5.0/6
sylwester pod palmami, widoki niezapomniane, woda krystaliczna, muzyka, spiew i taniec zawsze i wszedzie od rana do nocy
Gosia, Warszawa - 05.04.2017
2/2 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Bardzo fajna wycieczka, jedyna uwaga do hoteli - mogłyby być lepsze
Piotr, Lublin - 20.12.2016
6/9 uznało opinię za pomocną
3.0/6
Oceniając hotel w skali europejskiej to nie więcej niż 3 gwiazdki. Jedzenie słabe, powtarzalne, dodatkowe napiwki trochę przyśpeszają obsługę. Pokój duźy ale bez balkonu, łazienka paskudna. Plaża ładna, ale dość wąska. Wycieczka do Hawany bardzo udana dzięki pani Ewie, rezydentce, która w bardzo interesujący sposób umiała przekazać swoją wiedzę. Wynajęcie samochodu graniczy z cudem. Kubańczycy niesłowni, trudno coś uzgodnić. Poza tym bieda, która przygnębia. Obrońcom rewolucji oczywiście źyje się lepiej, ale los zwykłych ludzi smutny. Ogólne wrażenie dość przygnębiające. Nie polecam na rozrywkowe wakacje. Moźe jako lekcje, jak dyktatura może zniszczyć ludzi.
Rozczarowana - 26.02.2017 | Termin pobytu: marzec 2017
5/10 uznało opinię za pomocną
2.5/6
Jadąc na Kubę spodziewałam się Polski z lat '80, a zatem nie spodziewałam się ani nowoczesnych hoteli ani luksusowych sklepów. Nie spodziewałam się nawet tylu restauracji, które na Kubie są i oferują wiele. Zastałam brudne hotele, gdzie albo nie było prawie wody bieżącej (Trydnidad), albo była tylko lodowata (4 dni w Hawanie). Nie spodziewałam się też, że zamiast wieszaka w pokoju będzie kij od mopa, na ścianach będzie grzyb, a w najlepszym razie odpadające tynki i śmierdząca klimatyzacja. Nie były to hotele w standardzie 3*, raczej 1*/2*. Program- wychodzę z założenia, że nigdy się nie zadowoli wszystkich. Warto jednak zwrócić uwagę, że nie ma większego sensu robienia dłuższych przerw (~3h) w miejscach takich jak Santi Spiritus, gdzie de facto nie ma co zwiedzać (notabene, informacji nt. miasteczka nie ma nawet w żadnym przewodniku), albo 1,5h przerwy na lunch w odludnej restauracji przy el Mural (7 osób jadło, pozostałe 32 czekały na trawie), gdy obok jest urocze miasteczko, gdzie każdy znalazłby coś dla siebie. Pani Monika (pilot)- chodząca encyklopedia nt. Kuby, niesamowity talent i umiejętność zainteresowania słuchacza historią wyspy, uśmiechnięta, pomocna (aczkolwiek, nie od niej zależały wybrane hotele, więc tu widziałam, że była naprawdę przybita) Kierowca- pewny, nie szarżował na drogach, b.pomocny (zawsze pomagał przy wysiadaniu/wsiadaniu), uśmiechnięty. Organizacja- dość sprawna, aczkolwiek pojawiły się drobne problemy w momencie spotkania się wielu grup Rainbow w tym samym hotelu (gigantyczne kolejki do restauracji, czekaliśmy ok.40 minut, finalnie pilot wyłapywał ludzi w kolejce i informował o późniejszym odjeździe- udało się to rozwiązać następnego dnia wprowadzeniem umownych godzin wejścia dla każdej grupy- duży plus dla pilotów za współpracę).
Joanna - 04.01.2017 | Termin pobytu: grudzień 2016
10/11 uznało opinię za pomocną