Opinie o Nostos

Urlop w hotelu Nostos

Spędziliśmy z żoną dwa tygodnie lipca w tym hotelu. Hotel jest kameralny, cichy i spokojny. Bardzo ładny i zadbany teren. Jedynie w pobliżu baru za szklanym płotkiem leży trochę śmieci. Szkoda że właściciel tego nie sprząta bo to nadal teren hotelu. Jeżeli chodzi o pokoje to są dosyć duże. Klima działa dobrze. Łóżka są wygodne. Jest lodówka. Polacy kwaterowani są w trzecim budynku od basenu czyli pierwszym od ulicy. Widok z balkonów jest fatalny bo widzimy dach basenu wewnętrznego. Łazienka w naszym pokoju była bardzo słabo oświetlona dwoma halogenami. Moc tych halogenów max 25 W. Ciemno strasznie. Pokoje sprzątane codziennie. Wymiana ręczników co dwa dni. Na terenie obiektu jeden duży basen i trzy mniejsze. Praktycznie dzień w dzień leżaki zakryte ręcznikami. Nie ma możliwości znalezienia wolnego leżaka. Jednego dnia obudziłem się o 6:00 więc postanowiłem iść na basen jako pierwszy i też sobie zarezerwować leżak. Ha ha ha ale byłem naiwny. Ręczniki leżały już przez całą noc na leżakach. Kolejna sprawa to plaża. W opisie podano że do plaży jest 200 m i że jest to stroma ścieżka. I tak jest. Ścieżka jest stroma i prowadzi wśród ochydnych krzaczorów do morza. Oczywiście jak się wyjdzie z tej dżungli to nie jesteście jeszcze na plaży tylko na wielkim rumowisku. Kamieni jest mnóstwo także w wodzie. Po tym rumowisku idziemy około 150 metrów do pięknej zatłoczonej plaży. Ja się nie zdecydowałem. Nie chciałem skręcić kostki. I w tym momencie idąc od hotelu ulicą do plaży mamy ponad 850 metrów. Także dobry kawał drogi. Jeżeli chodzi o wyżywienie to mamy tutaj HB. Zawsze jeżdżę na HB także mam porównanie. Śniadania są tutaj przeciętne. Zgodnie z opisem kolacje są serwowane. A więc na osobę wybieramy sobie przystawkę z 5 pozycji. Do tego napój 250 ml. Na ten zestaw czekamy około 10-15 minut. Gdy już zjemy przystawkę kelner przynosi danie główne które wybieramy z 10 pozycji. Na danie główne możemy czekać nawet z 20 minut. Jest to bardzo denerwujące. Zaczynamy kolację o 18:30, jest 19:15 a my nadal nie mamy dania głównego. Zdarzało się że o 19:30 dopiero jest po wszystkim. Porażka. Nigdy więcej. Aha jeszcze ważna sprawa. W niedzielę i poniedziałek jest wieczór barbecue. Tutaj dopiero jest przegięcie. Przychodzisz na 18:30 na kolację a Oni mówią Ci że nie ma kolacji. Że jest barbecue ale dopiero o godzinie 20:00. Co po grecku oznacza że zaczniesz jeść o 20:20. Dramat. To takie moje uwagi do tego hotelu.

Urlop w Hotelu Nostos

Wycieczka godna polecenia. Bezproblemowa podróż. Dobra opieka rezydentki, która odpowiada na pytania w niecałą godzinę. Pokój niestety od strony ruchliwej ulicy (225) jednak przy zamkniętym oknie do zaakceptowania. Sprzątany codziennie przez uczciwą obsługę a to się jednak ceni. Klimatyzacja wymaga serwisu, ustawienie manualne do danej temperatury dość kłopotliwe. Jedzenie to zdecydowany faworyt tego hotelu. Śniadania codziennie niemal identyczne, jednak zdecydowanie jest w czym wybierać. Obiadokolacje à la carte obfite, jakościowe, byliśmy pod bardzo pozytywnym wrażeniem. Obsługa staje na wysokości zadania, choć czasem mieliśmy wrażenie, że większą uwagę przywiązuje do gości z Wysp Brytyjskich. Zejście do morza przy hotelu dość strome, schodami, dla sprawnych i aktywnych, zdecydowanie brak miejsca na plażowanie, jedynie na przysiąście na kamieniu. Do plaż wypoczynkowych ok kwadrans spaceru w każdą ze stron wybrzeża. Woda czysta, szmaragdowa, jednak bez bogactwa flory i fauny - nie jest to raj dla snorkeling, tylko bardziej do pluskania i relaksu. Baseny zadbane, czyszczone codziennie wieczorem a teren wokół bardzo ładnie zaaranżowany.

Dobry wybór

Wszystko zgodne z ofertą Biura, nic dodać nic ująć. Polecam.

Udany pobyt.

Bardzo spokojne ekologiczne miejsce. Brak animacji i grupowych zajęć. Do plaży zejście schodkami (ponad 200) na kamienistą plażę. Morze turkusowe i ciepłe (25 stopni). Wyżywienie i warunki pobytu b. dobre.

Nostos

Fajny, kameralny hotelik

Hotelik spełnił moje oczekiwania. Odpowiada opisowi.

Październik w Grecji

Gdyby nie 20 stopniowa zima w Grecji i czystsze plaże byłoby 5+

Pobyt w NOSTOS 31.05-07.06

Moje wielkie greckie pytanie - DLACZEGO NIE MA RAINBOW'A NA THASSOS? To jest naprawdę bardzo miła i ciekawa wyspa, bylismy na niej z Itaką 7 lub 8 razy i chętnie tam pojadęna kolejne 7 lub 8 razy, ale WAS tam nie ma. A ja wolę RAINBOW. Proszę o przemyślenie mojego pytania/życzenia.

Swietny hotel w trochę dziwnym miejscu

Sam Hotel Nostos spełnił nasze oczekiwania, aczkolwiek całe wakacje - nie do końca. Hotel jest tzw. "butikowy", co oznacza większą kameralność, wysoki standard zakwaterowania i usług na miejscu. Bardzo fajnym rozwiązaniem jdla osób z wykupionym HB jest menu do wyboru podczas obiado-kolacji - można z kary zamówić co się chce i po tygodniu mieć nadal niedosyt pewnych dań, ponieważ kuchnia jest na bardzo dobrym poziomie. Jest to hotel dla wielbicieli wczasów przy basenie w bardzo pięknych okolicznościach przyrody, lub dla osób zmotoryzowanych. Chociaż hotel jest w niewielkiej odległości od centrum miejscowości, to jednak dojście na plażę i korzystanie z jej uroków są ograniczone. Po przejściu ok.400 m należy skręcić w stromą ulicę prowadzącą w dól do wąskiej "miejskiej" plaży, przy której stoją hoteliki i B&B/domy letniskowe z pokojami do wynajęcia. Jest głośno - z pobliskich knajpek i barów płynie non-stop różnorodna muzyka. Po zobaczeniu warunków plażowania stwierdziliśmy, że wynajmiemy samochód na 5 dni, aby poszukać cichych, uroczych plaż spełniających nasze standardy wypoczynku. Plaża opisana jako hotelowa faktycznie nie istnieje, ponieważ silne opady spowodowały obsunięcie się ziemi i wąski pasek żwirowego zejścia do morza został zasypany. Można zejść schodami z klifu i wykąpać się w morzu, ale raczej nie ma mowy o rozłożeniu ręcznika. Wąski przesmyk lądu prowadzący do plaży "miejskiej" jest ryzykowny ze względu na fale, podnoszenie się poziomu morza i kamienie - nie polecam rodzinom z dziećmi. W miejscowości Kalithea jest dużo Rosjan, Serbów, Bułgarów i Rumunów na wakacjach. Bywają bardzo głośni, w dużych grupach, więc inni turyści czują się nieco osaczeni, bądz zdominowani. W centrum miejscowości jest wiele sklepów z futrami, do których uczęszczają wieczorami na zakupy zamożniejsi Rosjanie. Nie tworzy to raczej greckiej atmosfery, ale jest wiele innych klimatycznych miejsc, w których można poczuć smaki i zapachy Grecji.

Piękny hotelik

Spokojny hotel dla osób szukających wytchnienia. Piękny ogród i basen. Zadbane i czyste otoczenie. Bardzo dobre jedzenie- kolacja wybierana z karty. Jedyny minus to faworyzowanie Niemców i Anglików. Dostają pokoje w nowszych pokojach po remoncie a Polacy w tych gorszych. Można też to odczuć przy kolacji i podejściu kelnera, który ma kwaśna minę podczas obsługi Polaków natomiast szeroki uśmiech do Anglików i Niemców. Z przykrością stwierdzam, że hotel traktuje Polaków jak gorszy sort. Przylecieliśmy w 4 osoby bardzo wcześnie i w hotelu byliśmy o godz 5, było chłodno bo 16 stopni. Niestety nie zaproponowano nam nic ciepłego do picia, również śniadanie odmówiono nam z racji tego że doba hotelowa zaczyna się o 15, tylko że nikt nie wziął pod uwagę wylot ostatniego dnia dnia mamy w nocy i ze śniadania już nie skorzystamy. (Zabawne jest to że 2 dni przed wylotem dzwoniłam na infolinię z pytaniem czy śniadanie dostaniemy i potwierdzono że oczywiście) Nie do przyjęcia było podejście właścicielki do nas jako gości hotelowych, którzy byli zmęczeni i zmarznięci. Posiłek tego dnia to dopiero kolacja 18:30. Właścicielka zaproponowała zakup śniadania za 10 euro. Pierwszy raz spotkaliśmy się z takim nieodpowiednim podejściem. Zmarznięci leżeliśmy na kanapach w lobby i oznajmiono nam że pokoje będą gotowe na 14. Dopiero po rozmowie z rezydentem pokoje dostaliśmy ok godz 9. W pokojach z powodu panującej pogody było zimno. Wieczorem poprosiliśmy o możliwość włączenia ogrzewania poprzez klimatyzację, lecz odmówiono nam mówiąc że w całym hotelu jest chłodno. Został nam tylko przyniesiony koc. Rezydent młody nie doświadczony , miły lecz nie ma mocy w działaniu i też nie był w stanie pomoc. To raczej oczywiste, że skoro hotel przyjmuje gości w miesiącach kiedy temp. może być niższa to powinien mieć ogrzewanie. Przez dwa dni było bardzo chłodno i nieprzyjemnie w pokojach, dopiero gdy pogoda się poprawiła to równie temp w pokojach wzrosła. Wszystko było by ma 5 gdyby właściciele hotelu mieli lepsze podejście do gości i wszystkich równo traktowali. Takie negatywne zachowanie bardzo źle wpływa na odbiór przez Polskich gości. Niepokojący jest też fakt że biuro Rainbow pozwala na takie traktowanie swoich klientów.