5.6/6 (374 opinie)
6.0/6
Wyjazd na wycieczkę objazdową do Norwegii był spełnieniem mojego marzenia. Odbyta wycieczka to moc wrażeń z widoków i krajobrazów, które potrafiły zapierać dech w piersi, a także wrażeń z jazdy po wąskich, kręconych górskich drogach Norwegii. Kraj trzech najpiękniejszych elementów: skał, wszechobecnej zieleni oraz wody występującej w postaci fiordów, rwących rzek, lodowca i deszczu z nieba ;-). Ciekawa historia państwa, podejście do życia w kraju i szacunek do drugiego człowieka to niezła nauka historii i socjologii. Zdjęcia stanowią upamiętnienie tego co się zobaczyło, stanowią utrwalenie tych obrazów pod powiekami.......
6.0/6
Norwegia, Norwegia…niby srogi kraj, a nam się przydarzyło w pełnym słońcu snuć się między fiordami, lodowcami, wodospadami i arktyczną moroszką…patrzaj.. patrzaj..już trolle wychylają się z kąta a droga pełna orłów i atlantyckiej bryzy…Oslo, Bergen miastem pachnie bez smogu, a Grieg gra nad fiordami…kryształ wody, powietrza mami swym kryształem i przyrodniczość wszechobecna …i pozpędzisz się ulatując ze skoczni ponad rzeczywistość, rozkoszując się smakiem łososia, łosia czy renifera…jedź! Północ wzywa!
6.0/6
PILOTKA - PANI MAGDA. To dzięki niej wiem, że do Norwegii wrócę. Jechałem pierwszy raz do tego kraju, nigdy się nim nie interesując, posiadając bardzo małą wiedzę. I ta wycieczka była strzałem w dziesiątkę, właśnie dzięki Pani Magdzie, która starała się na wszelkie sposoby przedstawić nam historię, zwyczaje, geografię, geologię Norwegii. I osoba nie narcystycznie zakochana w Norwegii, potrafiąca krytycznie podejść do wielu zachowań mieszkańców tego bardzo bogatego kraju. PROGRAM WYCIECZKI - "Fiordy - Droga Atlantycka" to idealny wstęp do kolejnych pobytów w Norwegii. Trasa skomponowana jest w taki sposób, aby dawkować coraz większe emocje w kolejnych dniach. Najpierw Oslo i typowa skandynawska architektura, która mnie osobiście aż tak nie zachwyca, plus na koniec skocznia Holmenkollen, która przywołuje sportowe wspomnienia. Potem Lillehammer - IO '94. Nadal było ciepło. Potem zaś zaczynają się fantastyczne górskie krajobrazy, nadciągają mgły - typowe dla Norwegii i robi się coraz zimniej. Najbardziej na północ wysuniętym punktem programu jest miasteczko Kristiansund - ponad 63 równoleżnik, gdzie ciemność panowała przez niecałą godzinę między 1.00 a 2.00 w nocy. To już postrzępione fiordami i szkierami wybrzeże. I na tym etapie wycieczki zaczynają się największe atrakcje - Droga Atlantycka i przede wszystkim Droga Trolli oraz Góra Dalnischba. Od +6 stopni do maks +13 stopni mieliśmy ( i to lipiec). Plus zamarznięte jezioro, aczkolwiek była to anomalia wg Pani Magdy. Następnie kolejne fiordy zasnute mgłami. Jak zawsze deszczowe Bergen i dla mnie na końcu Płaskowyż Hardangervidda, gdzie poczujemy się jak na tundrze na samej północy - absolutnie trzeci hit trasy. I na koniec możliwość samodzielnej eksploracji Oslo. JEDZENIE: w życiu nie jadłem tylu ryb, tak świeżych i tak rewelacyjnie przyrządzonych, przede wszystkim w obiektach zakwaterowania na trasie.
6.0/6
Wycieczka po Norweskich Fiordach była marzeniem mojego męża (ja jestem ciepłolubna). Było cudownie, brak słów aby opisać wrażenia. Program bardzo dobrze ułożony, urozmaicony wieloma atrakcjami turystycznymi. Pogoda nam dopisała, było ciepło i słonecznie. Na szczególne uznanie zasługuje pani Agnieszka, która opiekowała się naszą grupą. Dysponowała bardzo szeroką wiedzą o zwiedzanych miejscach i doskonale potrafiła ją przekazać. Czuliśmy się zaopiekowani i bezpieczni. Norwegię odwiedziliśmy w terminie 09-16.06.2023. Serdecznie pozdrawiamy panią Agnieszkę i pana Tomka (mistrza kierownicy). Wdzięczni za niezapomniane przeżycia Małgorzata i Sylwester.