5.3/6 (140 opinii)
Kategoria lokalna 4
4.0/6
Przy wyborze hotelu, proszę nie sugerować się tymi wszystkimi pozytywnymi opiniami (ja tak zrobiłem). Gdyby ten hotel znajdował się chociażby w Grecji, miałby tam max 3 gwiazdki. Pokoje do remontu (odpadająca farba w łazience; zepsute okno; pleśń w brodziku prysznicowym; brak drzwi w szafach i nocnych stolikach, problemy z wodą, brak szczotki w wc). Jedzenie ok...nie licząc mięs, które były przyrządzane bez użycia choćby szczypty soli oraz były mocno gumowate. Desery - ciasta z kremami typu "Lidl", lepiej poczęstować się owocami (które były pyszne). Stołówka spodoba się wielbicielom ptaków ;) Na plus: wszystkie napoje (te z i bez alkoholu); cała ekipa Rainbow (w szczególności Pan Bartek), basen (jest otoczony szklanym ogrodzeniem, przez co nie ma rezerwacji leżaków ręcznikami o 5 rano), piękna plaża z papugami, blisko przystanek autobusowy i kolej do Malagi, animacje, strefa kibica na euro )))), spokój panujący w hotelu. Polecam wycieczki lokalne z Rainbow i na "własną rękę". Hiszpania jest piękna
4.0/6
Hotel 4* na miarę Hiszpanii czyli przyzwoity ale nic specjalnego. Bardzo małe baseny, płytkie, przestrzeń na leżaki mała i brak dbałości o czystość wkoło na koniec dnia. Jak rano po 8 nie zajmiesz leżaka to zapomnij do końca dnia o basenie. To najsłabsza część hotelu, a w sumie jedna z ważniejszych na wakacjach. Okolica super można spacerować i cieszyć się Hiszpanią bez końca.
4.0/6
PLUSY: Pracownicy hotelu przyjaźni dla gości, ładne, nowe lobby oraz nowy budynek główny i atrakcyjna część basenowo-barowa od strony plaży. Pokój ładny, odnowiony (ale inny niż na zdjęciu biura, łazienka już nie taka ładna). Dużo leżaków (przy basenie głównym zajęte od rana, ale w części ogrodowej - i przy drugim basenie - zawsze dostępne) dość smaczne jedzenie i dużo miejsc w restauracji. Bardzo mili i zaangażowani animatorzy polscy i międzynarodowi, dość ciekawe występy wieczorne. Dobra baza wypadowa do zwiedzania. Plaża bardzo blisko i dość ładna. A teraz MINUSY: hotel składa się z dwóch części hotelowych, my mieszkaliśmy w tej starszej, gdzie tynk odchodził z budynku, wykładzina w holu również nie była świeża. Drugi bardzo istotny minus - hotel dzieli klientów kolorem bransoletek i tak my nie dostajemy wody butelkowanej z baru, ani ciastek do pokoju, ani markowych alkoholi i drinków w barze, a np. Francuzi - owszem. Restauracja ala carte była remontowana, więc nie można było zarezerwować kolacji o której mowa w opisie. Wifi hotelowe tak naprawdę nie działa. Sugestia dla Rainbow - weźcie pod rozwagę dopłatę do standardu "full wypas jak dla Francuzów"
4.0/6
Hotel starawy, jedzenie przez dwa tygodnie zależy od dnia,ale nie jest źle, za to alkohole oryginalne w większości w all, Ci którzy nastawiają się na ten aspekt, będą raczej zadowoleni. Blisko kolejka do miasta, plaża z płatnymi leżakami 7 euro za jeden, dosłownie przez ulicę plaża.Okolica spokojna ,wycieczek sporo, Maroko nie polecam, inne nie są złe ,jednak też szału nie ma.Warto pojechać kolejką do Malagi. Jeden przystanek kolejką w stronę Malagi , jest fajne centrum handlowe ,tam też polecam się przejechać na zakupy ciuchowe.Nie martwcie się biletami, wystarczy przyłożyć kartę bankową zamiast biletu na bramkach( DO CENTRUM HANDLOWEGO NIE MA NAWET TAKIEJ POTRZEBY).Pokoje starawe, nasz pokuj miał okropny widok i maleńki balkon, drzwi nie są szczelne ,klima działała, sprzątanie codziennie-kiepskie ale zawsze ,ręczniki wymieniane codziennie w pokoju.Fajnie rozwiązali sprawę wody, wszędzie w każdych ilościach można dostać małe butelki z wodą, bez ograniczeń.Pogoda na koniec września wyśmienita, cieplutko .W recepcji mało sympatyczni wg mnie, ale ogólnie nie ma co narzekać .Na Gibraltar zabierzcie dowody osobiste lub paszport, bo u nas nie poinformowali pewnie przez nieuwagę a podczas wakacyjnego luzu nie pomyślało się o tymi paru osobom przywozili dowody taxi z hoteli:) a to nie małe koszty .Osoby prowadzące wszystkie wycieczki bardzo miłe i sympatyczne oraz pomocne.