4.9/6 (85 opinii)
5.0/6
Bardzo dobra organizacja objazdu. Wszystko ok. Polecam. Hotel czysty,wymaga remontu. Teren hotelu super. Jedzenie dobre,przepiękny turkusowy ocean..
5.0/6
Wyjazd sympatyczny, ale z niepotrzebnymi, moim zdaniem , zafundowanymi przez Biuro negatywnymi atrakcjami. Posiłki w trakcie przelotu to żenada. Zbieranie dodatkowych opłat na miejscu ( teoretycznie na lokalnych przewodników ,bilety wstępu, itp) nasuwa wiele wątpliwości na co w rzeczywistości przeznaczone są te pieniądze. Poza tymi zastrzeżeniami O.K.
5.0/6
Nasz wyjazd przebiegł zgodnie z planem. Od początku czyli - lotniska, samolot był o czasie i zapowiedzią, że będzie to LOT. Po przyjemnej podróży przywitała nas piękna pogoda na miejscu. Hotel zasługuje na 3*, może naciągane 4*. Podobno trafiliśmy na „kiepski okres” na Kubie.. jedzenie było dość średnie i dużo rzeczy brakowało. Mieliśmy tego świadomość - oczywiście. Ale nie w takim stopniu :) Ogólny stan hotelu, pozostawiał dużo do życzenia. Obsługa miła, mniej uprzejma na recepcji. Tam liczy się głównie gość z Rosji. Reszta musi poczekać😀 Rezydentki na miejscu wspaniałe, do dyspozycji gości, rozwiążą każdy problem. Przewodniczki na wycieczkach super, zwłaszcza Pani Ola, potężna wiedza i zaangażowanie!! Gdyby nie jakość jedzenia i stan hotelu, dałabym 6, ale niestety :)) Pozostał nam lekki niedosyt po Hawanie, kolejnym razem skorzystalibyśmy z wycieczki dwudniowej! 115€ dopłaty na miejscu, też nie jest wytłumaczone za co. W opisie niby jest wyszczególnione. Niestety na miejscu, chociażby nie zwiedzaliśmy niczego w środku… Czyli tak jakbyśmy w Egzotyce light mieli opłate za jedną wycieczkę fakultatywną, a ta druga płatna na miejscu. Nie umiem sobie inaczej tego wytłumaczyć 😛 Polecamy, ale gdybyśmy się zasugerowali opiniami gości z poprzednich miesięcy, można było wybrać „lepszy” hotel 🙂
5.0/6
Wiedziałem czego można się było spodziewać więc się nie zawiodłem... ;p Nie ważne, w którym momencie zrobisz zdjęcie, Kuba sprawi, że będzie to świetne ujęcie... Reset dla głowy - gwarantowany... ;) Uczta dla oczu, dla języka mniej. Jeżeli się zdecydujesz na ten kierunek to koniecznie weź swój ulubiony keczup ze sobą... Nie ma za co... 😉