6.0/6
Moje wrażenia po wycieczce są jak najlepsze. Program pobytu zrównoważony, pozwolił zarówno na poznanie najciekawszych miejsc w Kubie środkowej, jak i na wypoczynek. Obsługa ze strony pilotów bardzo dobra. Zakwaterowani i wyżywienie nie budzi najmniejszych zastrzeżeń.
Cezary, Siedlce - 02.02.2024 | Termin pobytu: styczeń 2024
1/1 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Naprawdę dużo podróżuję i w wielu miejscach na świecie byłam. Ale w tak fantastycznym hotelu jeszcze nie miałam okazji być. Teren bardzo duży, świetnie utrzymany i pełen urokliwych zakamarków. Obsługa przemiła, bardzo pomocna i mówiąca po angielsku. Pokoje bardzo wygodne i dobrze wyposażone. Jedzonko przepyszne, drinki również. Bardzo elegancko i pięknie. Jednak Varadero, to nie jest "prawdziwa" Kuba. To kurort dostosowany do potrzeb turystów. Jeśli nie byłeś na objazdówce, to wybierz się chociaż na wycieczkę fakultatywną, najlepiej tę dwudniową.
Agata, Warszawa - 19.03.2025 | Termin pobytu: listopad 2024
0/0 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Moim zdaniem hotel Iberostar Selection Varadero jest najlepszym w regionie. Doskonale posiłki serwowane na świeżo i przygotowywane na oczach gości. Wszystkie potrawy były nie tylko smaczne, lecz tworzyły też święty efekt wizualny. Animacje zaskakiwały wysokim profesjonalizmem. Przez trzy dni spędzone w hotelu zobaczyliśmy wyśmienicie zaprezentowaną sztukę cyrkową, wysłuchaliśmy doskonale zagranego światowego rocka i rozpłynęliśmy się w rytmach karaibskich wysp. Personel kuchenny przygotował nam nawet niezłą porcję operowych przebojów. Pokoje były czyste, przestronne i stylowo urządzone. Cieszymy się, że mogliśmy spędzić czas wypoczynku właśnie w tym hotelu.
Krzysztof - 28.01.2020
9/11 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Kuba jest fantastyczna!!! Chętnie tam wrócę. Spokój, słońce i brak pośpiechu. Idealne miejsce na urlop. To kraj, gdzie czas zatrzymał się w miejscu. MY MAMY PIENIĄDZE, KUBAŃCZYCY MAJĄ CZAS- to zdanie oddaje wszystko. To kraj skrajności, gdzie bogaci turyści piją drinki, jedzą i wypoczywają a biedni Kubańczycy, którzy w swoich sklepach za swoją walutę kupują jedzenie na kartki (jeśli akurat dowieźli). Mimo to wyglądają na szczęśliwych. To kraj, gdzie na głównej ulicy w Hawanie jest czynna fontanna, a przecznicę dalej nie ma bieżącej wody i dowozi się ją beczkowozami. To kraj, gdzie dzieci ( jeśli nie mają kuzynów zagranicą) nie znają smaku czekolady, gdzie słodycze i długopisy są luksusem.
Anna, Legionowo - 09.02.2018 | Termin pobytu: styczeń 2018
13/14 uznało opinię za pomocną