Opinie o Hasta la vista Mexico!

5.5/6

Hasta la vista Mexico! To były piękne chwile!

Wycieczka Hasta la vista Mexico to oferta dla osób chcących zobaczyć Meksyk w pigułce i gotowych pokonać około 2500km. W związku z efektem nagłej zmiany czasu, czyli tzw. Jet Lag'iem nie jest problemem wczesne wstawanie. W hotelach tranzytowych każdego ranka był telefon - pobudka z recepcji, ale choć jesteśmy śpiochami to podczas całej wycieczki takowa pobudka się nie przydała, każdego ranka wstawaliśmy znacznie szybciej niżeli była potrzeba. Podróż odbywała się klimatyzowanym autokarem z miłym kierowcą i niesamowitym pilotem, w tym miejscu ogromne słowa uznania dla Pana Michała! Wiele podróżujemy, ale człowieka z takim poczuciem humoru a przede wszystkim ogromną wiedzą przekazywaną w bardzo ciekawy sposób poznaliśmy dopiero na wycieczce z Rainbow. Piękne widoki w połączeniu z opowieściami Pana Michała odnośnie historii, kuchni, odwiedzanych miast, stref archeologicznych, zabytków, zwyczajów meksykańskich itp. warte było każdych dolarów :) Podczas kolejnych noclegów nie trzeba martwić się o dźwiganie bagaży, od tego są odpowiednie osoby, których zadaniem jest załadunek i wyładunek walizek na każdym etapie podróży. Bagaże zostają odstawione pod same drzwi pokoju a następnego ranka pozostaje jedynie wystawić walizki za drzwi i z tego miejsca wędrują z powrotem do autokaru. Chichen Itza, Uxmal i Teotihuacan to kolejno odwiedzane strefy archeologiczne, każdego dnia coraz ciekawsze a wraz z nimi mnóstwo opowieści i ciekawostek. Po zwiedzaniu Chichen Itza warto skorzystać z atrakcji jaką jest kąpiel w kryształowo czystej wodzie cenote Ik Kil, osoby nie umiejące pływać lub niepewnie w niej się czujące mogą skorzystać z możliwości wypożyczenia kamizelek za niewielkie pieniądze, a warto! Piękne widoki, świetna woda, do której można również skoczyć z wysokości. Kolejnym miejscem, w którym natura zrobiła na nas "wow" był wodospad Eyipantla, gdzie kręcono zdjęcia do słynnego filmu Mela Gibsona „Apocalypto”. Piękny widok z góry a jeszcze bardziej niesamowity po pokonaniu 250 schodków w dół. Naprawdę warto, mimo tego że trzeba potem po tych schodkach wrócić :) Hotele na trasie są średniej jakości i niestety czasami zdarza się bardzo kiepskie jedzenie, jednak wówczas można przejść się po okolicy, gdzie nie brakuje miejsc choćby z ulicznym quesadillas, tacos czy tortas za dosłownie kilka złotych, a są pycha! Pierwsza okazja była ku temu w Palenque, gdzie kolacja była delikatnie mówiąc bardzo kiepska a tortas z wołowiny, z ulicznego wózka, za 30 peso przepyszne. Ciekawy rejs łódką po lagunie w Catemaco, karmienie małp na niezamieszkanej przez ludzi wyspie a następnie wizyta u szamana, który dokonał "oczyszczenia" to kolejne atrakcje na wycieczce. Merida, Puebla czy Mexico City z wizytą w Sanktuarium Matki Boskiej z Gwadelupy to też miejsca, które zostaną w naszej pamięci. Na koniec transfer z miasta Meksyk do Cancun samolotem, w bardzo komfortowych warunkach. To był cudownie spędzony czas i choć męczący to na pewno warty wysiłku. Z drugiej strony nie wyobrażamy sobie powrotu do domu bez kolejnego tygodnia poświęconego na odpoczynek, dlatego zdecydowanie polecamy opcję 7+7. Bardzo dziękujemy Panu Michałowi za zaangażowanie i profesjonalizm oraz Rainbow Tour za piękne wakacje.