Opinie klientów o Almerimar

5.3 /6
19 
opinii
Atrakcje dla dzieci
5.3
Obsługa hotelowa
5.2
Plaża
3.9
Pokój
5.3
Położenie i okolica
4.8
Rezydent
5.3
Sport i rozrywka
4.4
Wyżywienie
5.4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

5.0/6

Mariusz, Płock 24.07.2015

Dzięki opiniom wybraliśmy ten hotel, więc wystawiamy opinię dla innych.

Potwierdziły się wszystkie opinie wystawione przez turystów, czyli hotel nie nowy, ale obsługa dba o czystość więc nie zauważa się jakiś drobnych mankamentów w jego wyglądzie. Jedzenie po prostu rewelacja, podzielone tematycznie szwedzkie stoły i dla każdego coś: od owoców moża, przez sałatki, ryby, mięsa, po owoce, desery i jeszcze więcej. Obsługa bardzo miła, stale uśmiechnięta, nie mówią zbyt wiele po angielsku, ale dogadać się zawsze można. Byliśmy z 3,5 letnią córką, która prawie nie wychodziła z basenu dla dzieci. Leżaki w ilości większej niż liczba gości, co było dla mnie również bardzo poważnym argumentem aby wybrać ten hotel, a nie inne - naczytałem się i nasłuchałem opinii jak to o 5.30 trzeba wstawać, żeby sobie leżak zarezerwować... nie dziękuję, jestem na wakacjach i chcę pospać. Tu też byli tacy, co schodzili rano, kładli ręcznik na leżaku i przez cały dzień się nie pojawiali na basenie, ale na szczęście leżaków jest tak dużo, że nigdy ich nie brakowało. Na basenach non stop 2 czasem nawet 3 ratowników, jeden z przygotowaniem do opatrywania lekkich urazów - przesympatyczny pan doktor jak to stwierdziła moja córka. Do morza jakieś 60-70m i tyle było, ale plaża raczej do opalania niż zabaw z dzieckiem, bo kamieniste podłoże jest bardzo nieprzyjemne. Do portu jakieś 10min spacerkiem, gdzie mnóstwo kafejek, barów i restauracji. Super miejsce, z dala od zgiełku, hałasu typowo pod leżenie i nic nierobienie. Sami Hiszpanie, z nami było w sumie 10cioro Polaków, na 400 osób w hotelu. Są plusy i minusy, bo animacje są po hiszpańsku, więc dla ludzi nie znających tego języka nie będą atrakcyjne - dzieciom bariera językowa nie przeszkadza. Plusem jest to, że można odpocząć od rodaków ;-) i potęsknić przez chwilę za ojczyzną... I jeszcze jedno, obsługa rezydenta - miły, rzeczowy i konkretny. Odebrał nas z lotniska i odstawił niemal pod same drzwi pokoju ;-), potem po 2 dniach odwiedził nas, sprawdził czy wszystko ok, a na koniec zabrał z hotelu i odstawił pod same bramki na lotnisku.. Prawie jak małe dzieci, ale dzięki temu nie czuliśmy się obco z powodu bariery językowej. Pełen profesjonalizm. Pozdrawiamy.

4.5/6

kk 07.09.2015

kk

Ogólnie ładny hotel.Bardzo duży więc i zatłoczony.

3.0/6

Marzenna, POZNAŃ 18.06.2015

Opinia z pobytu w hotelu Almerimar po objazdówce 01.06.- 15.06.2015

Moja opinia dotyczy pobytu w hotelu w wyżej wymienionym terminie. Wybrała ten hotel, gdyż chcieliśmy w ciszy i spokoju odpocząć po trudach objazdówki. Okazuje się, że sezon w tymże hotelu jak i w całej miejscowości zaczyna się od 20 czerwca. Plaża nie przygotowana, brak leżaków i parasoli. Plaża w katalogu opisana jako piaszczysta, w rzeczywistości jest żwirowo kamienista, zejście do morza kamieniste - warto zabrać buty do kąpieli. Miejsce idealne dla surferów - przez 4 dni wiało chwilami do 90 km/godz. W hotelu w czasie naszego pobytu przebywały dzieci i młodzież z obozu sportowego ( nie liczyliśmy) ale na pewno ponad 150 osób. Dzieci okupowały basen - jednorazowo wchodziło około 50, grały w piłkę między leżakami, a wieczorem okupowały jedyny bar kupując picie, lody itp. W tym momencie, nas korzystających z formuły all inclusiv kelnerzy nie byli w stanie obsłużyć.Na szczęście posiłki jedli w innym miejscu niż goście hotelowi. W Hiszpanii cisza nocna obowiązuje od 24.00 i do tej godziny trwały krzyki pod oknami.Młodzież rozlokowana była na wszystkich piętrach, powrót do pokoi był głośny a bieganie po piętrach trwało nieraz do 3 w nocy.Po wyjeżdzie obozu sportowego przyjechały w sobotę na występy dzieci, które obiad jadły razem z nami w restauracji. Kilku opiekunów nie było w stanie upilnować zapewne setki dzieci w wieku 6-12 lat.Dzieci palcami dotykały posiłków, nabierały torty i lody palcami i wielokrotnie je oblizywały. Rezydent twierdził, że hotel nie musi informować biura jakich ma gości. W takim razie, może niech biuro pyta przy podpisywaniu umów czy będą kolonie. Pomijając pogodę a głównie wiejący silny wiatr (o którym nikt nie informuje) a nie jest to rzadkość pobyt byłby udany. Niestety hałaśliwa młodzież i dzieci z kolonii i obozu zepsuły cały pobyt.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem