Kategoria lokalna 4
5.0/6
O hotelu dużo napisano dodam, że większość to Francuzi i o nich się zabiega (szczególnie podczas animacji , niestety na średnim poziomie) a Polaków było niemało. Basen mały , rekompensuje morze, które we wrześniu jest cieplutkie. Plaże zatłoczone, ale na końcu jednej z nich, spacerkiem dotrzeć można do rezerwatu, który polecam. Jedzenie smaczne i urozmaicone. Nie jestem smakoszem pizzy ale tutaj była znakomita.Kelnerzy sprawni i sympatyczni. Na szczególną uwagę zasługuje Recepcja. Obsługa profesjonalna i zawsze chętna do pomocy. Rezydenci i piloci wycieczek bez zarzutu. Miasteczko nie dla imprezowiczów. Po 23 zamykane sa sklepiki i brak rozrywki. Zdecydowanie ładniejsze pokoje i widoki powyżej 3 piętra. Majorka urokliwa godna odwiedzenia.
Aleksandra, Poznań - 24.09.2018 | Termin pobytu: wrzesień 2018
16/19 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Jest tu wszystko co potrzebne, aby spędzić wspaniały urlop. Hotel nad piękną plażą, widok z okna na lazurowe morze i bliskość majorkańskich atrakcji turystycznych. Jak najbardziej polecam wybór Palia Sa Coma, mimo, że należy raczej do budżetowej sieci. Pokoje są odnowione - z przepięknym widokiem na morze (zdecydowanie opłaca się dopłacić). Jedzenie świeże i dobre - nasza roczna córka wcinała z prędkością światła - szczególnie świeże owoce i ryby. Jedyny minus to niezbyt elegancko urządzona restauracja - na stołach długie papiery, żeby łatwiej było sprzątać kelnerom - może i przyspiesza wymianę "obrusów", ale nie wygląda estetycznie... Hotel przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych, więc z wózkami dziecięcymi też wszędzie można wjechać dzięki podjazdom i windom. Okolica idealna - nie za dużo dyskotek i hałasu, ale nie na odludziu. Przy ładnej promenadzie wzdłuż morza - sporo długo otwartych sklepików, restauracyjek i pubów. Warto wynająć samochód i objechać wyspę - szczególnie polecam Smocze Jaskinie blisko hotelu (niesamowity koncert na łodziach w jaskini) i Soller (trasa kolejką i tramwajem). Muszę pochwalic Rainbow za organizację transportu z lotniska do hotelu (godzina drogi) oraz w drodze powrotnej. Jako, że byliśmy jedynymi gośćmi z lotu to zostaliśmy dowiezieni do hotelu niezależnie wynajętym samochodem, w którym czekał na nas już zamontowany fotelik dla dziecka.
D, Warszawa - 17.11.2016
22/24 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Pobyt bardzo bardzo udany jednak pare mankamentów by się znalazło np.sprzątanie mimo starań pań nie odkurzane piasek wszędzie średnie animacje dla dorosłych .mały basen jak na taki obiekt .pozatym blisko piękna plaża dużo urozmaiconego jedzenia pobyt w lipcu 2024 i nie było gorąco poprostu inny klimat
Dariusz, Rybnik - 21.07.2024 | Termin pobytu: lipiec 2024
14/18 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Właśnie wróciliśmy 29.09.2024. Co do miejsca nie mam uwag, okolica i plaże fajne, natomiast co do hotelu i pokoju mam co najmniej mieszane uczucia, Bardzo dużo Francuzów 65+, na posiłki przypuszczali szturm jakby nie jedli tydzień. Na stołówce bardzo głośno, tłoczno, za mało ekspresów do kawy, rano trzeba było swoje odstać. Generalnie wszędzie nieco brudno, niedomyte, starawe itp. Wystarczy zajrzeć do baru przy basenie wewnątrz syf i kiła. Pokój sprzątany po łebkach. Ręczniki wymieniane regularnie. Przy pokoju (hotel ma dziwną architekturę) stało kilkanascie wózków z brudami oczekującymi na pranie obok pomieszczenie z dwom małymi pralkami chodzącymi chyba całą dobę, w nocy słychać wirowanie, to nie tak powinno wyglądać w hotelu 4*. Dałbym mu może 2* Dostaliśmy pokój w „cenie promocyjnej” i w sumie do dziś nie wiem co miała ta promocja oznaczać. Wiedziałem, że będzie bez widoku na morze, ale co więcej to oznaczało to nie wiem, co to za promocja? Tanio nie było a warunki średnie. Pokój dostaliśmy jak i inni Polacy na parterze, na szczęście od strony ulicy z wyjściem na pas ze sztuczną zielenią, bo jak ktoś dostał od strony basenu to głośno i mało prywatności. Z drugiej strony, na nieszczęście bo pokój był od północy, taka trochę nora, wilgoć, nic nie schło, w szafie ciuchy capiły….a pogoda nie była podczas pobytu idealna….Okna nieszczelne, jak wiało w nocy to huczało aż się budziłem, czuć było przeciągi przez drzwi. Pierwszego dnia nie mogłem otworzyć przesuwanego okna a jak się udało to nie dało się go zamknąć. Dwa razy zgłaszałem na recepcji, w końcu przyszedł pan i poprawił zawias w jednym skrzydle a drugie … zamknął na amen wkręcając blachowkręta w okno i ramę …. Łazienka brudnawo, fugi czarne, grzybek. Nie czułem się komfortowo. Klima widać na zewnątrz, strach włączać. Jedzenie dla nas wystarczające, zawsze można marudzić, ale nam wystarczało. Spory wybór czy to na śniadanie czy kolację, a że monotoninnie to jak wszędzie. Drinki i piwo wiadomo słabe. Bardzo kiepskie przekąski w ciągu dnia. Wystawione zimne frytki i sterta bułek i kotletów burgerów na tacy keczup majonez i tyle. To było bardzo słabe. Aż się odechciewało jeść. W basenie pływałem raz, nie jest za duży. Generalnie lokalizacja hotelu super, obok rzut beretem spora, piaszczysta plaża. Leżaki chyba 20EUR, nie korzystaliśmy wzięliśmy namiocik z Decathlonu. Blisko hotelu przystanek autobusowy można się wybrać do Porto Cristo czy nawet do Palmy (tam duży tłok) Warto przepłynąć się statkiem (my mieliśmy podczas rejsu średnią pogodę) – pływa biały i zielony. Można sobie wysiąść w Portocristo i wrócić autobusem np. Jest gdzie pochodzić, sklepów sporo, jest gdzie pobiegać. Niby Europa a sprzedać torebkami na ulicach kwitnie. Można podokarmiać koty. Całą okolicę obeszliśmy z buta, półwysep z zamkiem dookoła, można iść do sąsiedniej miejscowości Cala Millor, wybraliśmy się też na wycieczkę odludnymi ścieżkami do Cala Petita. Polecam tą odludną plażyczkę. Koniecznie trzeba wziąć samochód, my wynajęliśmy Pandę w wypożyczalni na deptaku - 260 EUR za 5 dni. Blisko hotelu Cala Morlanda, do pływanie bardzo fajne miejsce. PS. Nie wiem skąd i jaki cel mają te bunkry na plażach ? Caló del Moro trudne zejście i mega tłok, ale warto się wybrać. Parc natural de Mondragó warto pojechać Cala Varques odpuścilśmy, tłok na ulicy, problem z parkowaniem dalekie dojście, odpuściliśmy Palma tłok, parkingi podziemne, 2 EUR/h, potem trzeba koniecznie podjechać do Soller. Stamtąd tramwajem do Port de Soller. W Palmie uważać, nigdy nie parkować na żółtych liniach, koledze holowali samochód. Cala Agulla piękna plaża, warto, najfajniej jak są duże fale. Warto pojechać na Cala Anguila i Cala Mendia. Parking na górze na ślepym rondku, dwie plaże do wyboru w sąsiedztwie. Niedaleko do Portocristo, w jaskiniach nie byliśmy, jaskinię tj office mam na codzień. Cala Formentor może i ładna ale jak byliśmy padało więc od razu wszystko szare i niefajne. Dalej na płw. Formentor nie da się autem wjechać, tylko rower. Mirador de Es Colomer warto cyknąć fotki, tłok, uważać na kolarzy. Sa Calobra must be I must see, Dojazd serpentynami coś pięknego, dwa dni po tych górach jeździliśmy, ja uwielbiam takie drogi, tylko Panda ciut za słaba, ale dała radę i znowu trzeba uważać na kolarzy, szacun dla nich za zjazdy i podjazdy. Wyspa piękna, hotel średnio
Jacek, Warszawa - 03.10.2024 | Termin pobytu: wrzesień 2024
2/2 uznało opinię za pomocną