Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przelot 12 godzin bez cateringu ciepłego posiłku oraz jakiejkolwiek rozrywki (nawet filmu) na pokładzie psuje wrażenie już na wstępie Po przylocie dobrym pomysłem jest możliwość skorzystania z prysznica ale dlaczego nie pozwolono całej grupie na zjedzenie (odpłatnego ) śniadania ? Byliśmy głodni po 12 godz przelotu do późnego popołudnia ! Dobry satndard hoteli oraz kolacji na objazdówce . Bardzo ciekawe miejsca do zwiedzania ,oprócz zwiedzania Colombo które można spokojnie ominąć Cena wycieczki podawana na stronie r.pl powinna być od razu naliczana z obowiązkowa opłatą uiszczaną przewodnikowi ,która nie została zresztą szczegółowo rozliczona .Wiedzieliśmy o niej oczywiście ale jest to dość słaby chwyt marketingowy . Strata całego dnia oczekiwania na samolot powrotny w hotelu pod Colombo , żadnych atrakcji w nieciekawym miejscu daleko poza miastem.Chętnie zostalibyśmy jeden dzień dłużej na Malediwach zważywszy że finalny odlot do Warszawy był o 1145.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Podejście Rainbow do klienta jest skandaliczne. Wycieczka zarezerwowana w marcu na grudzień a w listopadze dowiaduje się, że Rainbow się pomylił i nie może mi dac tego co mam na umowie i za co zapłaciłam. W listopadzie zakup alternatywnej, ineteresującej mnie wycieczki na okres sylwestrowy jest praktycznie niemożliwy. Poczułam się bezsilna i zdana na łaskę i niełaskę biura !!!! Zero chęci współpracy ze strony biura, utrudniony kontakt, osoby z call center nic nie mogą, niczego nie wiedzą. Poczułam się jak niechciany gość. Kasa wpłacona, miejsce sprzedane - nic więcej biura nie interesuje, a szkoda....bo to klient powinnien być najważniejszy. A klient chciał tylko to za co zapłacił ze znacznym na dodatek wyprzedzeniem. Nigdy więcej Rainbow, nigdy więcej First Minute !!!Na wycieczce w programie jest park Minneryia, a pojechaliśmy do Kaudulla, nikt nam nie powiedział dlaczego i nie zapytał czy się zgadzamy na zmianę.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
W listopadzie ubiegłego roku, po raz pierwszy korzystając z ofert Biura Rainbow, wybrałem się na imprezę: "Symbole Egiptu - Nil i piramidy", z kilkudniowym wypoczynkiem w Hurgadzie. Wcześniej, przez wiele lat, decydowałem się na wyjazdy z innego biura podróży, ale ostatecznie uległem namowom przyjaciół i „przeniosłem się” do Rainbow. Moja ocena pierwszego wyjazdu z Rainbow, pod względem organizacji i atrakcyjności ww. wycieczki do Egiptu, jest pod każdym względem jest co najmniej pozytywna. Zachęcony sprawną organizacją tej wycieczki i jej dużą atrakcyjnością, postanowiłem skorzystać z kolejnej oferty Biura Rainbow ... Tym razem mój wybór padł na imprezę: "Esencja Cejlonu z wypoczynkiem na Malediwach" (umowa nr: 7290038) Tak na gorąco, już 4 dni po powrocie z wycieczki, zdecydowałem się na ocenę jej organizacji przez Biuro, ponieważ trudno mi jeszcze do dziś wyzwolić się z frustracji, dyskomfortu, poczucia bezsilności i wielu innych negatywnych emocji, które niestety, osobiście mnie dotknęły, wobec zaskakujących decyzji i działań biura Rainbow dotyczących mojego pobytu na Malediwach, na wyspie - w hotelu ADAARAN SELECT HUDHURAN FUSHI. Zgodnie z moją Umową, pobyt w ww. hotelu opłacony został na 5 dób hotelowych, począwszy od dn.08.02.2025 r. - w pokoju 1-osobowym, z wersją wyżywienia "All Inclusive - Premium". Oceniam, że przydzielony mi na Malediwach pokój (willa), lokalizacja i jego standard, był zgodny z opisem zawartym do rezerwacji i nie mam w tym względzie żadnych negatywnych uwag. Błogi wypoczynek na rajskiej wyspie trwał jednak wyjątkowo krótko… Niestety, już drugiego dnia pobytu na wyspie (09.02.2025r.), otrzymałem z Biura Rainbow zaskakującą wiadomość e-mail, która znacząco negatywnie wpłynęła na kolejne dni i wiele godzin mojego pobytu w hotelu na Malediwach... Oto treść otrzymanej wiadomości: Dnia 09 lutego 2025 14:17 Back Office napisał(a): Szanowni Państwo, Z przykrością informujemy, iż ze względu na overbooking w hotelu Adaaran Select Hudhuran Fush musmiy Państwa przenieść na ostatni dzień do hotelu Adaaran Club Rannalhi. O godzinie transferu zostaną Państwo poinformowani przez hotel. Dział Operacyjny w dniu jutrzejszym poinformuje o przewidzianej rekompensacie. Za utrudnienia przepraszamy Zespół Rainbow Ta powyższa wiadomość całkowicie zburzyła komfort mojego pobytu i wypoczynku na Malediwach !!! Przez następne dni zamiast cieszyć się i korzystać z uroków wyspy i hotelu ADAARAN SELECT HUDHURAN FUSHI, moje myśli bez przerwy uciekały do przymusowej przeprowadzki na inną wyspę, i to tylko na jedną noc, tylko by tam się przespać, a następnego dnia przenieść się z powrotem... Z map Google oceniłem, że miejsce jednodniowej "zsyłki" do hotelu Adaaran Club Rannalhi płożone jest w prostej odległości o ok. 70 km. - i to na innym, południowym atolu Malediwów. Taka odległość miejsc, co łatwo ocenić, to ponad 2 godziny podróży łodzią motorową, i to tylko w jedną stronę. Do tego przymusowa „rozłąka” z przyjaciółmi, udręka z dwukrotnym koniecznym pakowaniem bagaży i rozpakowywaniem, zarówno w jedną jak i w drugą stronę... To była dla mnie oczywista, niepowetowana strata komfortu pobytu i wypoczynku na wyspie, której niestety, nic już mi nie zrekompensuje... Mój stres, w związku z decyzją Biura Rainbow, dodatkowo wynikał z nieznajomości języka angielskiego, stanu zdrowia, przyjmowanych leków na dolegliwości kardiologiczne oraz innych problemów wobec zaawansowanego mojego wieku... W dniu 09.02.2025 r. - w bezzwłocznej odpowiedzi na wiadomość z Biura Rainbow, przekazałem swoje stanowisko w sprawie, jak poniżej: Szanowni Państwo! Kategorycznie nie zgadzam się na Państwa propozycję. W umowie mam zapewniony spokojny wypoczynek w wybranym przeze mnie hotelu. Jestem starszym, schorowanym człowiekiem, bez znajomości języka obcego i taka sytuacja jest dla mnie niezmiernie stresująca. Ponadto przyjechałem z grupą znajomych, którzy są dla mnie wsparciem i dają mi tutaj poczucie bezpieczeństwa. Nie zamierzam ponosić odpowiedzialności za cudzy błąd. Z poważaniem, Marian Z ubolewaniem stwierdzam, że na moją powyższą wiadomość nie otrzymałem z Biura Rainbow żadnej odpowiedzi... O zmianie wcześniejszej decyzji Biura Rainbow i pozostawieniu mnie do końca terminu w pierwotnie wskazanym w umowie hotelu - ADAARAN SELECT HUDHURAN FUSHI - dowiedziałem się od rezydenta obiektu dopiero na 1 dzień przed zakończeniem pobytu... Powyżej opisana sytuacja, ale przede wszystkim brak właściwej reakcji biura, tj. odpowiedzi na mojego e-maila z dn. 09.02.2025 r. – spowodowała, że zachwiane zostało moje zaufanie do Biura Rainbow, zbudowane po pierwszej mojej wycieczce do Egiptu… Głęboko więc zastanawiam się teraz, czy zrezygnować z mojej kolejnej rezerwacji w Biurze Rainbow (Bali – Wyspa Bogów, w sierpniu br.), i wrócić do mojego poprzedniego biura podróży … PS. Co do pierwszej części wycieczki – „Esencja Cejlonu” (objazd), moja ocena jest jak najbardziej pozytywna... zarówno program, organizację, zakwaterowanie w hotelach, wyżywienie, transport i wszystkie pozostałe elementy imprezy - oceniam bardzo wysoko !!! Wyjątkowo wysoko oceniam również pracę Pani Kasi – naszego przewodnika i opiekuna wycieczki… przede wszystkim podkreślam jej wiedzę, formę i dostępny sposób przekazywanie informacji o odwiedzanych miejscach, komunikatywność, jej kulturę osobistą oraz kobiecy wdzięk i… urodę !!! Pozytywnie oceniam również pomocników/przewodników lankijskich, którzy asystowali Pani Kasi podczas objazdu, zapewniając nam min. bezpieczeństwo przy opuszczaniu i wsiadaniu do autobusu na ruchliwych i niebezpiecznych drogach Sri Lanki, którzy dbali o porządek w autobusie i dobre nastroje wycieczkowiczów… a zwłaszcza ostatniego dnia podczas kilkugodzinnej podróży z Candy do Colombo, kiedy uczyli nas podstawowych zwrotów językowych i lankijskich piosenek, z użyciem i wykorzystaniem lankijskich „środków”, po których początkowo cichy autobus stał się „wesołym autobusem”… I to bardzo !!!
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Maledivy - sukces, ALE: - dolot i powrót starym gratem to koszmar - brak miejsca na nogi, PRAWIE BEZ RUCHU,itp., postój w Emiratach BEZ WYJŚCIA - po przylocie liche śniadanie trzeba kupić we wskazanym miejscu,- "lancze" w zbiorowiskach po kilkanaście grup - trzeba płacić równo, nie ma wyboru, agrupy wcześniejsze wyjadają lepsze dania.- Przed wylotem na Male pozbywają się nas na 5-6 godzin (na lotnisku)- Gdyby nie Maledivy - NIE WARTO!