4.6/6 (292 opinie)
Kategoria lokalna 4
4.0/6
Mały hotel położony 30 minut marszu od morza, przy trasie przelotowej. Teren hotelu także jest niewielki - brak ogrodu. W najbliższej okolicy brak możliwości spacerowania. Basen średniej wielkości, wiele osób jeździło na plażę, dlatego można było przyjść nad basen ok. godz. 16 i znaleźć wolny leżak. Toalety przy basenie ulokowano w pawilonie z barem. Sąsiedztwo zbyt bliskie - czasem w barze czuć było nieprzyjemny zapach z toalet.
4.0/6
Jesteśmy zadowoleni z wakacji. Jedynym negatywnem było to że do plaży trzeba było dojeżdżać busem który był niewielki i często trzeba było stać w kolejce żeby do niego wsiąść. Godziny kursowania też nie były idealne, potrzebne było więcej kursów na tyle osób ile było w hotelu. Plaża też nie należy do „piaszczystych”. Jeżeli ktoś nastawia się na atrakcje i rozrywki to również ich brakuje w hotelu. Wycieczki fakultatywne na Skiathos i na górę Olimp były bardzo ciekawe.
4.0/6
Nasz pobyt miał miejsce na przełomie września i października. Nastawieni byliśmy na zwiedzanie okolicy i do tego celu Olympus Thea jest bardzo dobrym wyborem. Hotel ładny zadbany. Obsługa hotelowa rewelacyjna. W hotelu dostępna oferta wypożyczalni samochodów, co jest dużym plusem, ponieważ hotel leży na uboczu. Basen duży, ale woda pod koniec września już chłodna. Podczas naszego pobytu w hotelu byli tylko Polacy i grupa około 50 praktykantów, przez co było dość głośno, ale my byliśmy nastawieni na zwiedzanie, więc nam to nie przeszkadzało. Do plaży i do miasteczka niecałe 2km, ale spacery bardzo przyjemne, woda w morzu rewelacyjna - chyba z 25C.
4.0/6
Transfer z lotniska to jakiś koszmar. Napisano, że będzie trwał około 2 godzin, a trwał przynajmniej 3. Z hotelu wszędzie daleko, długim spacerem można dojść na plażę. W najbliższej okolicy nie było żadnego sklepu. Obsługa hotelu i pokoje ok, ale podczas posiłków nie nadążali sprzątać po gościach, co powodowało „zator”. Idziesz żeby zjeść, a musisz czekać na miejsce przy stoliku. No i oczywiście leżaki przy basenie pozajmowane ręcznikami już w trakcie śniadania. Dużym plusem wyjazdu była przesympatyczna pani rezydent oraz wycieczki.