4.8/6 (47 opinii)
Kategoria lokalna 4.5
6.0/6
Bardzo udane wakacje! Żal było wyjeżdżać :)) Hotel położony bardzo blisko piaszczystej plaży, usłanej muszlami, które można zawieźć do Polski!! (nie wolno wywozić z Hiszpani rzadkich muszli, ale na plaży w Islantilli takich nie ma). Niedaleko galeria handlowa, gdzie można kupić wszystko, czego zapomniało się z kraju :) Nad oceanem długa i malownicza promenada, gdzie spokojnie można uprawiać jogging i przy której znajdują się "nocne" atrakcje dla dzieci. Znaleźliśmy w La Antilli również mini tor gokartowy dla dzieci. Na plaży wypożyczalnia sprzętu pływającego (rowerki wodne - w tym ze zjeżdżalniami!, skutery wodne, kajaki, sprzęt do windsurfingu i kitesurfingu). Niestety parasole i leżaki na samej plaży płatne, bardziej opłaca się parasol kupić. Sam hotel bardzo ładny, z licznymi udogodnieniami. Obsługa w j.angielskim wyłącznie w recepcji ale nam to nie przeszkadzało, z każdym można się dogadać, jeśli się tylko chce. Wyżywienie urozmaicone, choć czasem chłodne. 2 baseny z licznymi leżakami, wiele z nich było wolnych! Pokój raczej czysty, łazienka ok z wystarczającą liczbą puszystych ręczników, nie trzeba brać swoich. Jedynie na plażę polecam wziąć, by nie musieć wypożyczać w hotelu. Figloklub kapitalny, z w pełni zaangażowanymi animatorami - byliśmy w Hiszpani na początku września, już po rozpoczęciu roku szkolnego w PL i nasz syn (7l.) był jedynym polskim dzieckiem, mimo to czuł się w Figloklubie świetnie nawet, gdy polskie animatorki skończyły w danym dniu pracę i został sam wśród hiszpańskojęzycznych dzieci i opiekunów. Gorzej z wieczornymi animacjami dla dorosłych - wszystko prowadzone było w j.hiszpańskim a dodając do tego fakt, że Hiszpanie to straszne gaduły - animacje w 70% były przegadane w nieznanym nam języku. Wycieczki fakultatywne bardzo ciekawe (byliśmy w Gibraltarze i w Sewilli) - mam tylko jedna uwagę - niestety z Islantilli jest wszędzie daleko i trzeba się nastawić na długi czas w autokarze: do Sewilli 2h a do Gibraltaru ponad 4h jazdy w 1 stronę. I jeszcze jedno - do Gibraltaru nie trzeba paszportów!!!!! Rezydentka, Pani Diana opiekowała się nami profesjonalnie i wystarczająco, byśmy czuli się bezpiecznie podczas transferów do i z lotniska oraz w samym hotelu. Jeśli ktoś oczekuje większego wsparcia, to chyba oczekuje przedszkola. Dziękujemy Rainbow Tours za udane wakacje! (generalnie jestem pełna podziwu za profesjonalizm Biura przed i w czasie wycieczki).
6.0/6
Hotel pięknie położony, przemila obsluga, wyzywienia bardzo smaczne i rozmaite. Drinki na najwyższym poziomie (nie jakies bezmaskowe rozlewaki jak w co niektorych hotelach) Internet dostepny na terenie calego hotelu, zasieg bez zarzutow. Tuz przy samej plaży. Obsluga skutecznie zwalcza tzw rezerwistow lezakow basenowych, więc kazdy znajdzie tam miejsce. Polecam. Dobrze wydane pieniądze. Animatorzy i rezydenci super! Ciągle cos sie dzieje.
6.0/6
Głównymi kryteriami wyboru oferty były: plaża i animacje w hotelu - także dla dorosłych a nie tylko dla dzieci. Jedno i drugie było świetne. Pozostałe kwestie czy to dotyczące wyglądu pokoju, hotelu, wyboru w restauracji i barach w hotelu były także bez najmniejszego zarzutu - chyba że ktoś szukał rosołu i schabowego a w bufecie było akurat np. gazpacho, tudzież owoce morza.
6.0/6
POLECAM NA 100%