Kategoria lokalna 3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel czysty z bardzo miłą obsługą. Na promenadzie, która znajduje się niedaleko hotelu bardzo dużo barów i restauracji gdzie można dobrze zjeść. Bardzo dobra komunikacja miejska (mimo iż rezydentka na spotkaniu odradzała ten środek transportu). Autobusy jeżdżą co 10 min, czasem może spóźnić się pare minut, ale to normalne gdyż jest to wyspa (my podróżowaliśmy autobusem wielokrotnie i czekaliśmy tylko raz 5 minut dłużej niż w rozkładzie) Zamiast kupować wycieczki z biura od rezydenta za kilkadziesiąt euro podróżowaliśmy po te małej wysepce autobusem za 1,80 euro. Z Kamari autobusem można jechać np. do Firy a tam przesiąść się od razu do autobusu, który jedzie do Oia.( Każdy kierowca autobusu krzyczy dokąd jedzie dany autobus). W ostatni dzień wymeldowanie o 12, możliwość przedłużenia doby hotelowej do 18. Transfer na lotnisk 2:15.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel Areti odwiedziłam w w dniach 19-26 maja 2024r.To mały przyjemny , z bardzo sympatyczną obslugą hotel w Kamari na Santorini.Blisko do morza,deptaka z tawernami,sklepikami. Pokój na parterze z widokiem na ogród i basen,dość duży z tarasem w zupełności spełnił nasze oczekiwania.Śniadania skromne,ale dla nas wystarczajace.Po śniadanku prawie codziennie zwiedzanie.Skorzystaliśmy z dwóch wycieczek fakultatywnych z Rainbow Zachód słońca w Oia,i wycieczka objazdowa po wyspie,pani Ewelina bardzo profesjonalnie poprowadziła nas po mniej odwiedzanych zakątkach Santorini ,wioskach z greckim klimatem,uroczymi wiejskimi widokami i w miejsca widokowe ,które zapierały dech w piersiach.Odwiedziliśmy Perissę,Pyrgos, Megalochori,a także wjechaliśmy na najwyższy szczyt Santorini z klasztorem i sklepikiem z greckimi przysmakami.Szczególnie polecam właśnie tą wycieczkę .Ogólnie pobyt bardzo udany, z Kamari jest też dobre połączenie autobusowe do stolicy Firy i też można samodzielnie zwiedzać wyspę , korzystając z przesiadki z Firy do innycj miejscowości.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Miły kameralny hotel. Ogólne wrażenie dobre, czysto zarówno w pokojach, części jadalnej jak i w całym obiekcie. Obsługa hotelowa bez zastrzeżeń. Pokoje codziennie sprzątane . Położenie hotelu , sprawia , że jest to dobre miejsce do zwiedzania i poznawania nowych zakątków wyspy. Myślę , że jeszcze wrócę na Santorini Wyspa urzekła mnie pięknymi widokami, kąpielami w morzu oraz dobrym jedzeniem. Na pewno mogę polecić znajomym wyjazd bo za pewne każdy wróci oczarowany tą piękną wyspa.😊
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel Areti ogólnie jest całkiem fajny. Doba hotelowa zaczynała się o godzinie 15, jednak mimo tego, że przyjechaliśmy około 12, większość osób od razu została zakwaterowana. Na powitanie każdy gość otrzymał szklankę soku, co było bardzo miłym gestem. Śniadania oceniam jako dobre, aczkolwiek bez szału. Codziennie to samo. Chleb, ser, szynka konserwowa, serdelki, jajka na twardo, miód, dżem, pseudo nutella, ichni jogurt, brzoskwinie z puszki, ogórki i pomidory. Do tego kawa, herbata bądź sok. Można było się najeść. Jeśli wykupiło się obiadokolacje, można je było zjeść w pobliskiej restauracji Lolos. Wiem, że osoby, które to zrobiły raczej narzekały. Sama knajpka serwuje dobre jedzenie i jeśli wejdzie się tam tak po prostu na obiad, to gotują smacznie. Jednak podobno wykupione wcześniej obiadokolacje robią raczej po taniości. Więc ogólnie Lolos polecam, obiadokolacje niekoniecznie. Bardzo smakowały nam również owoce morza w restauracji "Sea View" przy plaży. Ogólnie wszystkie restauracji przy plaży w jakich zdarzyło nam się jeść były smaczne, aczkolwiek kalmary grillowane zdarzyły się za mocno spieczone. Z daniami smażonymi nie było tego problemu. Za danie główne trzeba liczyć jakieś 10-12 euro. Chyba, że się je pitę gyros, za około 3 euro. Ale jedną niestety raczej nie da się najeść. Bardzo polecam spróbowanie panini z lodami w jednej z cukierni przy plaży. Jedzenie odhaczone, teraz wycieczki. Wiadomo te od Rainbowa są najdroższe, ale my z lenistwa się na nie zdecydowaliśmy i byliśmy zadowoleni, szczególnie ze względu na polskiego przewodnika. Skorzystaliśmy z wycieczki do Firy (piękna stolica), podczas której poznaliśmy historię zaginionej Atlantydy. Wybraliśmy się też do Oia. W wycieczce fakultatywnej z Rainbow w cenę jest wliczona degustacja wina. Jeśli się nie pije, to na zachód słońca lepiej wybrać się samemu. Przy okazji bardzo polecam tamtejsze wino Vinsanto. Robione z rodzynek i meega słodkie. Niestety drogie. U producenta 37 euro, w markecie znalazłam za 34. Vinsanto mniej znanej winiarni można kupić za 26 euro, ale nie próbowałam. Najlepsza wycieczka z której skorzystaliśmy to ta na wulkan. Bardzo podobała mi się kąpiel w wodach siarkowych. Jest to jednak atrakcja jedynie dla osób potrafiących pływać. Nie ma do nich dojścia od strony lądu, więc schodzi się po drabince do wody (głębokość 10 metrów) i trzeba przepłynąć jakieś 30 metrów do płycizny, skąd wypływają źródła siarki. Zabawa fajna. Następnie płynie się (już statkiem) na wysepkę, gdzie można zostać w porcie bądź wspinać się na górę do miasteczka. Przewodniczka twierdzi, że podejście zajmuje jakieś 20 min. Nam, bezkondycyjnym turystom, zajęło 40. Pod koniec ledwo żyłam. Czy warto? Dla widoczków tak. Dla jedzenia nie. Tawerny tańsze są w porcie, niż na górze. Jeśli chodzi o miejsca do których wybraliśmy się samodzielnie, to przede wszystkim wspinaczka na górę Profitis Ilias. Piękne widoki, a także możliwość zwiedzania starożytnej Thery, gdzie można wejść na bilet zakupiony podczas wycieczki z Rainbow do Firy. Wspinaczka jednak jest dość męcząca. Zrobiliśmy sobie też pieszą wycieczkę do Serca Santorini. Szliśmy ponad dwie godziny, ale było fajnie. Ostrzegam tylko przed odpoczywaniem w cieniu domów. Pewna pani nas nie zauważyła i wylała na nas brudną wodę. Ogólnie pobyt oceniam jako bardzo udany :)