5.1/6 (120 opinii)
Kategoria lokalna 3
4.0/6
Pierwsze wrażenie nie było zachwycające, bo basen jest od ulicy, a pokój otrzymaliśmy w przyziemiu. Liczyłam na oglądanie wschodów słońca z balkonu... Trudno, pogodziłam się z tym, tak samo, jak z monotonnymi śniadaniami, bo z każdym kolejnym dniem, Santorini wynagradzało nam ww przeciętności. Na pewno hotel czysty, basen okazał się komfortowy, otoczony zielenią. NAJLEPIEJ WSPOMINAM wycieczkę fakultatywną po wioskach: Pyrgos, Emporio, Megalochori z postojami widokowymi tj.Serce Santorini. Rezydentka Pani Ewelina to wspaniała osoba i przewodniczka z sercem. Dziękujemy!
4.0/6
Hotel wyglada ladnie z zewnatrz. Nasz pokoj byl niestety straszny trudno bylo w nim funkcjonowac nawet przy minimalnych potrzebach, lozko polamane, lazienka, w ktorej ciezko bylo korzystac z prysznica, brak kontaktow i jeszce kilka drobiazgow, ktore doprowadzaly do malych zgrzytow sprztany dosyc niechlujnie, Najgorsza byla lazienka i malutki z ceratowa oslona prysznic, w ktorym woda lala si wszedzie tylko nie na kapiacego sie, Poza tym bylo nie najgorzej tym bardziej, ze duzo czasu nie spedzalo sie w pokoju. Jedzenie tanie i bez komentarza ale wystarczajace. Najpiekniejsze byle koty - sliczne, mile i glodne wiec bylo zajecie i do kogo wracac. aha, gosc z obslugi, chyba Sirilanczyk przymilajacy sie nachalnie, zeby dostac tipa. Niby nic zlego ale wygladal dosc obludnie w tej swojej "milej" nachalnosci. Nie lubie takich typow ale to moja prywatna uwaga. Poza tym jedzenie w tawernach tez niezbyt ciekawe choc drogie. Po drodze do hotelu zaczepilismy sie raz o lokalny bar-male toto bylo ale mozna bylo zjesc nawet niezle za duzo mniejsze pieniadze. Transport na wyspie dobrze zorganizowany i nie drogi, poza tym mala dosyc jest, i jakby sie uprzec to pieszo mozna ja zejsc.
4.0/6
Piekna wyspa wspaniali ludzie i pogoda wymarzona
4.0/6
Hotel zlokalizowany w przyjemnym miasteczku, blisko plaży i lokalnych tawern oraz sklepików choć nieco oddalony - co jest zarówno plusem i minusem. Z zewnątrz obejście hotelu wraz z basenem bardzo czyste i zadbane, robi wrażenie. Same pokoje czyste, skromne, wystarczające do tygodniowego pobytu, ale łazienka pozostawia wiele do życzenia. Jest ciemna, brodzik bardzo, bardzo mały przez co ciężko jest się po prostu umyć. Światło tylko przy lustrze, co nie jest przyjemne ani wygodne. Hałasy w hotelu w godzinach nocnych były normą - trzaski drzwi, rozmowy itp. Śniadania były porażką - codziennie przez tydzień dokładnie to samo, często odgrzewane i stare jedzenie, np. jajka czy parówki. Niewiele do wyboru. Sama właścicielka wydaje się niestety niezbyt przyjemna. Na wszelkie pytania odpowiadała zdawkowo, a wręcz była zdziwiona pytaniem o wykupione obiady. Kwestia obiadów również rozwiązana w dziwny sposób - po ich osobnym wykupieniu okazuje się, już na miejscu, że nie są one podawane w hotelu, a w osobnej restauracji i zaledwie parę dań z całego menu. Plusem było to, że podawane były zarówno przystawka, danie główne oraz skromny deser. Ogólnie hotel w porządku, ale pozostawia trochę do życzenia mówiąc o tak pięknym miejscu jakim jest Santorini. Wyspa wynagrodziła braki hotelowe. Pani rezydent bardzo miła, niezwykle obeznana z terenem, opowiadała ciekawie a wycieczki przeprowadzone były tak by jak najwięcej dowiedzieć się o wyspie, może zabrakło trochę więcej wolnego czasu, ale poza tym wszystko w porządku.