Opinie o Studia Maria

5.5/6

Wakacje

Do wyjazdu zachęciła nas okazyjna cena wczasów. Kokkino Nero, to miejsce nie dla każdego. Nie ma tu eleganckich hoteli, pięknych promenad, aquaparków. To wieś, gdzie w sezonie jest więcej Polaków niż Greków, pieją koguty, główną ulicą spacerują bezdomne psy, którymi opiekują się wczasowicze. Jeśli ktoś chce też pomóc po sezonie, to w biurze, u p. Iwony może zostawić pieniądze na ten cel. Wokół panuje swojska atmosfera, a ludzie są dla siebie bardzo życzliwi. W prawie każdym miejscu porozumiemy się w j. polskim. Grecy w mniejszym lub większym stopniu starają się uczyć naszego języka. Panuje bardzo dobry dla zdrowia klimat, nie ma osłabiających upałów, są wanny ze zdrową wodą, taka krioterapia, bezpłatne spa pod chmurką. Posiłki spożywamy we własnym zakresie, można je przygotować w apartamentach, gdzie jest wszystko, co potrzeba. Albo w tawernach. Wszędzie jest smacznie, ale szczególnie polecam tawernę Maria. Plaża w Kokkino nie zachęca, śliskie kamienie, jeżowce. Ale w niedalekiej odległości są naprawdę ładne. Można tam wybrać się na spacer. My, z biura, wspomnianej wcześniej p. Iwony jeździłyśmy na plażę w Koutsoupi, 1, 2 euro w jedną stronę ( w zależności od liczby chętnych osób ). Kilka razy wybrałyśmy się tam stopem. Czułyśmy się bezpiecznie, a Grecy chętnie się zatrzymują. Z wycieczek fakultatywnych polecam Meteory i Skiathos. Studia Maria, to dość duże pokoje, każdy z aneksem kuchennym. Łazienki małe, bez brodzika, na ścianie słuchawka prysznicowa, na środku kratka odpływowa, ale ma to swoje plusy. Czysto. Sympatyczna właścicielka.