Opinie o Chrousso Village

5.0/6

Pozytyw prawie na maksa

Sam hotel prezentuje się pięknie i w dzień i w nocy. Duży, zadbany ogród z roślinnością typową dla Grecji- no cudo. Hotel składa się z kilku budynków, po rejestracji w recepcji, zostaliśmy zawiezieni Melexem pod pokój, Pan wniósł nam walizki. Pokój, nasz akurat średni, zasłonka prysznicowa powieszona na wygiętych drutach i troszkę mały. Niestety tak trafiliśmy :( inne pokoje w których byliśmy zdecydowanie większe i łazienka bardziej ogarnięta. Papier toaletowy codziennie dostarczany. A Panie jak posprzątały pokój to aż lśniło. W pokoju TV i suszarka, czajnik. zlewozmywak, talerze, sztućce i szklanki. Na balkonie- suszarka na pranie, stolik i krzesła. Dwa baseny, jeden w środku hotelu (spokojniejsze miejsce, dla osób które chcą się wyciszyć lub poczytać książkę), drugi, przy barze, z muzyką z głośników. Przy każdym brodzik dla dzieci. Bar- do wyboru kilka alkoholi. Drinki nie takie słabe- nie pożałowane. Restauracja- duży wybór, chodź czasami troszkę zbyt monotonne dania. Śniadania praktycznie takie same każdego dnia. Najlepsze były kolacje- majwiększe urozmaicenie. Czas w hotelu zdecydowanie na plus. Organizowane wieczorki taneczne, karaoke, wieczorki z muzyką grecką, turniej w darta, w rzutki. gra w siatkówkę. jednym zdaniem- nie dało się nudzić nawet gdy pogoda średnia (byliśmy początkiem maja- kąpiel w morzu zaliczona, ale tylko jeden raz, reszta dni ciepła, ale raczej nie gorąca). Obsługa w hotelu- bardzo w porządku, wszyscy uśmiechnięci i pomocni. Pani recepcjonistka mówi po polsku. Okolica hotelu- nic ciekawego zbytnio. Do większych miejscowości zawozi bus hotelowy. Plaża- ok. 400 m od hotelu- spacerkiem przez las drogą asfaltową.