5.1/6 (50 opinii)
Kategoria lokalna 4
4.0/6
Smaczne jedzenie, miła obsługa, czyste pokoje. Jeden punkt irytujący - do morza isć 5-10 min a hotel nie ma własnej plaży, więc albo odpoczywasz na brudnej ogólnej plaży pod słońcem, albo korzystasz z leżaka od innego hotelu, cena - drink na każdą osobę (5-6€)
4.0/6
Ogólny pobyt uważam za udany. Minusy to niestety jedzenie. Dla dzieci nie było praktycznie nic oprócz zup- były dobre. Na 7 dni były może dwa razy podane frytki.... Atrakcji dla dzieci brak. Okolica spokojna, jest pare knajpek, ale nic się nie dzieje.
3.0/6
Wlasnie wrocilismy z tygodniowego urlopu w Hotelu Philoxenia. Na poczatku zaczne od plusow bo jest ich zdecydowanie mniej. Dobre drinki “mocne”. Bardzo czysto w pokojach i lazienkach. Ogolnie terene hotelu bardzo dobrze utrzymany tzn. Infrastruktura + ogrod. Bardzo dobra restauracja Kukunari. Minusy to brak mozliwosci korzystania z dwoch basenow (jeden z nich jest dla specjalnej grupy klientow) o czym w zaden sposob biuro podrozy Rainbow nas nie poinformowalo, wrecz przeciwnie pomimo pytan ciagle odpowiadali, ze nie ma zadnych obostrzez co do basenow. Bardzo ale to bardzo dziwne reguly odnosnie all inclusive. Nie ma tradycyjnych opasek na nadgarstek tylko za kazdym razem przy zamowieniu czegokolwiek np w bardze trzeba wolac kelnera (nie mozna byc w basenie) tylko czekac jak pies przy lezaku i dopiero po przyjsciu kelnera i podaniu numeru pokoju oraz nazwiska mozna zamowic 2 drinki na raz!!! Jesli chce sie wiecej to trzeba poczekac na k lnera kolejny raz w zaleznosci ilu jest gosci zainteresownych zamowieniem to tyle trwa oczekiwanie. Bywalo z tym roznie, raz bardzo dlugo raz okolo 10 minut. Ogolnie kelnerzy mieli wyselekcjonowana grupe klientow do ktorych przychodzili szybciej, czesciej a nawet pytali czy wszystko ok. Oczywiscie wszystko uzaleznione od wysokosci napiwkow:D. Nalezy rowniez zwrocic uwage na to, ze Rainbow w tym hotelu proponuje opcje Ultra All inclusive co z nazwa i rzeczywistoscia nie ma nic wspolnego. Dla przykladu snack bar obok basenu to male hamburgery wielkosci pilki od tenisa lub kanapki z serem i pomidorem + malutkie lody na patyku…Koniec, podkreslam koniec. Zero owocow, chipsow, snackow, przystawek etc. Naprawde wstyd. Samo jedzenie bez live cooking co bylo dla mnie szokiem. Wszystko przygotowane duzo wczesniej, odgrzewane i przetwarzane milion razy. Przepraszam, robili omlety jajeczne na zywo. Jakosc jedzenia zostawie bez komentarza. Wszystko miesopodobne, seropodobne, i w skrocie mowiac strach jesc. Jesli ktos mysli, ze poprobuje kuchni greckiej to sie kompletnie myli:) ogolnie do hotelu czterogwiazdkowego to mu duzo brakuje co moze potwierdzac o oficjalne oceny hotelu w zagranicznych biurach podrozy gdzie jest to 3 gwiazdki lub max 3,5. Okolica tragedia, nie ma kompletnie nic oprocz kilku barow, restauracji. Ogolnie brud, starosc, brak perspektyw i ogolnie smutny krajobraz. Pierwszy raz w Grecji wiec moze dlatego takie odczucie. Jesli chodzi o plaze to dojscie z hotelu stromymi schodami dosc uciazliwe zejscie lub dluzsza droga przez las okolo 10 min spacerkiem. Plaza brudna, niezadbana woda raczej nie lazurowa tylko cos w stylu polski Baltyk z duzo gorsza otoczka tzn chodniki, piasek, lawki itp. Dodatkowo problemy z pokojem po przyjedzie, bo doba hotelowa trwa od 15stej natomiast my dostalismy pokoj o 17stej. W sumie wyjazd oceniam srednio z mieszanymi uczuciami. Bron boze jechac tam z dziecmi dla ktorych nie ma praktycznie nic oprocz jednej miniaturowej zjezdzali + stolu do tenisa stolowego. Brak animacji, brak zabaw w ciagu dnia, absolutnie nic. W ciagu tygodnia tylko raz pojawily sie frytki… W skrocie mowiac nie polecam i na pewno tam nie wroce. Pozdrawiam
2.0/6
1. zameldowanie w pokojach: dostaliśmy pokój dopiero o 15.00. Podobno pokój nie był gotowy. Jednak, nagle o 15.00 wszystkie pokoje zostały przygotowane, nie tylko dla nas. Nigdy nie spotkałam się z tym, aby dostać pokój w ostatniej minucie. To niestety bardzo źle świadczy o hotelu. Wyjeżdżałam z hotelu o 12.00 i nasz pokój właśnie był sprzątany, czyli kolejni goście mogli go dostać już o 13.00. 2. jedzenie - bardzo słabe. Jeżeli ktoś lubi sałatkę grecką i oliwki ok. Ryby - jedna do wyboru, zeschnięta na podgrzewaczu. Dobre zupy, reszta to niestety katastrofa. Nawet placki na śniadanie nie wyglądają jak placki... 3. napoje - bardzo dobre, bo faktycznie firmowe, z butelek, podawane w szklankach. 4. pokój - hałas z drogi. Ciągły szum pojazdów. Miałyśmy z córką pokój od strony ogrodu, ale nadal hałas był ogromny przez drzwi. Obawiam się, że pokoje z "widokiem" na drogę = tydzień w ciągłym hałasie. Miło jest jednak wieczorem posiedzieć na balkonie, tutaj to raczej niemożliwe. 5. pokój - wygląd: bardzo przyjemny, ale łazienki rodem z lat 90'tych. Codziennie woda w pokoju. Panie bardzo dokładnie wszystko sprzątały. 6. lokalizacja: dla mnie ok, specjalnie wybrałam miejsce blisko do Salonik i plaż. Plaża - 5 minut od hotelu, bardzo przyjemna. Leżaki "za darmo" po zakupienie kawy czy drinka. 7. Samochód do wynajęcia - w miasteczku, 5 minut od hotelu. Sprawnie i miło. 8. miasteczko - małe, kameralne, ale to widać na googlach, więc wiadomo gdzie się jedzie. Mały spacer wieczorem - bez problemu. 9. raz w tygodniu jest jakaś specjalna kolacja w oddzielnej restauracji, ale mając na uwadze jedzenie w restauracji głównej - zrezygnowałam. 10. generalnie - nie polecam. Chyba, że chcecie jeździć wszędzie, a to miejsce jest tylko noclegiem.