Opinie o Aqua Rosa

4.3/6 (330 opinii)

Kategoria lokalna 3

4.3/6
330 opinii
Atrakcje dla dzieci
2.8
Obsługa hotelowa
4.2
Plaża
4.8
Pokój
3.7
Położenie i okolica
5.3
Rezydent
4.4
Sport i rozrywka
3.2
Wyżywienie
4.1
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 0.5/6

    to nie jest hotel

    Obiekt Aqua Rosa nie można nazwać hotelem, pokój nie nadaje się do mieszkania, warunki zagrażają życiu, przerdzewialy bojler na wodę, wszędzie grzyb

    Małgorzata, Poznań - 01.09.2024  | Termin pobytu: sierpień 2024

    3/3 uznało opinię za pomocną

  • 0.5/6

    Masakra pobyt

    Porażka to nie hotel ale tawerna, basen wielkości łupinki orzeszka brudny I nie czyszczony

    Agnieszka, Białystok - 14.07.2024  | Termin pobytu: czerwiec 2024

    4/5 uznało opinię za pomocną

  • 0.5/6

    Piekło w raju

    Obiekt w którym przyszło nam spędzić 11 nocy nie powinien być nazywany hotelem a tym bardziej nie powinien otrzymać żadnej gwiazdki. Na wejściu do nory (zwanej przewrotnie pokojem) śmierdzi stęchlizną, wilgocią i brudem. Zasłony nie były prane na oko z 30 lat. Na podłodze grzyb - na ścianach też, tyle że zamalowany białą farbą. Kabina prysznicowa, a właściwie to co po niej zostało- niezamykana, z resztą i tak zmieści się w niej najwyżej kot. Jak to ktoś trafnie ujął: “żeby się obrócić trzeba się porządnie namydlić.” Odpływ zatkany, o czym informowałam codziennie przez pierwsze pięć dni właściciela obiektu. Obiecal ze zostanie udrożniony. Nikt nie przetkał. Na “wyposażeniu” jedno okrągłe mydełko, którego (zważywszy na całą resztę) boimy się używać. Z bojlera zwisają kable, ponieważ taśma która je podtrzymywala nie wytrzymała ciężaru. Woda pod prysznicem zimna. Czasem ciepla. Ta do picia z kolei, na zewnątrz, w ogrodzie, z kranu (butelkowaną można sobie ewentualnie kupić) - odwrotnie, zazwyczaj ciepla, czasem zimna. Lód dorzucany sporadycznie. Szafy nie nadają się do użytku. Są spruchniałe i zawilgocone. Drzwiczki odpadają. Podobnie lodówka - smród nie do opisania. Drzwiczek do “zamrażarki” brak. Pościel i ręczniki niezmieniane przez cały pobyt. Pokój niesprzątany. Śmieci nie wynoszone. Papier toaletowy niedokładany. WiFi jest oczywiście - ale oczywiście nie działa. Nie należy oferty nazywać all inclusive, a już na pewno nie należy za nią tak drogo liczyć jeśli serwowane są po prostu 3 posiłki o wyznaczonych porach. Jeśli bysmy chcieli mieć 3 posiłki na wakacjach nie wybieralibyśmy oferty all inclusive. I odwrotnie. To jest niedorzeczne. Przez 10 dni serwowane jest codziennie to samo. Codziennie. To samo. CODZIENNIE TO SAMO. Śniadanie: - mleko - płatki - bagietka - dżemy - szynka (jakość poniżej godności ludzkiej) - ser - jajecznica (z proszku!!!) - jajka na twardo (zimne) - “kiełbaski” ?? Obiad: - zupa (bez wariantów, codziennie ten sam krem, codziennie o odrobinę innym odcieniu) - ogórki, pomidory, cebula, sałata - ryż, ziemniaki, makaron - kurczak - wieprzowe w kostkę. Wydawałoby się że powyższe też można zrobić w różnych wariantach. Otóż nie. Codziennie ten sam ryz, makaron, ziemniaki, kurczak i wp pokrojone w kostkę. Czasem rzucony jest jakiś owoc. Silłą rzeczy błyskawicznie znika. Raz WIDZIALAM (bo zjeść nie zdążyłam) arbuza, raz nektarynki. To wszystko. Pozostałości ze śniadania trafiają do dań obiadowych (np. “jajecznica” jest dodatkiem do ryżu) oraz kolacji (niedojedzone pałki z kurczaka). Żadnych deserów. Kolacja: - jak wyżej Z tego samego bufetu w tym samym czasie korzysta obsługa obiektu. Do Grecji wybraliśmy się m. in. ze względu na jedzenie właśnie. Po dwóch dniach przechodzi ochota na cokolwiek. Za to w hotelowej restauracji a la carte, codziennie wybór świeżych owoców morza, baranina grillowana na naszych oczach, sery, wszystko z czego słynie Grecja i za co się Grecję kocha… Napoje w ramach “all inclusive”? Jeden rodzaj piwa. Popłuczyny zwane żartem “winem” i zupełnie nic dla dzieci. Kawa… ?? Właściciel hotelu powinien określić profil swojej działalności. Albo dedykuje swoje usługi dla klientów all in, albo prowadzi restauracje dla gości zewnętrznych, albo dyskoteki dla studentów albo wieczory z muzyką. Tutaj nie istnieje cisza nocna. Balangi toczą się do 2 w nocy, czasem dłużej. Nietylko w weekendy. Architektura obiektu nie pozwala nie oddzielenie sfer, więc nie powinno się tutaj zapraszać rodzin z dziećmi lub ludzi którzy chcą zwyczajnie odpocząć. Bo ku temu warunków po prostu nie ma. Pani Agata rezydentka. Potrafi chyba jedynie załatwić wycieczkę fakultatywną. Zupełny brak kompetencji. Pani Agata nie odpowiada na pytania, nie jest w stanie nic załatwic. Mówiła że może nas przeniesie, ale to decyzja “działu produktu”. Na własne oczy widziałam jak ów dział zainteresował się naszą reklamacją, pytając czy oferta rzeczywiście odbiega od tego co jest zachwalane w biurze. Jak zapytałam czy odpowiedziała na zadane pytanie, czy przesłała zdjęcia które jej dałam i czy opisała sytuację ktora jej zrelacjonowałam, powiedziała jedynie że ma co robić. Kto jeśli nie ona powinna poinformować agentów w polskich biurach że to co tu się dzieje przechodzi ludzkie wyobrażenie o przyzwoitych wakacjach?

    Lilianna, Łupki - 03.08.2024  | Termin pobytu: lipiec 2024

    12/14 uznało opinię za pomocną

  • 0.5/6

    Brudno , wilgotno i smierdzące pokoje

    Z rozmów z ludźmi wiem że nie wszystkie opinie są upubliczniane - zobaczymy - oto moja .Stracony czas i pieniądze - ponad 6000 zł za dwa tygodnie - dla jednych dużo dla drugich mało . Pokój wilgotny , brudny , ciasny ( ubrania trzymaliśmy w walizkach bo w szafie brudno i śmierdzi stęchlizną ) - nieposprzątane , ( pokój nr 122 na głównym zdjęciu na parterze pod schodami ) . Brak ciszy - lobby hostelowe wraz z tawerną 10 metrów od okna , wiadomo ludzie siedzą rozmawiają i jest głośno - trudno sie wyspać jeśli np planuje sie na drugi dzień jakiś wyjazd . Generalnie fajna lokalizacja , jedzenie z kateringu - monotonne ale nikt takie złe - gorsze spotykałem w lepszych hotelach . Lokalizacja bardzo fajna ale nie wybierałbym sie tam z dziećmi - zwyczajnie sie będą nudzić - zero rozrywki ( nawet poł metra boiska , jakieś piłkarzyki cokolwiek !!!) i co za tym idzie trzeba im w 100 % ten czas zagospodarować - efekt wracasz bardziej zmęczony niż przyjechałeś . BRUDU , NIECHLUJSTWA ( ręczniki i pościel wymieniana raz na tydzień , papier - który notabene w tym Hostelu trzeba sobie nabyć samemu - ląduje później w koszach porozstawianych wokół pokojów - efekt stada much od których stale trzeba sie odganiać ) NIE TOLERUJCIE JEŚLI JUŻ TAM TRAFICIE .

    Ireneusz, Siemianowice Śląskie - 08.07.2019

    7/7 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem