Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jak na rzekome 4* to :brak baru przy plaży, ładna restauracja najbliżej 50 m metrów od plaży zamknięta,udogodnienia w wersji diamond club jakby ukrywane przez recepcję i resztę obsługi,trzeba być dociekliwym aby z nich skorzystać,rosyjscy goście którzy już dawno opanowali ten hotel wiedzą że na filiżankach i szkle można znaleźć ślady damskiej szminki( zaliczyliśmy na własnej skórze) przychodzą do baru z własnym "wyposażeniem ".Wszystko usprawiedliwia covid.Jezeli jesteś nie wymagającym gościem i nie zwracasz uwagi na detale to niedociągnięcia i braki cię nie zdenerwują.Hotel ma ogromny areał ,do restauracji na śniadanie możesz iść nawet 20 minut (chyba że masz szczęście i zawiezie cię melex)i najlepiej zjawić się tam już po 7 rano później ścisk i tłok, kolejki ,a byliśmy nie w szczycie sezonu. Trzeba przyznać że o zieleń i ogród dbają szczególnie.Pokoje codziennie porządnie sprzątane,warto mieć jakiekolwiek suveniry z Polski, dla obsługi( są wdzięczni i nie wybredni)których niestety mieliśmy za mało,szkoda że ludzie o tym nie pisza ale w sklepach u nich pusto i cierpią na niedostatek wszystkiego. Jak na nasze pierwsze zetknięcie się z Kubą wrażenia pozytywne ale ,Rainbow bardzo ryzykuje klasyfikując ten hotel na 4* i sprzedając go w cenie ok 5 tys za skierowanie. Wypozyczalnia aut i skuterów na terenie hotelu zamknięta dla zwykłego gościa na pytanie do managera hotelu uzyskaliśmy odpowiedź że trzeba zamawiać e-mailem dużo wcześniej.......Jedynie program artystyczny i starania animatorów ocenilibysmy na 4* można rzec że "stają na głowie".Pan Łukasz rezydent bardzo oczytanyi kompetentny jeżeli chodzi o wiadomości na temat Kuby geografii historii i obyczajów zycia społecznego na temat hotelu już mniej i nie tak "bardzo".Jezeli trafi się wam "dobra" cena powinniście zobaczyć Kubę .
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Obiekt bardzo rozległy, bo gdzieś trzeba zmieścić ponad tysiąc pokoi. Odległość od budynków hotelowych położonych najbliżej recepcji, a więc stołówki i lobby baru do plaży to blisko 1 km, a z kolei ci co mieszkali przy plaży musieli co najmniej 3 razy dziennie spacerować ten 1 km, a więc w obie strony 2 km, czyli razem 6 km. W upale i przy dużej wilgotności są to istotne odległości. Oczywiście można było skorzystać z melexów, ale przy hotelu posiadającym ponad tysiąc pokoi oraz niewielkiej liczbie melexów czas oczekiwania na ten rodzaj transportu był bardzo długi. Tragiczna organizacja wyżywienia w stołówce hotelowej, snack barach, lobby barze i barach przy basenach i przy plaży.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Odwiedziliśmy z żoną Memories na początku stycznia 2018. Pogoda w tym okresie nie rozpieszała (padało, wiało, a my w samych bluzach), jednak na trzy dni pojawiło się słońce i zdołaliśmy się opalić. Hotel położony na bardzo dużej powierzchni przy piaszystej plaży, której czystość pozostawia wiele do życzenia. Pokoje bardzo zaniedbane, UWAGA NA KRADZIEŻE!!! (skradziono nam perfumy oraz buty i wiemy że to nie jedyny przypadek w tym okresie) Hotel jako całość ładny, jest kilka basenów, restauracji i barów. Jeśli jest pogoda to są animacje dla dzieci przy basenie i na plaży dla dorosłych (siatkówka plażowa, salsa, aerobik i aqua aeribik). Polecamy wieczorne show i disco. Wyżywienie oceniamy bardzo dobrze, bogata oferta i każdy znajdzie coś dla siebie. Obsługa hotelowa nie rozpieszcza gości, czeka tylko na napiwki i suweniry. Radzimy zaopatrzyć się we własne kubki do drinków ponieważ to towar deficytowy (bez problemu naleją drinka do butelki bądź dużego kufla, w przeciwnym razie siedzisz o suchym...). Hawanę trzeba zobaczyć, polecamy wycieczkę z rezydentką. Na własną rękę można zrobić sobie wycieczkę autobusem piętrowym po półwyspie i zobaczyć centrum Varadero.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pobyt w hotelu był dla nas ogólnym szokiem .Byliśmy jedną z wielu rodzin ,które zmieniały pokój ,w którym nie dało się spać(wilgoś ,pleśń)Pójście na kolację wiązało się z oczekiwanie w kolejce ok15-25minut.Główna restauracja okropna ,brudna ,brak filiżanek, zimne jedzenie, naczynia brudne nieumyte,stoły klejące na których jedzenie to wielki wyczyn,Ptactwo wyjada wszystko co się da ,nawet z talerzy gości .Przy barach już w południe brakuje nawet kubków jednorazowych jednorazowych.Największym zdziwieniem było przynoszenie przez gości hotelowych własnych kubków termicznych i nalewanie jakiegokolwiek napoju !Leżaki przy basenach i na plaży brudne ,zniszczone .Pobyt wynagrodził ocean i plaża .
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Po tym wyjeździe pozostaje niestety ogromny smutek, niesmak i rozczarowanie. Żal nie byłby aż tak ogromny, gdyby nie fakt, że tygodniowy pobyt za osobę był równowartością 3 wypłat w pozostawiających bardzo wiele do życzenia, dość obskurnych warunkach. Był to bardzo przykry pobyt za naprawdę niemałe pieniądze. Jedynym pozytywnym aspektem były ogrody na terenie hotelu, które były spore i zadbane.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byliśmy w hotelu Memories Varadero Beach w grudniu - z wigilia i sylwestrem. Na Kube już drugi raz zawitaliśmy. Za pierwszym razem też ten hotel ale w 2017r. Wtedy było naprawde fajnie zas teraz to nie ta Kuba juz a hotel to katastrofa. Obecnie w hotelach kwaterują się też Kubańczycy i nic do nich nie mam jako do mieszkańców ale sposób korzystania z usług hotelowych i przyzwolenie na to obsługi to juz inna sprawa. Jeden Kubańczyk stoi w kolejce za jedzeniem w kuchni , za drinkiem itd. a jak już jest przy ladzie dochodzą do niego pozostali Kubańczycy i zaczyna się . Z kolejki 10 osobowej robiła się trzydziestoosobowa. MASAKRA. Za drinkiem , piwem czekało się po 30 minut. Na stołówce stojąc za Kubańczykiem nie było się pewnym czy wystarczy dla mnie też . Za kawą u kelnera /ki czekało się po 20-30 min. Obsługa generalnie miła . Pokoje widać , że maja swoje lata ale było ok. Generalnie juz nie polecam KUBY.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel zasługuje na 2*począwszy od pokoi starych,śmierdzących gdzie trudno otworzyć drzwi wejściowe ale też zamknąć czy otworzyć balkon! Jedzenie fatalne..gdyby nie pizza które zaczęto pięć w drugim tygodniu pobytu to naprawdę kiepskie jedzenie.Restauracje tematyczne zwłaszcza włosja to kolejna porażka. Jedynie plażę I ocean zgadzają się z opisem.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kuba mnie rozczarowała..... oprócz pięknego morza i plaży nic mi się nie podobało. Wszystko zaniedbane ....ziemia leży odłogiem....wszędzie chaszcze!!! Havana - oprócz starych domów których świetlność dawno minęła....nie ma nic ciekawego do pokazania. Stare auta.....wszystko jest zaniedbane- rozlatujące się...... wszystko wisi na boskim słowie.....Trynidad jest jeszcze w gorszym stanie niż Havana ( w mojej opinii). Natomiast Cienfuegos- na tle Havany i Trynidadu faktycznie jest perłą południa!!!! Są tam w miarę ładne kamienice, jest tam w miare czysto i są ludzie - widać ze to miasto żyje!!!
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byliśmy na tej objazdówce w styczniu 2022r. jedzenie w hotelu mierne ,brakowalo bułek do hot dogów i hamburgerów,jedliśmy tylko jajka i kurczaki,baseny super,egzotyka light do zaplaty naleznośc za 2 wycieczki,nikt nam przrd wyjazdem nie powiedzial,wycieczka do Hawany super,do Trynidadu słaba bo przewodnik nsjperw zaprowadził nas na jedzenie a w tym czasie zamknięto miejsca do zwiedzania. Jechalismy tam ok 4 godz w jedną stronę
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Duzo Ukraincow i Rosjan. Pokoje niedomyte i smierdzace. Bardzo duzo komarow. Pani sprzatajace oczekuje napiwku codziennie, inaczej w ogole przestanie zagladac do pokoju, jest wprost niemila. Podloga przez tydzien nie umyta ani razu. Reczniki wymienione moze 2 razy. TV nie dziala. Okna nie byly myte chyba ani razu w sezonie. Stopy po chodzeniu boso w pokoju po hwili sa czarne. Duza stolowka wyglada jak szkolna kantyna, jedzenie od niejadalnego do bardzo dobrego. Swierze warzywa czy owoce niejadalne albo ich brak. Mniejsze stolowki duzo lepsze i smaczniejsze. Restauracje bardzo srednie. Wszedzie zero przypraw. Drinki wszedzie w plastikach. Lezaki hotelowe w polowie juz dosc zuzyte. Silownia raz zamknieta raz otwarta, a urzadzenia tam zdezelowane, I znowu - bardzo brudno. Moj pot na macie biezni swiecil sie w padajacych promieniach slonecznych przez 4 dni (potem wyjechalismy, byc moze jeszcze tam jest). Od 5go dnia nie mielismy juz cieplej wody do konca pobytu.