5.7/6 (63 opinie)
Kategoria lokalna 4
5.0/6
Tygodniowy wypoczynek połączony ze zwiedzaniem przepięknej Tropei. Miasteczko klimatyczne przepięknie położone na 70 m klifie. Kalabryjskie smaki ,a szczególnie lody tartuffo głęboko zapadają w pamięci.Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu. Polecamy nieodkryta jeszcze Kalabrię.
5.0/6
Miejsce bardzo urokliwe. Blisko do centrum Tropea, zaledwie 10min pieszo. Dogodne zejscie do morza, fajny basen dla dzieci. Wszystko dostępne dla klientów. Przemiła obsługa, bardzo pomocna i zawsze usmiechnieta. Jedzonko palce lizac. Odjęty jeden punkcik za pokój, bo troszkę remontu by się przydalo...ale ogólnie reszta na medal. Polecam.
5.0/6
Południe Włoch. Bardzo gorąco pomimo początku sezonu. Ciekawa droga z lotniska. Po drodze położona na klifie Tropea. Sam hotel faktycznie 15 minut piechotą do punktów widokowych w Tropei. Niskie bungalowy położone na klifie. Zjazd do plaży windą. Windę uruchamiają klucze-karty pokojowe. Druga karta służy do rezerwacji kompletu 2 leżaków i parasola na plaży. (wielki plus).Bez rezerwacji wcześnie rano i zajmowania leżaków. Jest ich naprawdę bardzo dużo zarówno na plaży jak i nad basenem. Plaża podzielona na dwie strefy – smoking i non smoking ( bardzo wielki plus). Biały piasek, ale przy brzegu drobne ostre kamyczki i grząski grunt. Konieczne buty do wody. Leżaki z daszkami ruchomymi nad głową-do zacieniania. Po opuszczaniu leżaków personel dezynfekuje każdy leżak( kolejny plus). Dwie karty na ręczniki. Wymiana bezpłatna na życzenie. Z poziomu windy piękny widok na plażę z klifami i miasteczko. Na plaży porządne i bardzo czyste toalety, prysznice. Bar, pizzeria. Sam hotel w cudnym ogrodzie, naprawdę bardzo zadbanym. Rajski ogród. Prawie wszystkie pokoje z widokiem na ogród i morze, cudne zachody słońca. Pokoje duże, dość funkcjonalne, choć umeblowanie nie najwyższych lotów. Duże tarasy, stolik, dwa krzesła, suszarka i dwa leżaki na każdym tarasie. Zestaw do parzenia kawy i herbaty w pokoju. Łazienka dość funkcjonalna, choć wygląd jak z epoki późny Gierek. Ale czysto, codzienne sprzątanie. Kosmetyki w płynie, duże opakowania. Kapcie. Sejf bezpłatny. Basen jeden, może nie największy, ale bardzo czysty, nieskazitelnie czysto wokół basenu. Taras słoneczny . Wszędzie generalnie bardzo czysto. Uwaga- do basenu konieczne czepki kąpielowe. W sklepiku 2, 5 E. Zarówno na plaży jak i nad basenem są ratownicy- do 19tej. Animacje sportowe -nie korzystałam. Ale na pewno jest aqua aerobic. Animacje wieczorne- brak. Zamiast nich codzienne wieczorki taneczne. Jeśli pan puszcza włoskie kawałki, ludzie się bawią i tańczą. Często śpiewa sam. Hm…Pominę dyplomatycznie ten temat. Ale jak widzi, że goście opuszczają stoliki, to znowu puszcza muzykę taneczną i znów jest ok. Ponieważ nie ma żadnych atrakcji dla dzieci, to nie ma też rodzin z małymi dziećmi. Ogólnie większość gości to ludzie na poziomie, być może z powodu ceny tak jest. Na terenie hotelu spokój i cisza, śpiewające ptaki. Żadnych wrzeszczących grup młodzieży czy krzyczących małych dzieci. Jeśli ktoś tego oczekuje, to dobrze trafił. Do miasteczka można chodzić codziennie. Sama Tropea nieco mnie zawiodła. Widoki na zabudowane klify, kościół na klifie. Kilka ulic z klimatyczną architekturą, knajpki, kafejki , sklepiki z regionalnymi wyrobami i wszechobecna chińszczyzna ostatniego sortu. Nie żeby było brzydko, bo jest dość widokowo i klimatycznie ale jakiś niedosyt pozostał. Żeby nie było tak słodko to są tez i minusy. Nie oczekiwałam poziomu all Iberostara czy Riu ale oferta napojów w all była bardzo skąpa. Zapomnijcie o Campari . Podobnie zapomnijcie o Pina-Coladzie, Mojito, Margericie itd. W w ofercie all są tylko obrzydliwe napoje z pistoletu z domieszaną wódką lub whisky lub Ginem. Generalnie do picia nadawał się tylko Gin z tonikiem. Do obiadu i kolacji dość dobre wina w karafkach. Jeśli zaś chodzi o kuchnię to różnie bywało. Raz lepiej, raz gorzej. Czasem kolacja była rewelacyjna, a czasem przeciętna. Myślałam, że chociaż raz tiramisu będzie. Niestety nie. Ogólnie zawsze się coś znalazło. Smaczne salami włoskie, sery włoskie, pyszne craossanty z budyniem. Pomiędzy posiłkami głównymi nie ma przekąsek. Rezydent. Nie wiem. Widziałam Panią rezydent przez chwilę na lotnisku i na spotkaniu „sprzedażowo-wycieczkowym” czyli informacyjnym. Z rozrzewnieniem wspominam czasy, kiedy rezydenci starali sie przekazać ciekawe informacje turystom. Ogólnie rzecz ujmując polecam hotel. Ze względu na położenie, czystość, ciszę, piękną plażę i obsługę .
5.0/6
Hotel na dobrym poziomie