Pracownicy hotelu, w ogóle kubańczycy to mili sympatyczni ludzie, pomimo ciężkich warunków w jakich żyją. Wdzięczni za zostawione leki, słodycze jakieś drobiazgi. Polecam wycieczkę do Hawany i katamaranem na wysepkę Cayo Blanco.
4.0/6
Ocena dobra wynika głownie z miejsca geograficznego i przyrody oraz określonych wrażeń estetycznych. Super wypadają polscy rezydenci z ich wiedzą i zaangażowaniem. Dalej jest niestety gorzej poza czystością w hotelu. Niestety wymaga już remontu(malowanie) a przede wszystkim wymiany armatury w łazienkach. Najgorzej wypadają: mentalność personelu hotelowego, szczególnie restauracji. Przypomina bar z filmu MIŚ Barei, totalny brak nadzoru i zarządzania, często sytuacje z brakiem talerzy(o czystości nie wspominam), ciągłe przypominanie o serwowaniu napoi. Hitem restauracji są stoły "szwedzkie" z nakładaczami posiłków. W tej klasie hotelowej IBEROSTAR nie powinno to w ogóle mieć miejsca. Bardzo dobrze, że istnieją restauracje tematyczne, ratujące sytuację. Na koniec jeszcze jedna uwaga: wazeliniarskie podejście do gości rosyjskojęzycznych, może z wyjątkiem grupy prowadzącej animacje. Szkoda samych Kubańczyków , ale tak na prawdę w niedużym odsetku, bo z takim podejściem większości, nigdy nie wyrwą się z kręgu magii Fidela. Szkoda, bo potencjał mają ogromny. Zachęcam do pojechania, żeby zobaczyć szczególnie Hawanę, za kilkanaście lat może się okazać, iż zostaną ruiny. O reszcie szybko trzeba zapomnieć.
4.0/6
Hotel iberostar bella costa straszny - nie polecam, brudno i bardzo slabe jedzenie, na plus jedynie plaza przy Hotelu i ogród z basenem i palmami. Co do wycieczki egzotyka light to szczerze nie ma co przepłacać i lepiej wykupić tylko zwykle all inclusive a różne wycieczki kupowac na miejscu od lokalsow, jest sporo osób które się polecają i mówią po Polsku. Przy egzotyce z Rainbow nie dość ze płaci się więcej niż za sam pobyt, to jeszcze na miejscu trzeba zapłacić Ok 119€ za osobę za wstępy do różnych atrakcji - ale nie mam pojęcia za co jest pobierana ta opłata, gdyż do żadnych budynków/muzeów itp nie wchodziliśmy wgl do środka! Wiec jest to jakiś przekręt ze strony biura albo po prostu opłata pilota wycieczki na miejscu - tylko nie wiem po co tak kłamać i pisać / mówić ze jest to na wstępy do atrakcji?! No i oczywiście mało czasu wolnego, wszystko na szybko. Do Trinidad na przykład dłużej jedzie się autobusem niż tam przebywa. Havana tez bardzo szybko, pojechaliśmy sobie jednego dnia taksówka i było o wiele lepiej samemu i przedewszystkim na spokojnie. Dodam ze jeszcze z biurem zatrzymujemy się w różnych miejscach na drinka za którego pobierana jest opłata 5euro od pilota, który kupuje wszystkim. Później będąc sami zobaczyliśmy ze ten drink kosztuje 3€
4.0/6
Spędziliśmy 2 tygodnie na Kubie w okresie świąteczno- noworocznym i jesteśmy zadowoleni ogólnie. Zacząć należy od tego, że męczące jest organizowanie wyjazdu do Havany w 1 dniu po przylocie. przybyliśmy do hotelu o 1 po całym dniu w podróży, a o godzinie 7 musieliśmy być na śniadaniu. Uważać trzeba także na hotele. Zdecydowanie nie polecam tych które mają mniej niż 4 gwiazdki.