Opinie o Gravity Sahl Hasheesh (ex Ocean Breeze)

3.5/6

Średnie wakacje w Gravity..

W Gravity bylismy na przełomie czerwca/lipca na 2tygodniowy pobyt. Hotel duży aczkolwiek nie do końca wykończony. W dalszym ciągu jest w trakcie renowacji (remontują go, nie jest to nowy hotel). Wszyscy goście lokowani są do jednego budynku, większości od strony pustyni. Za pierwszym razem dostaliśmy pokój z widokiem na basen, aczkolwiek drzwi balkonowe się nie zamykały dlatego po wielu godzinach spędzonych na recepcji w celu zmiany pokoju dostaliśmy także pokoj z widokiem na pustynie. Większość dostaje pokoje familijne (studio) z czego tylko z jednym z pokoi jest normalne łóżko, a w drugim rozkładana sofa z cieniutkim materacem co było bardzo niekomfortowe na 2tygodniowy pobyt. Pokoje urządzone nowocześnie, aczkolwiek nie nastwiajcie się na oglądanie TV, ponieważ działa tylko gdy działa wifi :-) a z tym to naprawde trzeba mieć szczęście. Przed 2 tyg działało może z 5-6 razy. Pani rezydent nadaje się tylko do sprzedaży wycieczek - nic innego nie ma zamiaru załatwiać (nawet nie zamówiła budzenia w dniu wyjazdu :)) - wielkie „nic nie wiem”. Obsługa bardzo miła i przyjazna, nie są nachalni, bardzo serdeczni szczególnie Ci w restauracji. Pozdrowienia dla Nadera :-). Rafa przy hotelu słaba, bardzo dużo meduz, ale nieparzących. Animacje w porządku, chociaż nie byłam ich wierna fanka. Alkohole jak to w Egipcie... jedzenie w porządku, w pierwszym tygodniu zdarzały się owoce morza, w drugim było ich brak. Okolica niezbyt ciekawa, aczkolwiek taka wioska turystyczna. Sklepów w hotelu brak, trzeba iść do Tropitela - hotelu obok. Basen główny, z widokiem na morze nie należał do najczysciejszych. Pełno osadu z olejków.