5.3/6 (291 opinii)
Kategoria lokalna 4
4.5/6
Byłem 7 dni auto wypożyczone na lotnisku dojazd do hotelu okolo 40min (droga w nocy w 80% bez latarni - ciemność) W miejscowości gdzie jest hotel Palia Maria Eugenia to takie polskie Władysławowo z hotelami 10 piętrowymi - puby angielskie - sklepy chińskie - z hotelu do plaży 500-800m promenadą nad morzem. Sam hotel raczej słaby byłem na Lanzarote na Wyspach Kanaryjskich o niebo lepsze warunki ! W hotelu w 40% francuzi 40% anglicy i reszta naszej watahy z PL. Szklanki do piwa - wody - wina ! Podłoga była śliska od oleju można było się ślizgać jak na lodowisku ;-) Ja raczej bym się 2 razy zastanowił nad tym hotelem ! Aha warto dopłacić do pokoju z widokiem na morze (ja taki miałem)w innym przypadku jest widok na bary i ulice. Łazienka z wanną - też raczej mało komfortowe w tych czasach !
4.5/6
Jedna wazna rzecz o ktorej nie zostalismy poinformowani a warto wiedziec, sa dwa hotele obok siebie. Premium/nowy jest poza restauracja i z przejsciem zewnętrznym. Pokoje lepsze ale na niskich poziomach halas z basenow i widok na restauracje nie zachwycaja. Pokoje w starszej czesci sa na pewno slabo wyciszone, maja znak czasu. Obsluga bardzo dobra, mila, czysto wszedzie, barmani pozartuja. Codzienne animacje, z czego 90% po francusku/hiszpansku, rzadko cokolwiek po angielsku. Drobna darmowa sauna z rezerwacja godzin byla ok, silownia bardzo slabo wyposazona jezeli ktos planuje. Warto miec premium dla strefy VIP z basenem (ktory nie jest infinity jak reklamuja sie) przy klifie. Niedaleko bardzo fajna zatoczka z czysta woda tylko trzeba sprawdzac czy niema flagi z meduzami. Jedzenie dobre, swieze, duzo, rozmaite, kolacje tematyczne. Na objazdowke wycieczke nie polecamy z dzieckiem czy kimkolwiek to ma chorobe morska, duzo osob wymiotowalo na falach i jest dosc dluga meczaca. Warto dla tych ktorzy sa na silach. Internet bardzo slaby ale darmowe wifi jest (rainbow mowi ze platne ale to nieprawda)
4.5/6
Jedzenie fajne, pokoje spoko, łazienki czyste. W nocy słychać gwar z ulicy.
4.5/6
Byliśmy 6- 12 czerwca 2016. Pobyt bardzo udany.Miła niespodzianka al inclusive do 23 codziennie oraz w dniu wyjazdu mimo opuszczenia pokoju o 12 bransoletki pozostawiają. Wi-fi na terenie calego obiektu łącznie z basenami gratis bez hasła. BARDZO miła obsługa. Jedzenie ok chociaż wymaga doprawienia. Basen duży i głęboki od 180 cm do 290 dzięki temu niezatłoczony można swobodnie popływać. Dla dzieci wydzielone w basenie miejsce ze zjeżdżalniami ale absolutnie nie przeszkadzające oprócz tego dwa brodziki jeden całkiem płytki dla maluszków. Dwa baseny w strefie relaksu ( bez dzieci ) cisza i spokój z oszałamiającym widokiem na morze. Animacje mimo, że w języku fancuskim sympatyczne i zrozumiałe dla wszystkich. Do zatoki Cala Domingo spacer ok 10 min nadmorskim deptakiem albo na skróty przez sklepiki ( z mydłem i powidłem:) ) ok 5 min. Do Cala Antena trochę ale tylko trochę dalej i też szybciej ulicą. Majorka jest piękna i trzeba wziąć auto lub wycieczkę objazdową aby ją choć trocę poznać. W wypożyczalni, z której braliśmy żądają zastawu150 euro lub blokady na karcie kredytowej, do opłaty z cennika doliczają cenę wlanego paliwa (nam 18 euro) a oddać ma się pusty bak, ciekawe i chyba nie do końca uczciwe. Do jaskini Cuevas Drach pojechaliśmy autobusem bilet 2,5 e a wróciliśmy katamaranem 15 e warto zobaczyć i jaskinię i wyspę od strony morza.