5.2/6 (61 opinii)
Kategoria lokalna 3
5.0/6
Już na samym początku naszej podróży zostaliśmy mile zaskoczeni, po przyjedzie do hotelu o 4 nad ranem obsługa Portu Marina zaprosiła nas na posiłek, który został specjalnie przygotowany na nasz przyjazd- co było strzałem w 10 ponieważ ciężko byłoby wytrzymać z głodu do śniadania. Każda osoba z obsługi okazała się przyjazna i pomocna, nie spotkaliśmy się z sytuacją, w którą nie potrafili nam pomóc.
5.0/6
Hotel mały, czysty i schludny. Na jego terenie gaj oliwny dający cień w upalne dni, Pokoje codziennie sprzątane choć meble mają już troszkę lat. Na pdłogach nie ma wykładzin, są kafelk. Basen bardzo fajny, wystarczającej wielkości na ilość gości. Należy tylko uważać na dzieciaki, bo większa częś basenu ma 3,5 m głębokości. Jest za to fajny brodzik dla dzieciaków oddzielony od reszty basenu Nie ma walki o leżaki, o każdej porze dnia jakieś wolne.się znajdą, Nie ma też kolejek do barów. Urok małego hotelu.nawet w szczycie sezonu. Jedzenie smaczne i urozmaicone, dużo owoców morza i różnego rodzaju dań mięsnych, warzyw do sałatek Kelnerzy donoszą do posiłków piwo w kuflach i wino. Lody na obiad i kolację w dowolnych ilościach. Na śniadanie kawa z ekspresu i szeroki choć monotonny wybór dań na ciepło - m.in. jajecznica, kiełbaski, jaja na twardo , jajka sadzone. Podczas naszego pobytu był problem z wifi, które padło podczas burzy, a jego naprawa trwała ponad tydzień. Z zasięgiem internetu z sieci komórkowych też były problemy. Hotel jest daleko poza najbliższym miastem Pefkohori, do którego kursuje jednak regularnie bus hotelowy, podobnie jak na plaźę, chociaż w tym wypadu ciekawszy jest 10 minutowy spacer na plażę wzdłuż pobliskiej laguny. W hotelu ani w pobliżu niego nie ma żadnego sklepu, najbliższe w Pefkohori, gdzie można kupić praktycznie wszystko. Tam gdzie zatrzymuje się bus jest świetna pizzeria Roma. Na plaży darmowe hotelowe leżaki, też w ilości całkowicie wystarczającej oraz płatny bar. Jest też płatna atrakcja w postaci dmuchanego toru przeszkód unoszącego się na wodzie. Bardzo fajne animatorki z Rainbow - Marta i Martyna , bardzo kreatywne dziewczyny, którymi nasze dzieciaki były zachwycone. Animacje dla dzieci były prowadzone w hotelu albo na plaży rano i po południu. Dla dorosłych aerobik w wodzie, a także gry i konkursy rodzinne wieczorem tyou bingo, albo Kocham Cię Grecjo. Obsługa miła, przyjazna, szczególnie barmanka Elena - zawsze uśmiechnięta Ukrainka świetnie mówiąca po polsku. Pozostała obsługa anglojęzyczna. Raz w tygodniu wieczór grecki z tańcami. Hotel w swojej cenie jak najbardziej godny polecenia
4.5/6
świetna obsługa,zawsze uśmiechnięta i służąca pomocą ,smaczne i dość zróżnicowane jedzenie,bardzo miły kierowca busa podwożący na plażę czy do pobliskiej miejscowości Pefkochori,pokoje bez szału .Nasz wyjazd miał miejsce we wrześniu 2018 ,pod koniec naszego pobytu obsługa zaczęła wymieniać stare telewizorki z minionej epoki na lcd i materace.Pokoje codziennie były sprzątane.Jakiś mankament stanowił obowiązek wrzucania zurzytego papieru toaletowego do kubła na śmieci .Widok z naszego balkonu rekompensował wszystkie niedoskonałości -palmy,marina ,morze i kolejny półwysep :)Basen hotelowy spory i od drugiej jego połowy głęboki ok 3m .maleńki brodzik dla dzieci,mnóstwo zieleni wokół hotelu m.in palmy.Do plaży hotelowej nie było daleko ,jednak tam gdzie były drzewa i jakaś roślinność straszny syf -kupa śmieci różnego rodzaju .plaża żwirkowa,leżaki i parasole dostępne nieodpłatnie do tego bar z muzyką -odpłatnie.Woda w morzu krystalicznie czysta widoczność pod wodą na kilkadziesiąt metrów ,wszędzie pełno różnych ciekawskich rybek małych i dużych nie chciało się wynurzać z wody.Sama miejscowość to dziura totalna -stacja benzynowa z jakimś sklepikiem.Jednak można było znależć wiele urokliwych miejsc i cieszyć się ich widokiem. Jeśli idzie o internet to słabo działał ,we wrześniu już też pewnie nie ma animacji .Bardzo słaby wybór alkoholi.Jednak gdybym miał znowu okazję tam pojechać to pewnie skorzystałbym.Polecam osobom ,które nie lubią hałasu ,charakterystycznego dla morskich kurortów,cenią spokój,potrafią docenić uroki natury i chcą skosztować dobrej greckiej kuchni.Jesteśmy bardzo zadowoleni z wakacji jak również poziomu obsługi biura Rainbow.
4.5/6
Przy wyborze kierowaliśmy sie opiniami ineternetowymi. Hotel polecany był dla osób ceniących spokój i ciszę oraz rodzin z dziećmi. Już na miejscu przekonaliśmy się, że opinie te wzajemnie się wykluczają. Zależało nam na spokoju i ciszy. W hotelu było bardzo dużo rodzin z dziećmi, którymi nikt poza krótkimi animacjami się nie zajmował. Dotyczy to nie tylko Polaków. Jednak to oni szczególnie mają tendencję do tworzenia grup nawet kilkunastoosobowych i spędzania czasu przy przy hotelowym basenie i w barze. Dziećmi nikt się nie interesuje a więc rozwrzeszczane po całym obiekcie, czasami restauracji i barze. Mam wrażenie, że niektórzy nawet nad morzem nie byli ponieważ na plaży jest płatny serwis (poza leżakami). Sam hotel nie budzi zastrzeżeń. Wszystyko zgodnie z ofertą. Sympatyczna, młoda obsługa. Turyści głównie z tzw. Międzymorza, czyli Rumuni, Serbowie, Mołdawianie, Macedończycy, Bośniacy no i od groma Polaków. Goście różnią się tym od gości ze "starej Europy", że nie używają zwrotów grzecznościowych również w stosunku do obsługi, np. dzień dobry, dziękuję w restauracji. Jedzenie dobre, jak pisali inni pyszna frappe, drinkow nie piliśmy. Problemem może być spędzanie czasu wieczorem jeżeli ktoś nie lubi przebywać godzinami w barze hotelowym przy basenie. Hotel położony przy ruchliwej drodze. Do najbliższych miejscowości i plaży prowadzą polne ścieżki ale jeżdżą nimi też samochody strasznie kurząc. Plaża ok, żwirkowa, woda bardzo czysta, leżaki dostępne. Hotel położony między Pefkohorri a Paliouri. Dla nas Pefkohorii jest straszne. To serbska strefa z wąską plażą, tłumem ludzi i ruchliwą ulicą. Wystarczy jeden wypad po pamiątki. Natomiast Paliouri to przeurocza, spokojna miejscowość z bardzo fajnymi knajpkami położonymi wokół malutiego centrum. Wzdłuż morza dużo ścieżek potencjalnie do spacerowania ale zamienionych w wysypiska śmieci. Serce pęka jak można tak niszczyć przyrodę. Do pobliskich miejscowości i na plażę kursuje hotelowy bus z miłym kierowcą. My chodziliśmy pieszo. Z pomocy rezydenta nie korzystaliśmy. Animacji nie było z wyjątkiem piątkowego greckiego wieczoru ale nam to odpowiadało.