4.9/6 (167 opinii)
Kategoria lokalna 3
3.5/6
Hotel ma ogromny problem z kanalizacją !!! Nieprzyjemny zapach w hotelu.
3.5/6
Tradycyjnie, zdjęcia nie oddają rzeczywistości, ale po kolei. 1. Jedzenie Śniadania beznadziejne, prawie żadnych warzyw, jajecznica z paczki. Jedyne zjadliwe rzeczy, to sery, naleśniki i jajka sadzone. Przekąski w snack barze ok. Dużo i świeże. Obiady i kolacje były już w porządku. Urozmaicone, dużo warzyw. 2. Położenie Jakieś 2 km do centrum, 800 m do najbliższej plaży, 100 m do Mariny (bardzo ładnej zresztą). Plaże urokliwe (ponoś najlepsze na Majorce), czyste. Efekt psują rury kanalizacyjne, które bezpardonowo wystają na plażach :/ 3. Baseny Na zdjęciach większe niż w rzeczywistości. Niezbyt tłoczno to jest plus. Na głównym basenie ciągłe animacje. Jak ktoś chciał odpocząć od zgiełku do wyboru miał kolejne 2 (jeden tylko dla osób dorosłych, drugi z dużym brodzikiem dla dzieci). 4. Pokoje Tutaj chyba największa porażka. Pomimo, iż apartamenty były bardzo przestronne (2 duże pokoje + łazienka), czasy świetności miały już dawno za sobą. W łazienkach zacieki na wannie do tego stopnia, że człowiek się zastanawiał, czy to aby na pewno 3* Ze ścian wystają druty po zlikwidowanych/wyrwanych gniazdkach telefonicznych, w szafach strasznie czuć stęchlizną. Czystość ok. codziennie pokoje były dobrze sprzątane i ręczniki wymieniane. 5. Obsługa Miła, uczynna i to jest chyba najmocniejszy punkt tego hotelu. Dużo animacji, w tym również dla dzieci.
3.5/6
Hotel w kilku budynkach rozdzielonych ulicą. Pokój OK, jedzenie powiedzmy że OK. Najlepsza pizza. Hotel posiada 2 strefy, ogólna i dla dorosłych 18+. Niestety nie są przestrzegane zasady ustalane przez Hotel jak i przez gości. Mieliśmy piękny widok na port z pokoju jak i tarasu widokowego . Natomiast panuje generalny brud na przejściach, korytarzach i stołówce ( bo restauracją to trudni ją nazwać ). Brudne talerze , szklanki , kubki stoliki i krzesła nie mówiąc o podłodze. Moim zdanie hotel nie zasługuje nawet na 3*.
3.5/6
Pokoje pięknie wyglądają tylko na wizualizacji dodanych zdjęć, naprawdę przydałby się remont, prysznic zakamieniony, nieprzyjemny. Co do jedzenia… mój Ty Boże… moim ulubionym daniem chyba były frytki. Pałeczki z kurczaka na wpół surowe, nie odchodzące od kości mięso, żeberka ususzone gumowe nie do zjedzenia, bez soli bez smaku… mrożona pizza odgrzewana w piecu. Nie wspominajac o tym, że woda z dystrybutora na stołówce restauracyjnej była słona, czy ona była z kranu ? … Cala reszta rzeczy okey, Panie faktycznie przychodzily i sprzątały w pokojach, miła obsługa hotelu, ale jedzenie to naprawdę była porażka.