Kategoria lokalna: 2
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wakacje uważamy, może nie za najlepsze ale na pewno za udane i wracaliśmy do Polski ze smutkiem. Wakacje kupione na totalnym spontanie, ponieważ do ostatniej chwili, ze względu na pandemie odkładaliśmy decyzję o wyjeździe za granicę. Jednak się zdecydowaliśmy i z końcem września wylecieliśmy do Grecji. Lot był przyjemny i bardzo szybki. Po 1h 50min byliśmy już na lotnisku w Salonikach, (ze względu na koronawirusa wymagane było posiadanie kodu QR bez którego nie można było przebywać w Grecji i otrzymywało się go do północy przed wylotem, po wypełnieniu dokumentu) Z Saloników 3 godzinna podróż autokarem do docelowego KOKKINO NERO. Podróż mimo, że trochę trwała to minęła szybko, ze względu na rezydenta, który dużo opowiadał i potrafił zająć kazdemu czas zagadkami i ciekawymi anegdotakimi, dodatkowo nasza wycieczka była z niespełna 8 miesięcznym synkiem, więc nie zauważyliśmy kiedy znaleźliśmy się nad morzem, a dokładniej przed hotelem Aqua Rosa. Lokalizacja piękna ze względu na to, że hotel znajduje się bezpośrednio nad czystym, falującym morzem. Po dotarciu zostawiliśmy bagaże w swoim niewielkim pokoju i zgodnie z sugestią rezydenta pobiegliśmy na posiłek, który został przez niego wydłużony dla nas, bo dotarliśmy w godzinach po obiadowych. Posiłki takie jak śniadanie i kolacja miały być serwowane w formie bufetu, niestety na miejscu okazało się, że są serwowane do stolika ze względu na koronawirusa. Dania ogólnie były smaczne. Śniadanie (podawane 8.30-10.00) zawierały standardowo 2plasterki wędliny i sera żółtego, coś na wzór jajecznicy/omelta, bardzo pyszny dżem kawałek warzywa itp. Pieczywo podawane było po 2kromiki na osobę ale jak się poprosiło zazwyczaj bez problemu dostawało się więcej (raz była sytuacja, że nie dostaliśmy bo po prostu nie było) Obiad/Lunch (podawane 13.00-14.30) ten posiłek był dla nas (szczególnie dla męża) najmniej zadawalajacy, ze względu na to, że były to ryby, zazwyczaj mniejsze, pełne ości (fani ryb niemniej jednak będą zadowoleni, ponieważ ryby były smaczne i dobrze przyrządzone) + ziemniaki i ryż oraz sałatka, na deser owoc (arbuz/nektarynka/jabłko) . Koty i psy, których jest sporo, były zadowolone z rybek ;) kolacja (podawana 19:00-20:30) było to zazwyczaj mięso i tak jak przy obiedzie z ryżem i ziemniakami, z sałatką i deser. Zdarzały się wyjątki, ale i tak po 2 tygodniach nie mogliśmy już patrzeć na ziemniaki. DLA NAS przerwa między obiadem, a kolacją była za długa( przydała by się jakaś mała przekąska w międzyczasie) więc zdarzało nam się jeść w miejscowych tavernach. Bardzo polecamy, chociaż raz spróbować miejscowego jedzenia. Jest smaczne, obsługa bardzo miła i w każdym lokalu jest menu po polsku, a i zdarzają się polscy pracownicy. Niestety ze względu na koronawirusa i koniec sezonu, większość miejsc była pozamykana, my z ofertą all inclusive nie mieliśmy problemu ale osoby z innych hoteli, którzy posiłki mieli we własnym zakresie mieli problem np. z kupnem pieczywa ( ostatnia piekarnia została zamknięta mniej więcej 3dni po naszym przylocie). Nasz 2 tygodniowy urlop w kokkino nero spędziliśmy nad morzem, basenem i okolicznych spacerach, ze względu na małe dziecko. W ofercie były do dokupienia atrakcyjne wycieczki, które niestety wiązały się z kilku godzinnymi podróżami. I o ile nie jest to problem, my synka nie chcieliśmy ciągać i martwić się czy nie będziemy musieli zmieniać pampersa gdzieś gdzie jest to ciężkie do zrobienia i może opóźniać wycieczkę. Ale jadąc na te wakacje zdawaliśmy sobie z tego sprawę. Osoby które decydowały się na wycieczki (czyli znaczna większość) były bardzo zadowolone i bardzo polecały. Basen nad którym spędzaliśmy znaczną część naszych wakacji był niestety bardzo zaniedbany. W dniu przyjazdu jeździł jeszcze odkurzacz po dnie i to były ostatnie pracę czszczące, jakie przy nim wykonywano. Mąż codziennie chcąc do niego wejść, samodzielnie go czyścił wybierając liście z filtrów i resztę zanieczyszczeń za pomocą siatki do basenu (było tego sporo, ponieważ basen znajduje się przy dużej ilości drzew) otrzymał nawet raz za to darmową kawę, u kelnerki z baru. Bar nad basenem był dodatkowo płatny i otwarty tylko przez pierwszy tydzień naszego pobytu, za to leżaki, które miały być płatne 2€ jeżeli nic się nie kupi w barze były darmowe. Pod koniec wakacji, nie dało się już korzystać z basenu, ze względu na zielonkawy kolor. Korzystaliśmy wtedy z morza, w którym woda była czysta i cieplejsza od basenowej. Zejście do morza przy hotelu jest kamieniste, więc bezpieczniej i przyjemniej jest wchodzić w butach do wody. Ok pół godziny drogi od hotelu można dojść do plaż na których są drobne kamyczki, gdzie da się bezpośrednio na nich rozłożyć ręcznik. Za pewne podczas normalnego sezonu można zjeść tam w tawernach, jednak jak my byliśmy otwarty był jakiś niewielki sklep. Ogólnie w sklepach w razie potrzeby jest możliwość dokupienia najpotrzebniejszych rzeczy. Co do hotelu: - pokoje są niewielkie, wyposażone w lodówkę, w łazience jest jakaś suszarka do włosów, zastajemy naszykowane białe ręczniki. - Pokoje w ciągu pobytu nie są sprzątnę. - Problem mieliśmy z ciepłą wodą, ponieważ z początku woda była letnia, a później już tylko zimna. Bojler był w pokoju ale nie grzał. Po zgłoszeniu, usłyszeliśmy żeby myć się wcześniej ponieważ woda grzeje się od słońca (nic to nie zmieniło i po zgłoszeniu, że nie możemy myć dziecka w zimnej wodzie dostaliśmy czajnik -, -) ale osoby 2 pokoje obok nie miały problemu z wodą więc ciężko stwierdzić jaki był tego powód. Napoje w all inclusive były dostępne w barze, często trzeba było czekać na pracowników, aż ktoś przyjdzie obsłużyć. Spowodowane było to małą ilością gości, (zajęte były może 3 pokoje) kawa i herbata były w barze samo obsługowym, herbata bardzo dobra, kawa taka sobie. Obsługa była miła, uśmiechnięta dało się dogadać po angielsku, a nawet i po polsku. Pogoda pod koniec września była przyjemna, zdarzyły się 2 dni deszczowe Utrzymywała się w granicach 26°C do 31°C. W okolicznych atrakcjach można zobaczyć oko Zeusa, most bizantyjski oraz baseny uzdrowiskowe. Wyjazd spełnił nasze podstawowe wymagania. Jesteśmy zadowoleni i już tęsknimy za szumem fal, który było słychać za oknem.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pobyt w hotelu Aqua Rosa jak najbardziej udany. Wycieczki fakultatywne do Meteorów i na wyspę Skiatos - super zabawa i wrażenia. Panie przewodniczki - Magda - bardzo wysoki poziom oraz Małgosia - tez ok. Byliśmy zgrana paczką i wszyscy na długo pozytywnie zapamiętamy ten wypad.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jeśli ktoś chce poczuć prawdziwą Grecję, to musi przyjechać do Aqua Rosa i zobaczyć grecką robotę. Klimat miejsca niepowtarzalny. Jesteśmy zadowoleni z wyjazdu i na pewno jeszcze kiedyś tam wrócimy. Hotelik położony nad samym morzem. Polecam we wrześniu osobą chcącym uciec na koniec świata, po prostu super wakacje.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Aqua Rosa to prawdziwa Grecja. Hotel położony genialnie nad samą plażą, w otoczeniu wielkich drzew i kwitnących krzewów. Dzięki temu łatwiej znosi się mordercze upały. Plaża kamienista, więc albo trzeba wziąć gruby koc, albo polować na leżaki. Morze czyste i ciepłe. Hotel jest stary, zadbany, ale jak to w Grecji: część dupereli trzyma się tylko na przysłowiowych trytytkach. Pokoje małe, ale czyste, łóżka nowe i wygodne, tv nie mieliśmy, ale nam nie zależało. W łazience prysznic bez zamknięcia, więc woda swobodnie sobie tryska na całe pomieszczenie, ale szybko spływa do kanalizacji, a podłoga wysycha. Nie było problemów z ciepłą wodą w łazience. O papier toaletowy trzeba się upomnieć u obsługi, albo kupić sobie samemu. Wyżywienie takie sobie, dość monotonne i średnie, ale to wersja LIGHT, trzeba więc wziąć pod uwagę, że warto dożywić się za dodatkowe pieniądze w kilku sąsiednich tawernach. Po sprawdzeniu wychodzi, że odpłatne posiłki w Aqua Rosa są najlepsze w całej wsi. I mają przepyszne wino domowe, za które warto dopłacić parę euro a nie jechać tylko na podstawowym barze "all inclusive". Właściciel dość specyficzny, pokrzykuje, robi awantury obsłudze i często jest ustawiany przez miejscową policję. Ale do gości jest przemiły. Taka natura choleryka. Obsługa przemiła, w tym dziewczyny - praktykantki z Polski:-) Muzyka w części centralnej leciała do około 22-23.00, tylko raz zrobiono wieczorek polski z głośną muzyką do 24.00 (na wyraźne życzenie Polaków a nie obsługi). Polecam wziąć ze sobą jakąś nową płytę, bo mają tam albo polskie starocie, albo disco polo, więc z czasem to drażniło, jak leciało w kółko. Ale chętnie puszczają, jak im się coś podsunie nowego. Około 10 podjeżdża do wsi samochód ciężarowy z owocami i warzywami - genialna sprawa! Za parę euro można dostać siatkę owoców prosto z sadu, dojrzałych i pełnych słońca. Świetne są baseny z żelazistą wodą, szkoda że nie wpadli na pomysł podgrzania ich trochę solarami, bo ich temperatura jest dobra dla morsujących, reszta ma ciężko. We wsi jest trochę sklepików, w których można zrobić podstawowe zakupy, ale nie ma natłoku szmelcu i właściwie pieniądze wydaje się głównie na stoiskach miejscowych babć handlujących oliwą, oliwkami, serami, mydłami i tsipouro, czyli prawdziwymi smakami greckimi. Minus mały daję za ogólne podejście do zwierząt, typowe dla Greków. Wszędzie jest sporo psów, ale tu są zadbane, nakarmione, zaszczepione i bardzo przyjazne. Zajmuje się nimi pani. Natomiast koty są w stanie katastrofalnym! Porada dla wrażliwych na kocie nieszczęścia: warto spakować do walizki torebkę z kocią suchą karmą, bo na miejscu trudno ją kupić. Generalnie bardzo polecam i ten hotel i całą wieś. Nie ma tłumów i setek hoteli okna w okna, nie ma naciągactwa. Jest klimat i spokój, choć może standardem trochę ustępuje nowoczesnym, betonowym hotelowiskom w innych miejscowościach.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pobyt należał do bardzo udanych. Wspaniałe miejsce do pieszych wędrówek, cudowne widoki, cisza i spokój. Mili Panowie w barze. Jedyne zastrzeżenia dotyczą żywności, nie zawsze dobre obiady, śniadania przez cały okres takie same. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie wiecznie narzękający Polacy a to jedzenie niedobre, a to trzeba iść po górkę i dlaczego na Meteorach do klasztoru nie ma schodów ruchomych :P Hotel dla mało wymagających, mimo tego i mnie się tak podobało.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólnie wypoczynek udany, ale ani ja ani córka nie jesteśmy wymagające. Jedzenie dobre i sporo - choć do All Inclusive jest daleko (to było raczej FB z napojami, bo nie ma przekąsek między głównymi posiłkami). Od 10:00 do 22 lub 23:00 wybrane napoje bezalkoholowe oraz piwo (lane 1 rodzaj, ale dobre) plus lokalny alkohol - Tschipuro (na anyżu, mocne, ale nawet dobre); to jest podawane przez barmana. Poza tym kawa (trochę lurowata) i herbata z dużych podgrzewanych pojemników bierze się samemu. Jest również woda z kranu (umiejscowionego przy wejściu do jadalni) - bardzo dobra w smaku, no i oczywiście lód do niej. Widok na morze z kamienistą plażą - bezcenny. Sama miejscowość faktycznie bardzo mała, ale ludzie przyjaźnie nastawieni. Obsługa w hotelu bardzo serdeczna i wciąż stara się by pomocna. Sam obiekt jest urokliwy i tworzy niesamowite wrażenie z restauracją nad samym morzem, jednak pokoje ... no cóż, niektórzy byli zadowoleni, bo chyba mieli odnowione, a nasz był hmm... nadgryziony zębem czasu: suszarka do włosów, owszem działająca, ale kable na wierzchu; zamknięcie WC rozpadające się (postawiłyśmy i nie opuszczałyśmy), deska WC pęknięta - ale można było skorzystać ;) Szafa i reszta "umeblowania" na tyle mnie nie zachwyciły, że się nie wypakowałam. Łazienka i jej wystrój tworzy. wrażenie do powrotu do komuny, ale prysznic działający, tyle, że bez zasłonki - tak trzeba się polewać, żeby nie zrobić powodzi hihi. Umywalka owszem jest, ale wisi sobie krzywo no i co jej zrobisz :) To co ważne, czyli ciepła woda była. Łóżko z jakimś paskudnym czerwonym obiciem, że niby oparcie, pasującym do jedynego krzesła obitego tym samym czerwonym czymś, ale za to jak dla nas mega wygodne, bo twarde - ogromny plus. Klimatyzacja jest i działa - kolejny plus. Pokoik malutki, ale tam się tylko spędza noc, więc git. Oczywiście mówiłam obsłudze o łazience, suszarce do włosów itp. co było uszkodzone - przyjmowali do wiadomości i tyle. Rezydentka sobie to nawet zapisała i nadal nic się nie zmieniło, nikt nawet nie zajrzał, żeby sprawdzić czy od tej suszarki ze sterczącymi drutami nic się nie zapali... No co, wyłączałyśmy z prądu i tyle. Do późna w nocy ludzie słuchają głośnej muzyki i tańczą - zarówno muzyka grecka jak i jakieś ogólnoświatowe hity - my spałyśmy dobrze, mimo, że pokój był tuż obok, ale przy śniadaniu codziennie znajdowali się niezadowoleni wrażliwcy. Cóż, ludzie spędzają urlop różnie i trzeba to zaakceptować, a jak się ma problem ze snem to nie wiem, może jakieś ćwiczenia przed snem, albo wypad pod namiot w leśną głuszę... Niedaleko hotelu jest piekarnia (łatwo ją znaleźć, bo jest jedna) - polecam wszystko: pyszne i za rozsądne pieniądze i chyba nigdy nie śpią, bo czy spacerowałyśmy z samego rana, czy późno wieczorem wciąż było czynne. Kawałek dalej jest punkt z kawą - pyszna, różne rodzaje, koniecznie trzeba spróbować. Niedaleko są tzw. źródła z wodą z żelazem, takie pro zdrowotne; trochę dalej plaża Platia Ammos, ale tu uwaga: to jest plaża żwirowo-kamienista, a nie piaszczysto-żwirowa jak można wyczytać, radzę brać buty do wody. Wykupiłyśmy wycieczkę na Skiatos: bardzo ładne miejsce; długo się jedzie, ale potem jest rejs z kapitanem Kostasem, który mówi w 3 językach naprzemiennie :) Ale spokojnie są osoby, które tłumaczą :) Świetna zabawa na statku, choć, o zgrozo, puszczają nawet Disco Polo! No, ale są chętnie ludzie to i tego trzeba posłuchać. Kapitan i załoga wynagrodzą to gówno później śpiewem i tańcem, a także częstowanym alkoholem :) Uważam, że temu hotelowi do 3* jest baaardzo daleko, ale miejsce ma potencjał, tylko niech właściciel się ruszy i coś zrobi! Nie polecam rodzinom z dziećmi do wieku nastoletniego włącznie, bo nie ma tam nic pod nie i tylko narzekania słychać, a WiFi jest bardzo kiepskie to sobie nawet nic nie obejrzą ;) Cóż, ja odpoczywam spacerując po plaży i słuchając szumu morza, albo czytając przy plaży, więc wyjazd zaliczam do udanych :)
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Spędziłem wakacje wraz z rodzinką w miejscowości Kokino Nero hotele Aqua Rosa pobyt wspominam pozytywnie, obsługa bardzo miła jedzonko również niczego sobie osoby które pragną odpocząć od codziennego zgiełku powinny wybrać Aqua Rose naprawdę polecam cisza spokój, morze na wyciągnięcie ręki. Pozdrawiam zespół Rainbow i resztę osób z Aqua Rosy 😀😁
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Oficjalnie hotel, w praktyce jakby mieć znajomych Greków, u których wynajęło się pokój (i to nad samym morzem). Dla osób szukających kameralności, lokalności, kontaktu z naturą. Jedzenie jak domowe. Grecka muzyka w ciągu dnia, ale też namiastka życia nocnego od strony baru. Fajny klimat, jest tak na dziko i w naturze, można zjeść pyszny posiłek i od razu wskoczyć do morza. Kelnerzy bardzo mili, szczególnie jedna młoda dziewczyna.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Aqua Rosa to miejsce, w którym wraz z 9-letnią córką i przyjaciółmi spędziłam mile, i sympatycznie ostatni tydzień sierpnia 2015. Dziwię się (podobnie jak jedna z moich poprzedniczek) negatywnym opiniom innych... skoro chcieli wielkiego luksusu to mogli skorzystać z propozycji 4-5 gwiazdkowych hoteli i zarazem wydać więcej pieniędzy.... Dużo zieleni, piękne widoki, słońce, szum morza, mili turyści... to wszystko sprawiło, że człowiek był wyluzowany i mógł spokojnie wypoczywać. Poza tym, chłopaki z obsługi- Kostas, Dimitris i Jo.. wraz z Elizą byli bardzo mili i pomocni.. Pokoje były czyste, wyposażone w lodówkę, suszarkę do włosów, telewizor, sejf. Ponadto o każdej porze była ciepła woda. Jedzenie smaczne i można było spożywać tyle, na ile się miało ochotę, więc ponownie dziwię się tym którzy musieli jadać na "zewnątrz". Ponadto zachęcam do skorzystania z wycieczek fakultatywnych. Ja wraz z córką i przyjaciólmi zwiedziłam Ateny i Meteory. Myślę, że tych miejsc i chwil spędzonych tam nie zapomnimy nigdy. Ogólnie pobyt w Aqua Rosa, uważam za udany( ani chwili się nie nudziliśmy) i szkoda, że się już skończył. Mimo tego, że nie było tam wielkiego luksusu to było bardzo przyzwoicie, sympatycznie i wesoło, i z pewnością wrócę tam...
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel 3* ; pokoje zgodne z opisem; nie za duże , ale czyste ,wystarczająco przestronne z wygodna łazienką . Hotel umiejscowiony nad samym morze co nie tylko powoduje ,że mamy wspaniałe widoki, ale tez wygoda chodzenia nad plaże oraz posiłki w restauracji z pięknymi widokami. Smaczne posiłki, fonoszone od razu gdy sie skończą. Posiłki gotowane na miejscu świeże i smaczne,ale też różnorodne. Przed hotelem są ustawione wygodne kanapy, na których mozna miło spędzic czas w ciągu dnia i wieczorem w cieniu drzew.