Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo pozytywne wrażenia z całej wycieczki objazdowej, dużo zwiedzania, a jednocześnie można się wyspać, bo wyjazdy były z hotelu przeważnie ok. 8-9. Dużo czasu wolnego wieczorami na samodzielne zwiedzanie Tbilisi i innych odwiedzanych miast. Jedna uwaga, za krótki pobyt w Batumi, tylko jeden wieczór, a miasto jest bardzo ciekawe i zasługuje na bliższe poznanie, nie mówiąc już o możliwości kąpieli w ciepłym morzu. Szczególne słowa uznania dla Pani Oli, naszej przewodniczki, która nie pozwoliła nam się nudzić podczas przejazdów autokarem i zawsze miała coś ciekawego do powiedzenia :)
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Świetna wycieczka na pierwszy pobyt w Gruzji. Można zobaczyć kraj w przekroju - od morza po góry. Szczególnie zapadł nam w pamięci Wysoki Kaukaz - niezapomniane widoki (oczywiście przy dobrej pogodzie). Choćby tylko z tego powodu warto pojechać do Gruzji. Kraj bardzo ciekawy, oprócz widoków znanych z folderów i przewodników można zobaczyć podczas przejazdów (i samodzielnych spacerów) Gruzję z innej nieco biedniejszej strony. Zdecydowanie polecam wieczorne samodzielne zwiedzanie i to już od pierwszego dnia. My mieliśmy to szczęście, że przylot i odlot był z Batumi. Korzystanie z taksówek jest bardzo tanie, jeszcze tańsza jest komunikacja miejska. Warto korzystać, szczególnie w Tbilisi (metro kosztuje 50 tetri za przejazd, trzeba jednak kupić kartę za 2 lari) i zobaczyć trochę nocnego życia (Stare Tbilisi). Jedzenie w miarę dobre, pomimo różnej formy zależnie od hotelu (bufet, serwowane) nigdy nie odczuliśmy że jest za mało. Podczas zwiedzania trochę za dużo obiektów sakralnych -ale to wynika z historii Gruzji (albo ruiny jakieś twierdzy, albo kościół/cerkiew/meczet) - dzieci mogą się trochę nudzić pod koniec. Szkoda, że program tej wycieczki nie obejmował Swaneti (np. zamiast marnowania czasu na Kutaisi). Urocze skalne miasto w Wardzi.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Na tle innych wyjazdów z Rainbow ten był z kat. średni. Zwiedzanie nastawione na czas - jest to podnoszone we wcześniejszych opiniach i jak widać bz. Impreza "Uczta Gruzińska" zgodnie z wcześniejszymi opiniami powinna być usunięta z programu - o ile I część OK, to "narodowa" dyskoteka całkowite dno - nie polecam. Na przykładzie innych waszych wyjazdów - brak końcowego rozliczenia rezydenta.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo chciałam pojechać do Swanetii. Zdecydowałam sie na Ucztę, mimo, a właściwie na przekór opiniom. I co? tak jak ostatnia tutaj opiniująca osoba, chyba przestanę opinie czytać :-) Potwierdzam: za dużo oglądania obiektów religijnych, ale to przede wszystkim one pozostały w niemal niezmienionym stanie świadkiem historii tego niezwykłego kraju. Oddałabym wizytę w Gori i nawet w Borjomi za głębszy wjazd w Gruzińską Drogę Wojenną i zobaczenie Wysokiego Kaukazu, to z Tbilisi koło 160km w jedną stronę, choć zdaję sobie sprawę, po jakim terenie, ale widzę, że w okolicach Gudauri też są ośrodki narciarskie, więc dojechać autokarem jak nasz, można. Można kolejną noc zostać w Tbilisi, można już pierwszego dnia wyjechać do Kutaisi, a Batumi obejrzeć w ostatnim dniu, a wygospodarować czas na cudowny Wielki Kaukaz. Pobyt w Bakuriani to rzeczywiście porażka, choć sam hotel pięknie położony, personel przemiły, a z problemami z wodą dałam radę :-) , chodzi o to, że dwukrotny dojazd na nocleg jest stratą czasu; aha, tam jest już w pobliżu sklepik i niezła restauracja. Wszystkie hotele były bez zarzutu, choć: uwaga na windy, bywa różnie. Jedzenie w hotelach dobre i wystarczająca ilość, nie jem mięsa, na śniadanie pyszne sery i jogurt, obiadokolacja - zawsze coś smacznego się znalazło, jak dla mnie zupa grzybowa w Bakuriani była wspaniała. Po drodze można było sobie dokupić chaczapuri. Woda Borjomi i lemoniady warte polecenia, a najbardziej - domowe wino!!! Fakultatywną "ucztę" polecam, jedzenie i wino dobre, występy również. Może, jedno: w tej restauracji scena położona tak, że ci, którzy siedzą dalej, zupełnie nie widzą pokazu tańca, a jest na co popatrzeć. O wwożone leki nikt nie pytał. Dress code przy wejściu do cerkwi: panowie długie spodnie, panie spódnice za kolano i przykryta szalem głowa, wszyscy - przykryte ramiona, to w najbardziej konserwatywnych miejscach, w tych "mniej", panie mogą wejśc w długich spodniach, ale głowa przykryta, babkom z naszej wycieczki było bardzo w tych chustach do twarzy...
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ciekawy program, dobre jedzenie, dobra zabawa na gruzińskim wieczorze, hotel nawet ok. Polecam dla widoków.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Polecam wyprawe do Gruzji.Trudno w ciagu kilku dni duzo zobaczyc,ale najwazniejsze miejsca odwiedzilismy.Dobrze ulozony program,czas wolny wystarczajacy.Hotele przyzwoite.Perfekcyjna pilotka p.Marta,gruzinski przewodnik Noda i wspanialy kierowca p.David,sprawili ze czulismy sie zaopiekowani.Gruzja piekna,troche dziwia krowy na drogach,duzo bezpanskich psow,ale generalnie nikomu to nie przeszkadza.Jedzcie do Gruzji,warto.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka ekstra! Nieznany kraj o ciekawej historii i odmiennej kulturze z egzotycznym alfabetem i językiem...A jednak chrześcijański(drugi na świecie i stad pewnie tak duża liczba obiektów sakralnych w programie) i kraj o podobnej historii do Polski...stracił niepodległość w 1801 roku kiedy to Imperium Rosyjskie rozszerzało się ekstensywnie i na siłę w różne kierunki m.in na zachód w Europie i na południe, za Kaukaz właśnie. Ekonomicznie kraj przypomina Polskę wczesnych lat 90-tych...z witalnością, nadzieją na lepszy los oraz z wielkim bałaganem kiedy to stare nie działa a nowego nie ma lub dopiero się tworzy. Geograficznie i przyrodniczo rewelacja m.in Kolchida z bananowcami i tropikiem w Batumi...Mało prawdziwego Kaukazu-ale taki był program wycieczki... Bardzo sympatyczny przewodnik IRAKLI - dla mnie "gruziński" w najlepszym wydaniu inteligentny, przystojny i posiadający w sobie pewną mądrość i lekkość bytu rzadką już w Europie i w Polsce też. Ogólnie krowa, koza, świnia...na drogach a droga nie na Ostrołęke!! p.s. Wiadomość dla palaczy-oficjalne najlepsze papierosy, z acyzą oczywiście- to wydatek ok.1.20 PLN.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka ciekawa, miłe towarzystwo. Zwiedzanie przebiegało sprawnie. Na miejscu organizatora pokusiłabym się jednak o urozmaicenie programu o 2-3 obiekty niesakralne, bo kościółki i klasztory w takich ilościach mogą męczyć. Ja postanowiłam sobie, że część tych miejsc oglądam wyłącznie z zewnątrz podziwiając np. ich przepiękną lokalizację i to mi wystarczało. Gruzja mnie bardzo zaskoczyła. Miałam o niej tyle pojęcia, ile w piosence o Batumi. Tymczasem ten mały kraj ma do zaoferowania naprawdę dużo: sympatycznych ludzi, ciekawe tradycje i historię, smaczne jedzenie, piękne krajobrazy i cudownie pachnące melony:-)
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo interesująca i niemęcząca. Jedyny niewypał to extra płatna kolacja.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jeden z najlepszych pilotow z jakimi mialsm przyjemnosc obcowac podczas wycieczek objazdowych. Korzystne byloby wydluzenie wycieczki o dodatkowy dzien w gorach