Opinie klientów o Hasta la vista Mexico!

5.4 /6
519 
opinii
Intensywność programu
5.2
Pilot
5.7
Program wycieczki
5.5
Transport
5.5
Wyżywienie
4.3
Zakwaterowanie
4.8
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

5.0/6

Globtroterzy 13.02.2020

Arriba, abajo!

Meksyk poznawaliśmy z pilotem Arturem, osobą żyjącą Meksykiem. Świetny przewodnik, dobry kompan, nie unikający uczestników wycieczki. Pasjonat z ogromną wiedzą nie tylko o Meksyku, ale i o Ameryce Łacińskiej i Południowej. Praktycznie przez cały czas przejazdów opowiadał o tym fascynującym kraju, czasem zamykały się oczy... a on cały czas nadawał. Hotele, jak to na objeździe - czasami lepsze, czasami gorsze. Ale przecież chodzi o to, aby się wykąpać i przespać. Program wycieczki bardzo napięty - trzeba nastawić się na całodzienne zwiedzanie, przyjazdy do hotelu ok. 19.00, długie trasy. Każdy mógł wdrapać się stromymi schodami na piramidy.

5.0/6

Singiel 01.01.2024
Termin pobytu: grudzień 2023

Niezapomniana

Niezapomniane przeżycia i widoki. Logistyka i czas na wysokim poziomie. Wycieczka bardzo intensywna, wiele atrakcji turystycznych i odwiedziliśmy ciekawe miejsca których nie było w planie - na wielki plus. Małe problemy podczas przelotu wewnętrznego - organizacja do dopracowania. Przydałoby się więcej (i bardziej rzetelne) informacje na pewne specyficzne tematy.

5.0/6

Ewa, Lublin 27.03.2021

Bardzo nam się podobało ale... ;P

Wycieczka do Meksyku była moim marzeniem. Zdecydowaliśmy się na wycieczkę objazdową Hasta la Vista Mexico ze względu na mnogość miejsc, które chcieliśmy zobaczyć. Decydując się na tą wycieczkę wiedzieliśmy, że będzie intensywna i taka była. Przeważnie dzień zaczynaliśmy pobudką o 6:30 a kończyliśmy kolacją ok 19-20. Jeśli chodzi o program był dobrze dobrany. Najbardziej podobał mi się kompleks Chitzen Itza ulokowany wśród roślinności z imponującą piramidą oraz dużym boiskiem do gry w pelotę. Na terenie kompleksu znajdowały się rozliczne straganiki z pamiątkami a sprzedawcy zachęcali do kupna hasłami: „Taniej niż w biedronce”, „Polacy, Lewandowski”. Wg mnie powinniśmy w tym miejscu dostać więcej czasu wolnego, 1h na spokojne zrobienie zdjęć i zakup pamiątek to zdecydowanie za mało. Pilotka zarządziła iż zakupy robimy na końcu, w czasie zwiedzania mocno kluczyliśmy, więc gdy coś konkretnego się nam spodobało nie potrafiliśmy tego odnaleźć w czasie wolnym co wywoływało frustrację i utratę cennego czasu ;(. Kąpiel w cenocie Ik kil była przyjemnym przeżyciem zwłaszcza po zwiedzaniu w słońcu Chitzen Itza, ale byłam zawiedziona iż w cenocie nie było prawdziwych stalaktytów i stalagmitów, o których czytałam że występują w cenotach, więc może warto wybrać inna cenotę do trasy wycieczki? :) Merida to urokliwe kolonialne miasteczko szkoda, że dostaliśmy tam ponownie za mało czasu wolnego aby na spokojnie zrobić zakupy, nacieszyć się atmosferą miasta czy kupić prowiant na dalszą drogę zwłaszcza, że nocleg w kolejnym miejscu na trasie Uxmal był wśród selwy z brakiem infrastruktury w koło. Campeche to kolejne odwiedzone przez nas małe miasteczko. Samo miasteczko ładne z kolorowymi fasadami budynków, ale na tym koniec. W miasteczku było 1.5h czasu wolnego, którego był aż nadto bo poza spacerem wśród kamieniczek nie było co robić zwłaszcza, że dotarliśmy do niego w środku dnia w największy upał. W Palenque znajduje się kolejna strefa archeologiczna zlokalizowana pośród dżungli co dodawało dodatkowego uroku. Wizyta bardzo udana. Niestety hotel w Palenque Maya tulipanes pomimo niby 4* był beznadziejny. Wg mojej oceny zasługiwał na 1*. Pokoje miały okna na korytarz z kratą w środku, a do tego w ogóle nie wyciszone. W łazience okno na łazienkę z sąsiedniego pokoju. Pod prysznice w naszym przypadku sam wrzątek i brak zimnej wody, w innych pokojach z kolei sama zimna i ogólny problem z ciśnieniem wody. Łóżko to murowany podest z materacem na górze… Restauracja bez klimatyzacji, straszny zaduch, obsługa mozolna. Jezioro Catemaco bardzo urokliwe, z licznymi ptakami oraz atrakcją dla turystów wyspa małp. Niestety hotel w Catemaco był stary i nie posiadał nawet restauracji. Restauracja do, której zabrano nas na obiadokolację nie spełniała wymogów sanitarnych. Nad naszymi głowami wisiały pajęczyny, a po stole skakały owady. Wodospad Eyipantla robiący spore wrażenie 😉 Puebla to kolejne urokliwe kolonialne miasteczko. Warto kupić w nim przepiękną ręcznie malowaną porcelanę. Niestety i w tym przypadku czasu wolnego było stanowczo za mało. Ledwo zdążyliśmy wypić herbatę i kupić jedną miskę, a już była pora zbiórki. Teotihuacan nie zrobiło na mnie aż takiego wrażenia jak Chitzen Itza i tutaj dla odmiany czasu wolnego było za dużo. Poza zrobieniem sobie zdjęć nie było co robić. Niestety wejście na piramidę było nie możliwe ze względu na Covid, a na straganikach były same tandety w dodatku stanowczo za drogie. Ciekawym punktem był obiad, gdzie degustowaliśmy lokalne trunki w tym likier z kaktusa. Spacer po Mexico City udany choć w samym centrum niestety nie dostaliśmy w ogóle czasu wolnego chociaż przechodziliśmy koło sklepików gdzie np. można było kupić płyty z muzyką meksykańską, podczas gdy nigdzie wcześniej ich nie było. Wizyta w dzielnicy artystycznej Mexico city była dobrą okazją na spróbowanie kuchni lokalnej, jednakże nie starczyło już czasu wolnego na przejście się na lokalny targ ☹. Moje ogólne wrażenia z wycieczki są pozytywne :D. Objazdówka pomimo niedociągnięć była udana. Na pewno gdybyśmy nie wybrali objazdówki sami nie byli byśmy w stanie zobaczyć tak wielu miejsc zważywszy na fakt iż Meksyk jest krajem 7x większym od Polski. Ponadto Meksyk podzielony jest na Stany, a każdy z nich różni się nieco od pozostałych. Pani pilotka mogła by bardziej brać pod uwagę potrzeby grupy niż realizować sztywno SWÓJ wytyczony plan na tą wycieczkę ;).

5.0/6

Jerzy, KALISZ 03.03.2024
Termin pobytu: luty 2024

WjurAs z żonką

Zacznę od początku, przelot choć wiedzieliśmy że ok13 godz. minął szybko :)). Zwiedzanie: ciekawe i kultowe miejsca. Jeden minus, proporcja obcowania z ciekawymi miejscami a jazdą autobusem niestety na korzyść środka transportu. Bardzo zaangażowany i kompetentny pilot ( Miłek). Po przelocie wewnętrznym, szkoda że nie było w ten sam dzień transferu na zaplanowany wypoczynek do hotelu. Dlatego jedna gwiazdka zabrana 😉
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem