Opinie o Palia Maria Eugenia

5.3/6 (291 opinii)

Kategoria lokalna 4

5.3/6
291 opinii
Atrakcje dla dzieci
5.0
Obsługa hotelowa
5.6
Plaża
5.1
Pokój
5.2
Położenie i okolica
5.3
Rezydent
5.2
Sport i rozrywka
5.1
Wyżywienie
5.3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 3.5/6

    Hotel przystosowany tylko pod Francuzów.

    W hotelu Palia Maria Eugenia byliśmy 2 tyg. na przełomie sierpnia i września 2016 r. Sam hotel wygląda poprawnie, na 3+. Pokoje czyste ale zdarzało się, że wymieniana pościel była dziurawa (widocznie dziury ze starości materiału). Łóżka bardzo, bardzo nie wygodne, codziennie rano wstawaliśmy "połamani" i marzyliśmy o swoim łóżku w domu. Jeśli chodzi o jedzenie, to oceniłabym je na 4- . Nie było złe ale bardzo monotonne. Ciągle duszone ryby, twarde steki. ..ale zdarzały sie także lepsze dni kiedy serwowano kaczkę, gęś czy łososia (tylko w sierpniu, we wrześniu totalne resztki). Teren hotelu ładnie zadbany, dużo przestrzeni i atrakcji. Do plaży 7 min. spacerkiem przy pieknych klifach. Sama plaża brudna, wszędzie pety i smieci -nikt nie sprzata na biarząco. Przez 5 dni także do samej wody chyba ktos wyrzucił smieci . Odpady unosiły się od samego brzego do 50 m w głąb. kubki plastikowe, słomki, i inne duże i małe plastikowe i inne smieci pływałay wśród turystów i małych dzieci w kółkach -paskudny widok. Zgłaszalismy to do ratownika pierwszego dnia. Ten zrobił zdjęcia i mówił, że wysle to do szefa ale przez 5 kolejnych dni nic sie nie zmieniło. Tragedia! Kolejna sprawa to animatorzy. Hotel jest przygotowany do przyjęcia tylko klientów francuskojęzycznych pod tym względem, Ledwo co mówią po angielsku a co dopiero po polsku. Mało tego publicznie (na scenie) się z tego nabijąją (" Kto by sie uczył polskiego") . Dziwne to zwłaszcza, że 2/5 gości to Polacy. Ich powitanie Polaków każdego dnia wyglądało nastepująco : "Hello Michał! Polska! Wódka! "(tak Pani animatorka witala codziennie mojego męża , do mikrofonu,, kiedy schodził na basen z dziećmi)- animatorzy prowadzą od rana konkursy, więc jak kogoś widzą, to go witają. Jest to dla nas sytuacja niedopuszczalna, żeby w obecności dzieci wykrzykiwac jakieś stereotypy tym samym utwierdzać młodziez, że jak sie jest Polakiem to sie pije wódkę. To samo dotyczy miniklubu, Pani nie jest w stanie zaopiekować sie dzieckiem polskojęzycznym , gdyz mówi tylko po hiszpańsku oraz francusku. Biuro nic o tym nie pisze w ofercie więc czujemy sie jako Polacyi klienci, zdyskryminowani. Przeciez Francuzi nie dopłacali więcej żeby animacje były w ich języku. Na koniec lot. Autokar z pod hotelu zabrał nas o godz. 23:30. Na lotnisko jedzie sie 50 min. więc 2,5 godz. musielismy czekac na lotnisku (w nocy z dziećmi ) Lot zaplanowany na 03.05 (Co to godzina ?- w ofercie była inna podana). oczywiście był opózniony. Nie podano nawet serwisu w samolocie gdyz były 2 godziny turbulencji. Dzieci przestraszone, głodne, spragnione, zmęczone - koszmar. Samolot nie był także wyposazony w koce oraz poduszki. Był stary i trzeszczał jak 30 letnia kanapa. Ja rozumiem, że biuro oszczędza ale nie naszym kosztem!

    Monika - 07.09.2016  | Termin pobytu: wrzesień 2016

    24/30 uznało opinię za pomocną

  • 3.5/6

    Wakacje na Majorce

    Generalnie urlop oceniam za udany jednak niestety mam zastrzezenia do hotelu, przede wszystkim chodzi mi o wydzieloną strefę premium w hotelu o ktorej dowiedzielismy się w piatek wieczorem a w niedzielę rano bylismy w hotelu. W przysłanej informacji wyczytalam ze za 15 e. dziennie od osoby mozna korzystac ze strefy premium, czyli wydzielonej i ogrodzonej najlepszej części strefy basenowej ktora jest ogrodzona płotem, oraz baru na pieknym tarasie. Niestety w recepcji dowiedzieliśmy się ze nie mozemy z tego korzystac oczywiscie po zaplaceniu, ponieważ to jest dostępne tylko dla gości budynku premium. Uwazam ze jest to bardzo niestosowne tym bardziej ze wczasy kupowalam w styczniu 2019 a strefa premium ponoc obowiazuje od ok miesiąca. Gdybym to wiedziała nie dokonałabym tego wyboru. Duzo do zyczenia pozostawia rowniez czystosc w hotelu, mam na mysli częsci wspolne. Korytarze hotelowe w dramatycznym stanie, wykładzina na podlodze wstrętna i brudna. Wokół glownego basenu straszny syf w ciągu dnia. W restauracji wiecznie lepiąca sie podłoga. Plusem natomiast są pokoje, wyremontowane i czyste, oraz strefa ciszy z dwoma basenami tylko dla dorosłych. Tam można bylo odpocząc i się wyciszyć aczkolwiek niektórzy francuzi nie rozumieli chyba obowiazującego tam zapisu. Denerwujący był brak kieliszkow do wina przy kolacji. Jeszcze jestem w stanie zrozumiec napoje w plastikowych kubkach przy basenie tak wina w szklankach przy kolacji nie bardzo. Uznanie dla kucharzy- jedzenie bardzo dobre. Ogromna ilość ryb i owoców morza. Kiepskie i nudne animacje.

    Barbara - 08.08.2019

    1/1 uznało opinię za pomocną

  • 3.5/6

    Hotel ogólnie ok, jednak trzeba się zaopatrzyć w zatyczki do uszu na noc.

    Zaczynając od początku, gdy przyjechaliśmy Hiszpania wygrała euro - wszystko rozumiemy, ale z naprzeciwka z clubu Tiffany dobiegał hałas całą noc (do 5.30 rano), my weszliśmy do hotelu około godziny 2, dostaliśmy pokoje centralnie na przeciw tego klubu. W sumie spaliśmy może z 2h, w hotelu jest strasznie głośno, ściany zrobione jakby z papieru, ostatniej nocy za ścianą animatorzy mieli imprezę więc sen całkowicie odpadał (a wyjazd był o 5 rano). Ogólnie jeśli chodzi o chęć spania w dzień czy w nocy może być ciężko. Chcieliśmy zmienić pokoje na takie, żeby balkon nie był na przeciw wyzej wspomnianego klubu. Pani z recepcji powiedziała, że narazie nie ma takiej opcji, jednak bardzo pomocna okazała się mega sympatyczna Pani rezydent z Rainbow. Mieliśmy dostać pokoje za 2/3 dni, bo aktualnie nie było żadnych wolnych. I faktycznie - jest informacja, że w środę mogą nam przygotować pokoje - jednak za dopłatą bo są z widokiem na morze, więc temat odpuściliśmy. W przypadku standardów allinclusive, jedzenia dużo, jestem wegetarianką i spokojnie znalazłam coś dla siebie. Mąż uważa, że mięsne potrawy niezbyt dobre, ale pizza i makarony świetne, pieczywo super, zaś jeśli chodzi o owoce morza,zupy czy jakieś słodkie to średnio, niektóre potrawy mdłe. My byliśmy tam pełnych 6 dni i już mieliśmy przesyt tego jedzenia. Napoje alkoholowe to jak to na allinclusive - standardowo - słabe, ale to raczej norma w każdym hotelu. Innych napoi pod dostatkiem. Jedzenie i napoje są dostępne praktycznie cały czas, pomiędzy wyznaczonymi godzinami posiłków w barze przy basenie można coś zjeść, są drinki, jak i w środku są kanapki, lody, kawa itp. Basen bardzo czysty, zamykany około godziny 19. Bardzo fajne atrakcje dla dzieci. Są animatorzy, którzy stałe umilają czas. Wieczorami organizują liczne zabawy typu bingo z piosenkami, gdzie można wygrać szampana, dla dzieci mini disco, a także pokazy taneczne, czy też róznego rodzaju sztuczki. Można zakupić sobie inne koktajle alkoholowe za opłatą. Aha, no i drinki z allinclusive serwowane są do 23:00 - później za płatne :) Pokoje są bardzo czyste, codziennie sprzątane. Pokojówki dwa razy na początku pobytu pytały nas czy wszystko jest ok. Ręczniki są sukcesywnie wymieniane. Łóżka i drzwi na balkon trochę skrzypią, ale to nam w niczym nie przeszkadzało. Plaża cala domingos jest przepiękna. 5 minut spacerkiem od hotelu przez bramkę hotelową. Czynna od godzin porannych do 20. Co prawda na plaży jest sporo ludzi, ale miejsca na ręcznikach zawsze się znajdą. Są również leżaki płatne 15.50 euro za dwie osoby, pomiędzy nimi jest szyfrowana skrytka. Do okoła hotelu są liczne restauracje z karaoke i jedzeniem. Sklepów spożywczych i z różnymi bibelotami jest co miara. Jeśli ktoś by wypożyczał auto może być problem z bezpłatnym parkingiem obok hotelu, ale kilka minut drogi dalej idzie coś znaleźć. Ogólnie nasz pobyt oceniami na 3.5/5 ze względu na uciążliwy hałas, monotonne i mdłe jedzenie. Opieka rezydenta jest cały czas, więc co do tego nie mamy żadnych zastrzeżeń.

    Izabela, --- - 22.07.2024  | Termin pobytu: lipiec 2024

    1/1 uznało opinię za pomocną

  • 3.5/6

    Hotel średni, opieka Rainbow słaba, Majorka piękna

    To była podróż pełna przygód. Po pierwsze: na lotnisku na Majorce czekaliśmy ponad 2 godziny na bagaże, bo nie było komu z obsługi lotniska rozładować samolotu. Po przyjeździe w nocy do hotelu dano nam inny pokój niż kupiliśmy. Naprawdę dostaliśmy pokój, który wystrojem przypominał głębokie lata 90, a w łazienka taką szpitalną. Pod prysznicem brakowało pojedynczych płytek, a fugi były czarne od brudu. Chyba ktoś zapomniał o nim podczas generalnego remontu, o którym pisano w ofercie. Rano podczas spotkania z rezydentką powiedzieliśmy o wszystkim i w ciągu kliku godzin zmieniono nam pokój na taki, który kupiliśmy i który naprawdę był czysty, nowoczesny i pachnący. To też był jedyny raz, kiedy pomogła nam rezydentka, w pozostałych przypadkach nie odbierała telefonu, wprowadziła nas w błąd przy zakupie lokalnej wycieczki, przez co nie pojechaliśmy w podróż. Z kolei druga z rezydentek, gdy do niej dzwoniliśmy, nie odbierała, a na wysłanego smsa odpisała, żeby się kontaktować z inną rezydentką, bo ona nie jest naszym opiekunem, chociaż w ulotce z biura mieliśmy podane kontakty do obu pań. Z minusów jeszcze hotelowe jedzenie, które było mocno średnie. Na plus na pewno hotelowa obsługa i czystość w hotelu. I ogromny plus to Majorka, która uratowała ten wyjazd. Piękne widoki, wspaniałe plaże. Zdecydowanie polecamy odwiedzić, czy z Rainbow i w tym hotelu? Może niekoniecznie.

    Jakub, Warszawa - 29.07.2024  | Termin pobytu: lipiec 2024

    0/0 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem