Opinie o Hiszpania i Portugalia - złap byka za rogi!

5.2/6 (43 opinie)
5.2/6
43 opinie
Intensywność programu
5.1
Pilot
5.7
Program wycieczki
5.4
Transport
4.7
Wyżywienie
4.0
Zakwaterowanie
4.9
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
  • 4.5/6

    Byczek w pigułce

    Kto choć raz był w Hiszpanii ten z pewnością zapragnie do niej wrócić. Ilość zabytków wręcz poraża, a ze związku Europy z Maurami powstały "piękne dzieci" o orientalnych rysach. Patrząc na to piękno warto jednak mieć świadomość ile ludzkiego cierpienia stoi za tą urodą i przepychem. Rok 1492 tak ważny dla potęgi Hiszpanii oznaczał początek masakry dla ludów Nowego Świata, które swoją krew pompowały w monumentalne pałace i kościoły. Tą refleksję warto jak sądzę mieć w tle, podziwiając iberyjskie wspaniałości. Wycieczkę można śmiało polecić osobom, które kochają sztukę, bo naprawdę jest co oglądać. Nie oznacza to jednak, że musi być takie zwiedzanie monotonne, bo miasta mają tak różne klimaty i zabytki, że nie sposób się znudzić, choć to moja opinia. Polecam zabrać szeroki obiektyw, żeby wszystko zmieściło się w kadrze. Nie zawsze muszą być to zresztą zabytki. (Na plaży w Alicante lepszy byłby teleobiektyw – ale to taki wyjątek od reguły). Choć program bardzo bogaty i z pewnością wart zaliczenia, osobiście wprowadziłbym jednak kilka zmian. Sądzę, że nietrafionym pomysłem była Fatima w rozkładówce wycieczki, zwłaszcza teraz, gdy nie można nawet wejść do środka Bazyliki Matki Boskiej Różańcowej (swoją drogą zabytek to żaden - ot kościół z początku XX-go wieku i wnętrze ma się nijak np. do kościoła św. Franciszka w Porto). Ma się wrażenie, że tym punktem programu biuro postanowiło powiększyć krąg osób zainteresowanych wycieczką z uwagi na wydarzenia z początku ubiegłego wieku, a przecież nie jest to pielgrzymka. Nie chcę dyskutować na temat tego, czy rzeczywiście miał tu miejsce cud, pozostawię tylko refleksję, że moim zdaniem prawdziwa wiara pałaców i pomników nie potrzebuje. Zaoszczędzony dzień można by spędzić dużo bardziej konstruktywnie choćby przeznaczając go na jeszcze jedno miasto w Portugalii np. urokliwe Porto, a przede wszystkim, podpiszę się pod opinią samych Hiszpanów, którzy mawiają: "kto nie widział Sewilli, nie widział cudu". Np. gotycka Katedra Najświętszej Marii Panny robi na mnie osobiście dużo większe wrażenie niż Notre Dame de Paris, a przecież to nie koniec wspaniałych zabytków miasta będącego główną siedzibą świętej inkwizycji. Uważam, że to duży błąd, że Sewilla wypadła z programu, zwłaszcza, że była po drodze. Swoją drogą, to nieładnie, że wśród zdjęć zachęcających do wycieczki, biuro wrzuciło na stronce „Byka z rogami” takie, które znajdują się np. w Sewilli, która odwiedzana w programie nie jest. :P Gdybym jednak miał zobaczyć tylko jedno miejsce w Hiszpanii byłoby to muzeum Prado z moim ukochanym "malarzem dusz" (i już nawet dlatego warto wybrać tą wycieczkę). Francisco Goya bo o nim wszak mowa (a nie o Rembrandtcie, któremu zwykło się ten tytuł przypisywać - ale mój opis jest subiektywny :) ), ponadto Diego Velázquez, el Greco i nie trzeba mówić nic więcej. Choćby tylko dla tych trzech osób warto odwiedzić muzeum w Madrycie, przy którym Luwr wypada blado (podkreślam - o gustach się nie dyskutuje). Z Prado jak dla mnie - konkurować może chyba jeszcze tylko z Rijksmuseum w Amsterdamie z pracami wspomnianego geniusza Rembrandta van Rijn'a czy Jana Vermeera. O samych zabytkach nie będę się rozpisywać, bo internet aż pęka od bogatych opisów, zwrócę tylko uwagę na kilka informacji praktycznych. Jak ktoś chce wieczorem "wyjść na miasto", to nie ma szans, bo hotele są w przysłowiowym szczerym polu, co jak sądzę było podyktowane kasą (wycieczka nie ma wygórowanej ceny), ale przy intensywności programu, jednostki mniej zaprawione w "bojach" po intensywnym dniu i tak padną szybko do łóżeczek, zwłaszcza, że czasu na sen nie ma za wiele. Śpiochom mówimy stanowcze "NIE" (pobudki 6-7) :). Jakość hoteli skwituję tak: przy objazdówkach należy się liczyć, że nie będzie to ilość gwiazdek z Drogi Mlecznej, ale też nie do końca o to chodzi w takich imprezach. Ręczniczki były, mydełko też, czasami nawet czajniczek i herbatka w pokoju, łazienki w miarę czyste i robaczki nie biegały. Czego chcieć więcej. :) Czasami nie było kołderki tylko samo prześcieradełko jak to bywa w krajach nieco cieplejszych (ewentualnie kocyk w szafie) – niektórym to może przeszkadzać, więc uprzedzam. Wyżywienie – mięsożercy powinni być raczej ukontentowani, choć jak dla mnie trochę za mało warzyw i owoców. Jednak drzewiej bywało lepiej (czyżby to ten kryzys w Hiszpanii, który jednak wcale nie rzucał się w oczy). Choć nie jestem wegetarianinem żałuję, że nie wybrałem obiadokolacji dla wegetarian. Trzeba jednak brać poprawkę na to jak np. kwestię śniadań traktują sami Hiszpanie. Warto zwrócić jednak uwagę, że niektóre wycieczki (zwłaszcza w krajach nieco droższych) nie mają wcale obiadokolacji w cenie. Tradycyjnie - jak to bywa w imprezach tego typu - w każdym mieście była chwila na odłączenie się od wycieczki by porobić kilka dodatkowych zdjęć, wypić piwo, coś zjeść lub zgubić się w malowniczych uliczkach (na szczęście wszyscy jakoś wracali na czas). Transport – trochę słabo - jechaliśmy nieco starawym trupkiem, który bujał się jak kołyska, a klima czasami wydawała dziwne zapachy. Aż dziw, że zajechał tak daleko. Po kilku dniach wyzionął jednak ducha przyprawiając o dodatkowy stres Panią Przewodnik. Wymiana była względnie sprawna i jakoś udało się zdążyć rzutem na taśmę wejść do Mezquity. A propos Pani Przewodnik – nie bez przyczyny napisałem wielkimi literami, bo Pani Karolina była Wielką Wartością Dodaną wycieczki. Nie w sensie gabarytów bynajmniej. :) Wielkość sympatycznego dziewczęcia, polegała na profesjonalizmie, doświadczeniu, wiedzy i zaangażowaniu w to co robi, a także dbałości o szczegóły, a w nich jak wiadomo jest diabeł pogrzebany. Zresztą nie jestem odosobniony w pozytywnej opinii. Jak to ładnie ujęła jedna z wczasowiczek to była Wisienka na torcie wycieczki. Nie umniejszając wartości innych prowadzących (,których nie znając nie mogę ocenić) - informacja o tym czy program poprowadzi Pani Karolina powinna być w opisie na stronie jako dodatkowy bonus programu. Moja ocena ogólna wycieczki to 5 z małym minusem lub 4 z dużym plusem (na 6 maksymalnych). PS. A w Sintrze, to troszkę szkoda mi było pominięcia tego kiczowatego Pałacu Pena, bo chociaż historii nie za wiele i style wymieszane prawie jak w Moskwie, to można się tam wyżyć fotograficznie. :)

    Johhny Good - 29.05.2015

    28/29 uznało opinię za pomocną

  • 4.5/6

    Polecam!

    przelot mógłby byc do Madrydu. Wtedy duzo mniej kilometró do prejechania/

    PIOTR, Warszawa - 15.06.2016

    0/0 uznało opinię za pomocną

  • 4.0/6

    Zadowoleni :)

    Wycieczka dość forsująca , ale taka była oferta , na którą się zgodziliśmy . Prawdą jest , że wiele z tych miejsc zobaczyliśmy " po łepkach " , ale tak to już jest na objazdówkach . Zwykle , po powrocie dokładnie poznajemy miejsca , które zwiedziliśmy ,czytamy , oglądamy zdjęcia ... . W ocenie dajemy 4 buźki , bo zawsze może być lepiej ,uwzględniając opinię większości. Wszystkim NIGDY nikt nie dogodzi :)

    Ewa - 10.11.2015

    2/2 uznało opinię za pomocną

  • 4.0/6

    Łapaliśmy byka za rogi

    Wycieczka super!!! Gorąco polecam. Bardzo intensywna ale w ciągu 7 dni zwiedzić najważniejsze miasta Hiszpanii i Portugalii to wyczyn. Pilot Pani Kamila super, gdyż mino młodego wieku świetnie dawała sobie radę z grupą. A to był nie lada wyczyn gdyż grupa była trudna : mało zdyscypilinowana i "nieogarnięta" wiecznie ktoś lub coś gubiła i to była niepotrzebna strata czasu i nerwów. Pani Kamila stawała na wysokości zadania i okazała się świetną organizatorką. Była sympatyczna, bardzo kompetentna w swojej wiedzy o zwiedzanych miejscach, przesympatyczna i przemiła młoda osoba - super!!!

    Ulcia Turystka - 29.09.2015

    1/2 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem