Kategoria lokalna: 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel i jego położenie uznałbym jako dobry w przypadku bazy noclegowej. obsługa uprzejma i uśmiechnięta. Niestety (lub stety) w okolicy nie ma zbyt wielu atrakcji, więc bez samochodu na miejscu lub wykupionych wycieczek można się nudzić. Hotel organizuje co jakiś czas dodatkowe, wieczorne atrakcje nad basenem, takie jak konkurs tańca, czy muzyka na żywo.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byliśmy z żoną na wycieczce Dookoła Gracji 7+7 (samolotem do Salonik ) i uważamy, że był to dobry wybór rzeczywiście objazd bardzo ciekawy i dobrze zorganizowany , zakwaterowania też uważamy za dobre - ocena 4+. Pobyt wypoczynkowy w hotelu San Panteleimon na Riwierze Olimpijskiej - ocena 3+
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel bardzo ładny. Piękny hol i restauracja. Stara część posiada stare pokoje z lat 80-tych. Dobre jedzenie, duży wybór. All inclusive alkohole tylko miejscowe i mały wybór. Duży basen, blisko do plaży. Ratownik przy basenie 6 na 6 ;)
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wszystko jest poniżej.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel utrzymany w czystosci, mila obsluga, posiada niewielki basen z lezakami i jest polozony blisko morza. To bylbo na tyle jesli chodzi o plusy. Jesli chodzi o minusy to jest ich troche wiecej, napewno nie jest to miejsce dla rodzin z dziecmi, brak jakichkolwiek atrakcji, pokoj zabaw to jakis zart, kilka zabawek ktore sa juz mocne zniszczone. Jedzenie jest monotonne, codziennie serwowane sa te same sniadania. Obiady i lunche malo roznia sie od siebie, ogolnie maly wybor dan. Kawa na stolowce podawana jest tylko do sniadania. Jesli chodzi o owoce to codziennie dostajemy arbuza. Hotel posiada tylko jeden bar na zewnatrz ktory obsluguje allinclusive, brak jakichkolwiek drinkow w cenie, do wyboru mamy piwo wino wodke i brandy wszystko lokalne. Hotel nie posiada lobby, cala przestrzen przeznaczona jest na stolowke. Wokol hotelu i przy basenie kreca sie psy i koty na ktore nikt specjalnie nie zwraca uwagi. Okolica nie ma wiele do zaoferowania, oprocz kilku spklepow i restauracji. Ogolnie bardzo spokojne miejsce w ktorym nie za wiele sie dzieje. Do najblizszego miasta mozna dojsc spacerem okolo 50min. Podsumowujac hotel dla niewymagajacego klienta ktory lubi cisze, spokoj i chce tylko odpoczac.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólnie wrażenia z są zadowakajace można rzec wyjazd udany, a wpływ na to ma przedwsztkim pogoda i blisko do morza oraz widok na góry.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niezbyt wielki hotel, wobec 1000 pokojowych hoteli Turcji czy Tunezji, ale przez to sympatyczny. Niestety niewielkie rozmiary ograniczają ofertę posiłków i all inclusive dostępną w wielkich hotelach.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
jak na koniec sierpnia pogoda dopisała , morze ciepłe ,dobra widoczność w wodzie .Plaża nie czyszczona ,decydowanie mogło być czysciej...
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel bardzo fajny. Byłam pod koniec i trzeba pamiętać, że na Riwierze Olimpijskiej sezon już sie kończy a do tego hotel jest w tak małej miejscowości, że nie ma co robić. Jest tylko jedna ulica ze sklepami „market”. Żałuje ze tego nie wiedziałam przed wyborem hotelu.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wakacje spędziłam z moim prawie siedmioletnim wnuczkiem, było coś dla mnie i dla dziecka, hotel, obsługa, jedzenie super, BASEN przy hotelu, rewelacja!!!!byliśmy zaopiekowani, czuliśmy się jak u przyjaciół którzy cieszę się z naszej obecności, skorzystaliśmy z wycieczki statkiem - polecam! oraz przejażdżka kolejką z pod hotelu, czas spędziliśmy cudownie, a na koniec zdarzyło się małe nieporozumienie, na lotnisku w Salonokach po oddaniu bagażu dostałam bilet z miejscem bardzo mocno oddalonym od mojego 6 i 5 latniego wnuka , dzięki uprzejmości Stuarta mogliśmy usiąść obok siebie, stres był:( reszta ok.