5.6/6 (24 opinie)
Kategoria lokalna 4
5.0/6
Bardzo fajne wakacje :) Hotel to tak naprawdę kilkadziesiąt mniejszych bungalow’ow. Dużo atrakcji dla dzieci, wybór jedzenia duży, każdy znajdzie coś dla siebie. Jedyny mały minus - podróżowaliśmy z dwójka małych dzieci, a zakwaterowanie mieliśmy bodajże na 3 pietrze wiec wchodzenie codziennie z wózkiem było męczące, ale daliśmy radę. Trochę duże odległości do np restauracji z naszego pokoju. Reszta super ;)
4.5/6
Iberostar Waves Club Cala Barca, obiekt o bardzo dużej powierzchni, dzięki czemu nie męczy ilość gości, jest bardzo klimatycznie i spokojnie. Duża ilość basenów, plaża (kamienie) na terenie obiektu, kilka plaż niedaleko np. urokliwa Cala Mondragó. Mnóstwo różnych aktywności, animacji, etc. Obsługa obiektu bardzo życzliwa, uśmiechnięta i pomocna.
4.0/6
Hotel niby 4- gwiazdkowy ale powiedziałabym, że jest na poziomie 3 gw. Wypad był wrześniowy. Pogoda w kratkę. Hotel zajęty w większości przez Niemców, Brytyjczyków i osób z różnych krajów. Było głośno i były tłumy a nawet się robiły kolejki do wejścia do gł. restauracji na śniadanie/kolację. Polacy nie stanowią tu większości. Głównie tu rodziny z dziećmi + emeryci. Hotel czysty, do odświeżenia. Sugeruję brać pokój w central location bo obiekt jest bardzo rozległy i daleko wszędzie. Plaża przy samym hoteliku tragiczna- pełno glonów i była śmierdząca. Nie była sprzątana ani razu. Lepiej podejść do kolejnej 10 min w natural park. Tam są dwie super plaże i warto pospacerować w te dalsze miejsca. Śniadania codziennie takie same i słabe jakościowo. Papryka czy pomidor - o wiele lepsze są w Polsce. Ale każdy znajdzie coś dla siebie. Obiady czy kolacje ujdą. Ale tylko raz na tydzień jest akcja z różnymi owocami morza na kolację. Nie ma na co dzień owoców morza- to ogromny minus. Raz były tylko mule i dodatkowo jakaś paella z owocami morza. Także jak ktoś liczył na to, to sugeruję brać inny hotel. Żeby zjeść kolację w rest. na plaży najlepiej od razu po zameldowaniu się zapisać, bo inaczej ciężko. Tam kolacja bardzo podobna w formie bufetu z grillowymi rzeczami (ale nie tylko), jest też standard bufetowy. Animacji jest bardzo dużo dla młodszych i starszych, każdy znajdzie coś dla siebie. Jednakże dla najmłodszych minidisco ok17:30 na scenie - to porównując z innymi obiektami- mogliby zmienić. Panie zazwyczaj dwie śpiewają po hiszp.i angl. + się wygłupiając i na koniec zapraszają rozgwiazdę. Ale jest mało miejsca pod sceną. Dzieci nie mają przestrzeni do tańca i zabawy. Bo zaraz za sceną zaczynają się stoliki z krzesełkami. Także tutaj nie jest to przemyślane. Nie ma fajnych interakcji z dziećmi- wspólnej zabawy. Na plus są sklepiki chyba z 4-5. Wiele barów, wiele basenów- dla dzieci świetne. Sala zabaw/ gier dla dzieci - to do odświeżenia. Nauka nurkowania opcjonalna. Wypożyczalnia aut. Przystanek autobusowy tuż przed hotelem- świetna opcja do dalszych wypadów i taniej, a jakościowo autobusy spoko. Zieleń dookoła- trawniki niezadbane, czasem puste placki ziemi zamiast roślinności. Ale ogólnie bardzo zielono. Plus za kraniki z wodą na niektórych piętrach, gdzie można dolewać do karafek sobie wody do pokoju. Pokoje też do odświeżenia- drzwi ze szparami wszystko słychać co się dzieje na korytarzu. Łazienki - brak wentylacji, tylko małe okienko, jeżeli można je akurat otworzyć. Grzyb na fugach. Woda pod prysznicem ledwo leci i trzeba uważać bo potrafi polecieć nagle wrzątek. Zlew przytkany. Może akurat trafiliśmy na taki pokój :) . Plus za foodtrucki i maszynę do lodów. A także mały ocieniony plac zabaw. Zaraz za food truckami cudowny widok z klifów. Ogólnie ok
4.0/6
Hotel bardzo fajny, mieliśmy pokój w samym centrum, na pierwszym piętrze, od strony piętrowych basenów. Jedzenie pyszne, blisko morze, park narodowy, baseny i natura jest super. Jeśli chodzi o wyjazd z dziećmi to bardzo dobry pomysł. My byliśmy w parze bez dzieci ale daliśmy radę. Dosyć głośno nawet po 22. Po większych deszczach, w pokoju część sufitu spadła nam na ręczniki i kanape. Po prostu z góry z balkonu/tarasu woda się dostała i niszczyła sufit. Obsługa raz naprawiła ale tylko na chwilę bo znowu spadł. Co do transportu z Gdańska do Majorki i hotelu: Wylot z Gdańska 02:05, przylot 05:10, przyjechaliśmy do hotelu jako ostatni z autobusu, jakoś rano około 8. Powrót: Tym razem byliśmy pierwsi (musieliśmy najwcześniej wstać) o 2 w nocy była zbiórka, wylot o 05:55 i przylot 08:55. To była najgorsza część wycieczki, stąd 4/6. Rainbow nie róbcie takich lotów.