Opinie o ALEGRIA Maripins

5.0/6

Pierwszy wypoczynek w Hiszpanii

Z dużą starannością szukaliśmy miejsca na wakacje w Hiszpanii, aby zadowolić wymagającą nastolatkę i...udało się :) Lokalizacja hotelu: znajduje się w spokojnej nadmorskiej miejscowości, ktora zaczyna żyć wieczorem, ale bez zgiełku dyskotek. Do szerokiej plaży prowadzi bardzo bliskie przejście podziemne pod torami kolejki ( w godzinę można dojechać do Barcelony), a potem pozostaje już tylko leżeć i korzystać z dobrodziejstwa słońca oraz morza. Piasek to drobny żwirek. Wejście do morza jest usiane małymi kamieniami i szybko robi się głęboko. Dla nas to nie był problem, ale z małymi dziećmi trzeba uważać. Hotel: 1. Pokój - dawne lata świetności ma już za sobą, ale jest czysty, zadbany, a łóżka wygodne. Brakuje haczyków na ręczniki w pokoju czy łazience. Meble są sprawne, ale mają odpryski czy napuchniętą płytę wiórową. Panele na podłodze w niektórych miejscach się rozchodziły. Plus za: klimatyzację, która działała bez zarzutu oraz spory balkon. Ręczniki zmieniane są codziennie. Uwaga: w pokoju nie ma drzwi do łazienki (są tylko do toalety) :) Wielkość dla 3 osób była ok. 2. Basen i leżaki - jest jeden duży i jeden brodzik dla dzieci. W trakcie naszego pobytu nigdy nie byl przepełniony. O każdej porze można było swobodnie popływać. Leżaki dostępne cały czas (polecamy wybierać na leżakowanie taras z barem na piętrze), jak i parasole. Niektóre leżaki nie miały regulacji oparcia. 3. Jedzenie - uważam, że na 4 gwiazdkowy hotel ten aspekt szczególnie powinnien być dla hotelu istotny, a tak się nie dzieje. Najgorzej jest z temperaturą posiłków na obiedzie i kolacji - są letnie lub zimne. Z plusów: dużo warzyw i owoców, zróżnicowanie wyboru potraw. Kawa na śniadaniu jest beznadziejna. All Inclusive - od 11 do 23 dostępne napoje i przekąski (w restauracji i barze). Niestety jeśli śniadanie jemy wcześniej i chcielibyśmy się napić kawy np. o 10 to nie ma takiej możliwości. Podobnie jak wzięcia wody - to zdecydowanie powinno ulec zmianie. 4. Obsługa hotelu i animacje - świetny personel, zawsze pomocny i uśmiechnięty. Reagują na każdą prośbę. W trakcie pobytu korzystaliśmy z animacji wieczornych od 21:30 do 23 czyli muzyki na żywo. DJ hotelowy nie porwał naszych serc, ale już występy gościnne (wokaliści, karaoke, pokaz taneczny) były bardzo fajne i udane. Sam pobyt w miejscowości Malgrat de Mar uważam, za bardzo dobry wybór. Nie jest to "polskie Mielno" jak choćby Loret de Mar, dzięki czemu można swobodnie wyjść na spacer zarówno po miasteczku jak i promenadzie. Pomimo dużej liczby turystów, poruszanie się było przyjemnością. Ogromnym plusem jest bliskość do kolejki, która zawiezie nas do Barcelony oraz rejsów do Tossa de Mar (zdecydowanie polecam popłynąć).