5.4/6 (75 opinii)
4.0/6
Ogólnie bardzo pozytywne wrażenia. Wycieczka była na pewno dobrze zorganizowana. Hotel w Bangkoku przypominał lata 70- trochę PRL. Na wypoczynek polecam inne rejony, natomiast na pewno trzeba było zobaczyć ten zakątek świata i tą kulturę. Nie podobało mi się, że tajska przewodniczka mówiła po angielsku, chciałem aby ktoś oprowadzał i omawiał wszystko po polsku. Tego mi brakowało i to moje główne zastrzeżenie.
4.0/6
Tajlandia robi wrażenie,zwłaszcza zwyczaje tubylców.W Pattaya na Walking street ulica na którą wychodzi się bezpośrednio z hotelu, można byc mocno zdziwionym w jakie miejsce się trafiło. Ciekawe że biuro podróży funduje swoim klientom takie atrakcje na pobycie wypoczynkowym.
2.5/6
Trzeba przyznać ,ze pogoda była doskonała, stabilne ciepło, pomimo dość wysokich temperatur - zupełnie nie męcząca. Bangkok absolutnie wart jest zobaczenia. 2 dni w zupełności wystarczają. Natomiast Pattaya to miejsce zupełnie nie jest odpowiednie na wakacje, jeśli ktoś nie przyjeżdża szukać seksualnych wrażeń. Za dużo ludzi , hałas, zapachy. Nie ma gdzie uciec. Pobliska wyspa Koh Lan również zatłoczona. Tysiące ludzi płynie tam każdego dnia w poszukiwaniu czystej wody i plaży. Plaż na wyspie jest kilka , jednak wszystkie niewielkie i bardzo zatłoczone. Ceny jedzenia w lokalnych knajpkach , nie takie niskie jak sobie wyobrażałam, raczej na poziomie polskich miast. Osobiście drugi raz bym nie pojechała w to samo miejsce, choć ogólnie wrażenia ciekawe, zwłaszcza w Bangkoku. Mam mieszane uczucia związane z wyjazdem , bo z jednej strony inna ciekawa kultura , z drugiej tłumy , hałas , brak cichych miejsc gdzie można się zrelaksować.