Opinie o Studia Andromahi

Moje wspaniałe, greckie wakacje :-)

Jeśli chcesz odpocząć nad morzem z dala od tłumów, gwaru nadmorskich kurortów, w sielskiej i przyjaznej atmosferze - wybierz Kokino Nero koniecznie! Naprawdę WARTO!

Studia czyste i wyposażone. Spory kawałek od plaży, ale dzięki temu jest cicho.

Studio Andromahi

Bardzo bardzo czysto, właścicielka Maria bardzo miła i pomocna, aneks kuchenny wyposażony, są ręczniki, gorąco polecam studio andromahi, na pewno tu wrócę .

Polecam!

W Kokkino Nero i Studio Andromahi byłam w maju 2019 r. Samo Kokkino Nero oczarowało mnie zielenią, zapachem przyrody, życzliwością tamtejszych mieszkańców. Studio Andromahi polecam w 100%. W pokoju było bardzo czysto, pachnące koce, pościel. Kuchnia wyposażona była we wszelkie potrzebne rzeczy: garnek, patelnia, sztućce, talerze, kubki, szklanki do zimnych napojów itp., był nawet tygielek do gotowania kawy :). Dodatkowo, co sporadycznie zdarza się w "studiach" ręczniki, płyn do naczyń, papier toaletowy, szamponik. Po pierwszym tygodniu pobytu została zmieniona pościel. Pani Maria (dojeżdżjąca) jak i starszy pan (92 lata) przebywający na terenie Studia przez cały czas - bardzo mili i pomocni (w momencie małej awarii - cieknący kran wiekowy Pan w ciągu niespełna pół godziny zorganizował fachowca i awaria została usunięta). Za domem znajdują się drzewka czereśniowe z których można było się częstować do woli. Mimo późnego wyjazdu (godzina ok 16) nie musiałam opuszczać pokoju. Polecam okolicę dla osób chcących oderwać się od miejskiego zgiełku, którzy chcieliby przebywać w okolicy gdzie przyroda mało tknięta jest przez ludzką rękę, a natura dominuje. Z jednej strony góry, z drugiej morze od każdego z miejsc góra 10 minut drogi, chcących zasmakować greckich smaków i nie tylko (dużo restauracji z przystępną ceną, kilka sklepów, miejscowi sprzedają własne wyroby - oliwa, alkohole, mydło - można zobaczyć jak jest robione itp) no i "czerwone wody"... Już nie mogę się doczekać powrotu i z wielką przyjemnością ponownie wrócę do Studia Andromahi

Znakomite wakacje na greckiej wsi

W studio Andromahi byłem z dziewczyną na tydzień. Każdemu kto chce naprawdę wypocząć polecam Kokkino Nero, a co do studia nie mam zarzutu. Kuchnia w pełni wyposażona, łazienka mała, ale praktyczna (brak prysznica/ wanny, jednak to w PRAWDZIWEJ Grecji naturalne, rzadko kto miewa kabinę prysznicową lub wanne, jest po prostu zwykły spływ, którym ucieka woda po kafelkach :), w pokoju były 2 łóżka pojedyncze, które wielkością przypominały łóżka podwójne. Na wyposażeniu także przyjemny wiatraczek :). Cała budowa domu pozwala na wytrzymanie gorących dni, o dziwo przy temperaturach 40 stopni w cieniu, w pokoju jak i w całej miejscowości nie jest upalnie- jest przyjemnie ciepło. Kokkino Nero może zaoferować góry pełne zieleni, wody uzdrowiskowe płynące prosto z górskich strumyków, wodospady, wiele plaż w okolicy (najlepsza Kutsupia i Platia Amos). Warto zaopatrzyć się w buty do wody, kamieniste plaże, swoją czystością i dziką okolicą, są tego warte. Jeżeli zastanawiacie się nad wykupieniem all inclusive light osobiście NIE POLECAM. Kokkino Nero nie jest drogą miejscowością, dosłownie za 6-7 euro zjedzą państwo syty posiłek w tawernie wraz z regionalnym winem lub piwem. Jesteśmy mile zaskoczeni z pobytu w Kokkino Nero. W porównaniu do wyspy Skiathos ze słynnego musicalu ,,Mamma mia'' (gdzie udaliśmy się rejsem- wycieczką wykupioną w Kokkino Nero) Kokkino Nero może zaoferować ciszę i spokój (za to Skiathos to po prostu piękna Grecka wyspa z typowymi biało- niebieskimi domkami z pomarańczową dachówką - wspaniały widok, jednak to nic innego jak grecka Warszawa pełna zgiełku) jednak nie wyklucza to imprez i zabaw np. w polskiej strefie. Polecam też usiaść wieczorkiem, na balkonie z sąsiadami przy regionalnym winku i w rytmach cykad delektować się wspaniałymi wakacjami w Grecji, której nie poznacie nigdzie indziej :) Wysyłam kilka zdjęć z Kokkino Nero i Skiathos

Wakacje 2022

To mój kolejny pobyt z biurem Rainbow w Kokkino Nero. Pierwszy i nie ostatni w studio Andromahi Miejsce czyste i zadbane, kto był w Kokino wie jak wyglądają łazienki - dla tych co nie byli zaskoczeniem będzie łazienka bez kabiny 😊. Dla mnie miejsce warte polecenia ze względu na czystość ( po tygodniu zmiana pościeli - pranie ręczników) i lokalizację. Naprawdę polecam tym którzy cenią sobie ciszę - jak już się człowiek przyzwyczai do cykad, i piękną przyrodę. Widoki cudne . Miejsce w sam raz na reset .

Pozdrawiam

Pobyt w100% udany studio czyste posiadało wszystkie podstawowe rzeczy właścicielka przemiła i pomocna cisza spokój piękna przyroda blisko do tawern sklepu morza i gór możliwość wypożyczenia auta i samodzielnego zwiedzania okolic

Polecamy Andromahi i Kokkino Nero

Polecam studia Andromahi dla osób, którym zależy na miejscu w którym jest czysto, schludnie i przyjemnie. Nie należy spodziewać się standardów hotelowych, natomiast warunki są naprawdę dobre. Mamy czysty pokój z podstawowym wyposażeniem dla osób, które planują same przyrządzać sobie posiłki. W studiach nie ma klimatyzacji, natomiast na wyposażeniu każdego pokoju jest wiatrak, którym możemy się schłodzić w gorące dni. Najważniejszym atutem dla nas natomiast był fakt ostatniego dnia pobytu, gdzie w pozostałych studiach wykwaterowanie było o godzinie 10 rano,natomiast mimo, iż w Andromahi również widniała taka informacja to Maria, właścicielka pozwoliła nam pozostać w pokojach do samego wyjazdu, co sprawiło, że bez problemu nawet ostatniego dnia mogliśmy dalej korzystać z uroków plażowania i kąpieli morskich bez obaw, ze nie będziemy mieli gdzie skorzystać z łazienki. Gorąco polecamy studia Andromahi. Polecamy również musakę u Fanisa oraz przepyszne posiłki w tawernie Aqua Rosa, gdzie zamawiając sam obiad w cenie dostajesz o wiele więcej. Pokochaliśmy Kokkino Nero i na pewno jeszcze tam wrócimy. Ania i Grzegorz z Zabrza

polecam

Mała miejscowość wśród drzew u stóp gór Ossa, gdzie zalesione klify schodzą bezpośrednio do morza. Upojny zapach lip, pianie koguta, szczekanie psów w nocy i obwożny warzywniak składały sie na specyficzny klimat miejscowości. Nie było komarów, niestety przeszkadzały muchy. Plaża kamienista przy Aqua Rossie, opłatą za leżak jest napój za 2 euro. Buty do wody niezbędne. Plaże piaszczyste w odległości 2 km po terenie pagórkowatym - około pół godziny. Dzika plaża pieszczysta bliżej, niestety leżały śmiecie co psuło mi jej urok. Jedzenie w tawernach w Kokkino Nero jak na Grecję stosunkowo tanie - spagetti od 5 euro, ryba od 10 euro. Przy plaży piaszczystej drożej. Woda czysta, pływają srebrne i czarne rybki, widziałam też kalmary. Pogoda w czercu zmienna - na przemian upał, dni pochmurne, ze 2 dni burz. Okolica nadaje się do spacerów, można odwiedaić sąsiednie plaże, wanny Afrodyty, most bizantyjski, poszukać wodospodu przy Platia Ammos, Karitsę. Można pożyczyć rower, pojechać na spływ kajakowy. Polecam spacer do wąwozu Calypso- dobrze jest mieć adidasy, w kilku miejscach są liny przez skały. Zaletą jest, że Meteory i Ateny są w zasięgu 1 dniowej wycieczki fakultatywnej. Autobusy kursują od lipca. Wypożyczenie szmochodu drogie, podobna na dłużej opłaca się z Salonik wziąść wóz, a nie z Leptokarii. Dla chętnych strefa Rainbow. Właścicielka sympatyczna, jej córka mówi po angielsku. Wymieniła nam pościel po tygodniu, zgodziła sie uprać w pralce nasze ubrania. Weranda jest ocieniona dużym orzechem, nieco odsunięta od drogi - siedziało sie sympatycznie. Mieliśmy ręczniki, płyn do mycia naczyń, zmywaczek. Polecam resztę przywieżć z Polski (np worki na śmiecie). Był wentylator i moskitiery w oknach, nie było gorąco. Czajnik elektryczny 1 na pietro, lodówka i kuchenka działały. Toaleta niestety trochę ciekła, ale podobno tak jest wszędzie po ostatniej zimie. Woda ciepła z baterii słoneczmych, najczęściej była w różnych odmianach letniej, być może w lipcu jest cieplejsza. Brak oddzielnej kabiny prysznicowej. Uciążliwością jest koniecznośc wyrzucania papieru toaletowego do kosza. Internet działa sprawnie. Podsumawując jest to wyjazd ekonomiczny z klimatem wakacji na wsi, kupiłam go też niedrogo. Nie ma sklepów oprócz spożywczych i z podstawowymi artykułami. Standard kwater to nie jest standard hotelu. Przy dłuższym załamaniu pogody ta miejscowaśc byłaby porażką. Mnie się podobało, wypoczęłam.

przyjazne Kokino Nero w studiach Anastazja

Oceniam studia Anastazja ponieważ zmieniono nam zakwaterowanie bo Grecy nie przygotowali wybranego lokum -co zdarzyło mi się w Grecji nie po raz pierwszy.Wiedziałam czego można si,ę spodziewać bo już byłam w Kokino Nero. Uważam jednak,że Rainbow winno pewne rzeczy zunifikować jeżeli chodzi o wyposażenie apartamentów. Zdecydowanie są to najgorzej wyposażone apartamenty w jakich bywałam. Kokino Nero wybrałam tylko z uwagi na walory klimatyczne i położenie - z konieczności godząc się na prymitywne wyposażenie apt. Nie zamierzająć korzystać z wyżywienia w Aqua Rosie turysta zdany jest na niedogodności korzystania z aneksu kuchennego z brakującym podstawowym wyposażeniem. Brak jest szklanek, kubków , łyżek, noży,garnków; o takich luksusach jak deseczka do krojenia czy kieliszek można pomarzyć. To wszystko trzeba dokupić czy pożyczyć z sąsiedniego apartamentu którego mieszkańcy korzystają z posiłków w Aqua Rosie. Ps.Przeczytałam artykuł w Gazecie Wyborczej o Polskiej Strefie w Kokino Nero i uważam go za płytki i niezupełnie prawdziwy. Opinie tam zawarte są po części krzywdzące dla RT i jego personelu .