4.9/6 (177 opinii)
2.0/6
Ogólnie wyjazd jako wyjazd oceniam pozytywnie. Wokół hotelu bajecznie i na okolicy ta bajka się kończy. W pokojach dramat biorąc pod uwagę iż jest to Wenezuela mimo wszystko jakiś standard minimalny byłby mile widziany.W pokojach wilgoć do tego stopnia ,że polecam ładowarki bezprzewodowe (telefony odmawiają podłączenia)ponieważ zawilgnięte wejścia do ładowania. ,ciśnienie wody w każdym pokoju inne w jednych minimalne w innych wodospad :). Zasięg internetu dramatyczny , jedzenie monotonne .szału nie ma jeśli chodzi o hotel. Wycieczki : jeśli chodzi o wyspę Cubagua polecam w 100% piękne plaże .Wycieczka Margarita w pigułce warta polecenia,ale Smaki Margarity strata czasu . Czy wrócilibyśmy do tego hotelu raz jeszcze? Zdecydowanie NIE.
2.0/6
Z proponowanych wycieczek to tylko jeep safari warte zaliczenia i to też mocno naciągane ( nie tyle co sama jazda jeppem co dobry obiad przy pięknej plaży pytanie czy dla tego jednego obiadu warto -no raczej nie.( No może widok flamingów troche podbija ocenę)Smaki Margarity przemilczymy bo dość już było tu pisane :) Ktoś kto preferuje trochę większą aktywności wynudzi się okropnie ( nawet dzieci) no bo wejście na twierdzę wśród tłumów ludzi by zobaczyć zachód słońca czy wiazd na punk widokowy a potem 5 min spaceru:)by zobaczyć z gory "las deszczowy"( cieszyłem sie że zobaczę las deszczowy ale.zawiodlem się)-trudno nazwać czymś ekscytującym. W skrócie jeśli Wenezuela to -parki narodowe ,wodospady ,delta rzeki , indianie dzika przyroda itp ,-zwiedzanie Margarity można sobie odpuścić bo tak Wenezuela nie wygląda.
1.5/6
Pokój standard na 2*,łazienka syf,jedzenie monotonne ,kontakt w języku angielskim z personelem mizerny, samolot duzy ale miejsca mniej niż w czarterach kilkugodzinnych męczarnia, posiłek w samolocie parodia ,jednym słowem naciąganie ludzi na pieniądze chyba że ktoś to kupi w laście za grosze regularna cena nie adekwatna do jakości wycieczki
1.5/6
Podczas mojego pobytu na wakacjach w hotelu trwała budowa w godzinach od 7-22 pracowały głośne maszyny - odpoczynek w takich warunkach nie jest łatwe. Pokój bardzo brudny, pleśń na ramię łóżka, łazienka pokryta grubą parszywą kurzu oraz kamienia. Przez cały mój pobyt nie doprosiłam się naprawy spłuczki w toalecie oraz sejfu do pokoju. Jest to kraj dość nie bezpieczny więc jak jest brak dostawy prądu to nie działa monitoring, nie mając sejfu w pokoju cały dobytek musiałam nosić ze sobą.