4.9/6 (88 opinii)
4.5/6
Ja również chciałabym na wstępie pozdrowić wszystkich wycieczkowiczów z terminu 30.08-14.09 :) Wycieczkę uznaję za udaną i jeśli ktoś nie był w Azji to może się albo zachwycić albo stwierdzić że już nigdy tam nie wróci :) Ja się zachwyciłam, zwłaszcza Indonezyjczykami, tak miłych ludzi ciężko znaleźć w innych rejonach świata :)Zachwyt z całą pewnością jest zasługą (przynajmniej w moim przypadku) naszego Pilota Karola, który opowiadał o Indonezji i Azji w bardzo interesujący sposób. Korzystał ze swojego ogromnego doświadczenia w oprowadzaniu wycieczek, więc wszystkie punkty programu zostały zrealizowane bez zastrzeżeń i bezproblemowo. Zwłaszcza rewelacyjne obserwowanie wulkanu Bromo przy wschodzie słońca, które było najmocniejszym punktem programu. Pozwolę zacytować sobie Karola "rewelacja, ja cię kręcę" :) Czekając na wschód spaliśmy w świetnym hotelu położonym na zboczach wulkanu. Byl to hotel o najgorszym standardzie na całej wycieczce, ale jego położenie i widoki rekompensowało wszystkie niedogodności (strasznie zimno :( ). Reszta hoteli na objeździe dobra, w każdym śniadanie przed wyjazdem mnóstwo żarcia, oczywiście jak ktoś lubi azjatycką kuchnię (ryż, ryż i jeszcze trochę ryżu) to w każdym można też poznać oryginalne indonezyjskie potrawy (oczywiście na bazie ryżu:D). Dodatkowo dostęp do basenu w każdym hotelu. Wycieczka mimo nazwy Jawa i Bali odbyła się tylko na Jawie (dlatego wszyscy dokupiliśmy dodatkową wycieczkę po Bali za 52 dolary (koniecznie polecam jechać, Jawa i Bali to dwa różne światy, na korzyść dla Bali)), która jest niesamowicie zatłoczną wyspą, dużo czasu spędza się w korkach i ciężko zobaczyć miejsca bez tłumów Azjatów na skuterkach :) Niemniej jednak z okien pociągu (kolejny mocny punkt) widzieliśmy trochę pięknych pól ryżowych. Bardzo ładne świątynie Borobodur i Prambanan (ja uwazam, że tyle czasu co dostaliśmy czyli ok godziny na zwiedzanie i fotki było akurat).Co do minusów, to jest jeden o którym w zasadzie każdy pisze w opiniach - za długi pobyt w Dżakarcie. Zwiedzanie spokojnie dałoby się scisnąć w jeden dzień. A jeśli ktoś ma ochotę zobaczyć coś więcej to zawsze można w kilka osób ogarnąć taksówkę i pojechać np do zoo i zobaczyć warany jak to zrobili nasi niektórzy towarzysze podróży. Wycieczka faktycznie ma umiarkowanie napięty program i nawet kilka rzeczy można usunąć (pchli targ, drugi pałac sułtana), ale jeśli ktoś ma ochotę na lżejszą wycieczkę (był jeden męczący przejazd 13h autokarem i zejscie piesze z wulkanu około godziny) to polecam :)
Asia - 25.09.2017 | Termin pobytu: październik 2017
28/31 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Wszystko w jak najlepszym porządku oprócz punktu programu..... Pchli targ, pałace sultanów.
Robert, Krosno - 24.04.2017 | Termin pobytu: marzec 2017
13/29 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Wycieczkę oceniam na ocenę 4,5 ponieważ pobyt w Dżakarcie i zwiedzanie przez dwa dni nie stanowi atrakcji wystarczyłby jeden dzień.Opinia zwiedzających była taka że o ten jeden dzień pobyt na Bali powinien być wydłużony.Ponadto hotel Wina w Kucie stanowi wielkie rozczarowanie więc nie polecam nikomu.Łazienka cuchnąca,brudna bez wentylacji-koszmar.Pościel szara,kołdra nie obleczona były tylko prześcieradła,winda obskórna nadająca się do remontu.Meble zniszczone brak stolika kawowego i siedziska. Śniadania skromne. Rezydentki super z ogromną wiedzą tylko pogratulować,
Ryszard Aleksander, Zielona Góra - 07.11.2023 | Termin pobytu: październik 2023
15/17 uznało opinię za pomocną
4.0/6
Indonezja to fascynujący kraj, którego nie da się poznać w ciagu kilkunastu dni. Jest to jeden z najpiękniejszych zakatków Świata jaki widzielismy, a byliśmy już w ponad 100 krajach na wszystkich kontynetach z wyjatkiem Australii i Antarktydy. Ogólnie wycieczka nie jest męczaca i śmiało możemy ją polecić osobom w kazdym wieku. Jawa i bali to dwa rózne Światy. Na Jawie dominuje islam, więc jeśli ktoś lubi ,,drinkować'' to polecamy zrobienie zakupów na Okęciu, bo na miejscu jest problem nawet z piwem. Bali to wyspa na której dominuje hinduizm i ludzie są bardziej otwarci na innych. Ogólnie dostępny, choć drogi jest alkohol. Jednak nie to jest najważniejsze. Przyroda jest wspaniała na obu wyspach. Biały człowiek jest traktowany jak u nas murzyn 30 lat temu. Wszyscy proszą o wspólne zdjęcie, a dzieci zadają pytania w języku angielskim - bo takie mają zadania domowe - rozmawiać z cudzoziemcami i to nagrywać - więc się nie dziwcie. Wycieczka ogólnie zorganizowana dobrze, choć pobyt na Jawie z powodzeniem można by skrócić o 2 dni. Beznadziejna Jakarta, jak i kolejne miasta Bandug i Joggokarta, w których totalnie nic nie ma do zwiedzania. oczywiście dla kogoś kto jest poczatkujacym turystą zapewne atrakcją samą w sobie będzie np. ruch uliczny, tłumy biegajacych do nikąd tubylców, czy pobyt w lokalnym barze. Zwykle popołudnia są wolne, więc można samemu pobuszować po różnych bazarkach, czy sklepikach - wszystko zależy od tego co kto lubi. Ciekawe przejazdy pociągiem. jest to doskonały sposób na poznanie wnętrza wyspy. Przez kilka godzin jedzie się przez pola i wioski, wspaniałe wąwozy, mijając niezliczone wspaniałe tarasy poletek ryżowych. Niestety mankamentem są nigdy nie myte, nieotwierane okna w pociagu, które uniemożliwiają zrobienie ładnych fotek. Największą atrakcją wyspy są świątynie w okolicach Jogokarty: Bromobudur - buddyjska, porównywana do Angok Wat w Kambodży (naszy zdaniem nie dorasta jej do pięt), ale zobaczyć i pospacerować po niej warto oraz Prambanan - hinduistyczna (dość ciekawa, ale polecamy zwiedzanie na własą rękę). W programie są także pałace sułatana i pchli targ - naszym zdaniem nic ciekawego i szkoda na nie czasu. Dużą atrakcją jest natomiast wulkan Bromo, wspaniały tracking na szczyt i panorama z wierzchołka zionącego pyłem. W programie jest przejażdżka na wulkan konno. Osobiście szliśmy pieszo, dzięki czemu mogliśmy wykonać wiele ciekawych zdjęć. Konie są płochliwe i nikt ich nie prowadzi, więc polecamy osobom które znają się na sztuce jeździeckiej. Spacer na wulkan zajmuje około 20-30 minut. Konno do pewnej wysokości ok. 10 minut, dalej i tak trzeba wejść pieszo ok 15 minut. Przelot na Bali liniami Citilink jest ok i nie należy się go obawiać. Bali to inna bajka. My zwiedzaliśmy wyspę na własną rękę wynajmując w lokalnym biurze taksówkę. Koszt na cały dzień to po targu 50 USD, rewelacyjna cena dla 4 osób. Na zobaczenie największych atrakcji z powodzeniem wystarczą 2 dni. Koniecznie trzeba zaliczyć wodospady Sekumpul Waterfalls. Jest to jeden z cudów natury. Kilkanaście wodospadów spadających z 300 m. Trasa wiedzie przez dżunglę z cudowną przyrodą. wokół są wspaniałe tarasy ryżowe i bardzo życzliwi ludzie. Treking trwa ok 3 godzin i wymaga sprawności fizycznej. Do wodospadów trzeba zejś, a potem stromo wrócić na górę. Jest to jednak warte każdego wysiłku. Salto angel w Wenezueli może się schować! polecamy wynajęcie na miejscu lokalnego przewodnika - koszt ok 20 USD. Wstęp do wodospadów ok. 1 USD. Zdecydowanie odradzamy Kecak. przez ponad godzinę prawie nic się nie dzieje, brak tańca, a jedynie kilkunastu chłopa wydaje dźwięki ,,Kecak''. Byliśmy na własą rękę - koszt ok. 9 USD, dojazd taksówką z Kuty - ok. 20USD. Po drodze można wstąpić na owoce morza do lokalnej knajpy - jednak jest drogo i średniosmacznie. Zdecydowanie polecamy wyprawę na Komodo, którą bez problemu można załatwić w każdym biurze. Godzina lotu i jesteśmy w innej bajce. Cudowny malowniczy archipelag kilkuset wysepek z rafą i białym piaskiem. Na Komodo I Rincę z Labun Bajo (lotnisko na Flores), gdzie żyją 3 metrowe warany płynie się ok 3 godzin małą łódką. w programie jest z reguły 1 nocleg, tropienie waranów, pobyt na bezludnej wyspie i zwiedzenie fascynującej jaskini na Flores. Przelot Z Denpasar na Flores z reguły liniami Lion Air - atrakcja sama w sobie. Przy wejściu do samolotu rozdają książeczki z modlitwami dla różnych religii. Lot ,,bombowcem'' z czasów indonezyjskiego PRL bez zastrzeżeń. Wracając do oceny wycieczki Rainbow. Pilot - pani Joanna bez zastrzeżeń. Może nie opowiadała zbyt wiele, ale za to rzeczowo. Potrafiła także zapanować nad grupą, co jest niezwykle cenne. Wycieczka warta ceny. Hotele jak i wyżywienie w czasie objazdu bardzo przyzwoite.
Grzegorz, Żywiec - 13.02.2017 | Termin pobytu: styczeń 2017
30/30 uznało opinię za pomocną