Opinie o Egzotyka Light - Margarita, Paradise Oasis

5.5/6

Słońce, przygoda i relax

Tak...lot był długi. Tak...samolot nie był z serii EMIRATES ale znośny. Nieznośna była obsługa, która przy drobnych turbulencjach i nakazie zapięcia pasów, który miałam wrażenie obowiązywał dla świętego spokoju przez większość lotu, cofała ludzi, którzy chcieli skorzystać z toalety. No bez przesady 11 godzin bez WC??? Formalności na lotnisku długie i trzeba wpaść w tryb slow (jakieś 3 godziny). Potem koperta odpowiedni autobus i nocny przejazd do hotelu.... Costa Caribe. W oczekiwaniu na klucze można było skorzystać z poczęstunku: owoce, ciastka, napoje. I kiedy już marzysz o prysznicu i hyc do łóżka, ale jeszcze zapragniesz wyjrzeć (co zalecam) na taras, to może czekać cię kolejna godzina związana ze zmianą pokoju, bo klamka od drzwi tarasowym nagle zostaje w twoich rękach ;) Pokój NOWY okazał się świeżo malowany, z nowym działającym prysznicem, sejfem przymocowanym do ściany i widokiem na morze. Drzwi tarasowe też nie były w 100% poprawne, ale z powodu wilgoci nieco "spuchły" i tylko od środka kontrolowanym kopem można je było otworzyć. nie sposób było dostać się do pokoju od zewnątrz. Jedzenie dobre... owoce morza i ryby były codziennie. Kolacje tematyczne, kelnerzy uprzejmi, drinki w porządku, ale jak to możliwe, że na Margaricie nie napijesz się margarity ? W ramach tego wyjazdu mieliśmy trzy wycieczki: dzień każdej z nich można sobie wybrać... Margarita w pigułce Ok, wyspa Coche piękna, ale ten katamaran i ilość osób na nim to delikatnie mówiąc przesada. Siedzący z przodu (czy to na siatce, czy na bocznych ławkach, czy na ławce nieco wyżej) mokrzy i bez możliwości zmiany miejsca, bo boki i tył zapchane. Zapomnij o tańcu, który miał podczas rejsu być atrakcją, no chyba że na leżąco lub siedząco. Drinki i piwo donosili i nawet sprawnie. Na tej wyspie kupujcie perły.... ogromny wybór i ceny bardzo zadowalające. Smaki Margarity mieszane uczucia.... owszem spróbowałam czekolady, kakao, rumu, kawy, wyrobów z kokosa, oko nacieszyłam kolorowymi ręcznie robionymi przedmiotami, ale we wszystkich tych miejscach ceny są znacznie wyższe niż w innych, do którym możesz udać się taksówką , czy choćby w ostatnim Centrum handlowym, w którym jakoby nie ma monopolowego (a jest) i spożywczego (też jest). Przykład Rum tak kosztował 4,45 $ Plaża przy hotelu rewelacyjna, spacer w jedną i drugą stronę ciekawy. Drugi tydzień spędziliśmy w SUNSOL Isla Caribe..... zupełnie inny rodzaj hotel, więcej atrakcji co noc. Polecam odpoczynek w części hotelu tej za strefą dla dzieci... cicho, łóżka z baldachimem, do baru blisko i nie jest tłoczno. A zapomniałam dodać byliśmy w ostatnim Ogólnie WARTO