3.4/6 (15 opinii)
Kategoria lokalna 3
3.5/6
Wybierając ten hotel kierowałem się położeniem na południu wyspy, bliskością plaży i promenady oraz restauracji. Trzy gwiazdki nie wróżyły dobrego standardu, ale nie przypuszczałem, że aż tak mogę się zawieźć. Hotel i pokoje skromne, ascetycznie urządzone, łazienka dramat (nieposprzątana po poprzednich gościach) i pomimo reklamacji niewiele się zmieniło. W ofercie Rainbow, w pokoju miał być telewizor - nie było w żadnym pokoju (nawet w ogólnodostępnej przestrzeni) - oczywiście wakacje to nie czas na TV, ale igrzyska olimpijskie i sytuacja geopolityczna wymaga czasami uwagi. Minilodówka i klimatyzacja na wyposażeniu. Obsługa hotelu, no cóż - kawka, papieros, ciasteczka, trochę udawanego sprzątania i kawa, papieros itd. Basen duży, brzegi oblepione liśćmi - brak chętnych do posprzątania. Śniadania standardowe greckie (pieczywo, kawa, sok, ser, wędliny, warzywa, owoce itp), tylko jedno ale - kubki niedomyte z obwódką po poprzedniej kawie, czasami ze szminką poprzednich użytkowniczek. Były oczywiście zalety - bliskość plaży, duży wybór restauracji serwujących lokalne specjały, bary i kawiarnie. Przekrój wiekowy turystów 30+ może więcej, bez rozkrzyczanych dzieci. Parasole i leżaki dostępne bez problemu – oczywiście odpłatnie. Sporo wypożyczalni samochodów na dość dobrych warunkach, w jeden góra dwa dni można zjeździć całą wyspę wzdłuż i wszerz i zboczyć z utartych szlaków. Uważam, że Rainbow jako lider na rynku turystycznym mógłby staranniej wybierać obiekty, bo hotel Rena nie jest najlepszą wizytówką i opinie pojawiające się na różnych forach prawidłowo odzwierciedlają stan i serwis tego miejsca.
3.5/6
Hotel Rena to doskonały przykład tego, że greckie standardy hoteli zdecydowanie różnią się od zachodnich. Hotel "z epoki", wystrój zestarzał się wraz z nim. Stare meble, niewygodne łóżka, sinobure prześcieradła, stara zasłonka pod prysznicem... Niby czysto, ale i tak nieciekawie. Na żywo znacznie odbiega od prezentacji na zdjęciach. Bal przy basenie nieczynny, otoczenie basenu ponure, betonowe. Żadnych udogodnień w hotelu. Plusem jest dobra lokalizacja blisko plaży i przystanku autobusowego, choć w tej cenie można znaleźć bardziej atrakcyjne zakwaterowanie.
3.0/6
Rena to hotel budżetowy i nie należy się spodziewać ani rarytasów na śniadania, ani specjalnych wygód w pokojach. Codziennie rano na posiłki jest podawany do znudzenia ten sam zestaw: kawa (nie za mocna), soki z koncentratu (pomarańczowy i wieloowocowy ?), chleb, masło, salami, szynkowa, mortadela, ser grecki i gouda, jajka na twardo, dwa rodzaje ciastek, arbuzy lub melony (choć owoce nie w każdy dzień). Pokoje są zadbane, choć nie za duże i sprzątane codziennie (wymiana pościeli i ręczników raz na tydzień). O łazienkach, które remont mają chyba dawno za sobą, aż tyle dobrego nie można powiedzieć: zaśniedziałe krany i podklejane taśmą izolacyjną gniazdka nie wyglądają niestety estetycznie. Przez kilka dni pobytu nie było rano ciepłej wody, co po zgłoszeniu personelowi zostało załatwione. Obsługa miła i pomocna. Obiekt posiada zadbany basen, z którego można korzystać do późnych godzin nocnych. Z hotelu mamy około 200 metrów do plaży. Podsumowując, jeżeli nikogo nie rażą wspomniane wcześniej mankamenty i biorąc pod uwagę dobre położenie hotelu i jego cenę, można tu spędzić swoje wakacje.
0.5/6
Pilotka P.Ewelina była nieobecna w czasie przyjazdu i odjazdu grupy na Santorini. Grupa, wszyscy z walizkami, sama błądziła i szukała hotelu Rere Hotel z mnóstwem mankamentów: nie działający telewizor, cieknący i zardzewiały prysznic, brak pólek na kosmetyki w łazience i na ubrania w szafie. Ubrania trzeba trzymać w walizce. Brak w pokoju czajnika i choćby jednej szklanki, noża itp .Skromne i codziennie identyczne nieciekawe śniadania. Wykupienie dodatkowe obiadokolacji okazało się złym pomysłem, menu nie było dostępne w polskiej wersji językowej i było mało urozmaicone. Podsumowując wycieczka nie spełniła moich oczekiwań. l