5.2/6 (97 opinii)
Kategoria lokalna 3
4.5/6
Bardzo przyjemny hotel dla osób oczekujących raczej spokoju i podziwiających widoki (oddalony od innych miejscowości i hoteli). Nie polecam dla osób żądnych rozrywek w mieście - bo to jednak kawałek. Sam hotel usytuowany na skale, dlatego ma fajne widoki z góry na może i oddaloną nieopodal Tropeę. Do Tropei część dorosłych chodziła wieczorem na dłuższy spacer - ok 30-40 minut drogi. My byliśmy z 4-latką więc korzystaliśmy z pociągu (stacja niedaleko), miejskiego taxi - 10 E hotel- Tropea - jest też hotelowe taxi - nie korzystaliśmy, ale z tego co słyszałam to jest ten sam co wozi busem na plaże i u niego koszt taxi do tropei to bodajże 5E za osobę. Bez problemu znajdziecie taxi w tropei i zawiozą Was taniej - my raz tak zrobiliśmy i potem dzwoniliśmy i taxi przyjeżdzało po nas gdzie trzebabyło. Raz też udaliśmy się bezpłatnym busem na plażę hotelową a stamtąd pieszo do Tropei - to już bardzo blisko - przy okazji gdyby ktoś tamtędy szedł polecam zakupy w minimarkecie przy porcie, który mijamy po drodze - jest tam dość tanio i można zrobić zakupy oliwy, winka itp . Napewno trzeba odwiedzić Tropeę - my byliśmy w czasie pobytu 3-4 razy - najlepiej wieczorem po 18-19-stej jeśli chce się coś zwiedzić (wcześniej jest za gorąco) a potem można gdy się ściemni podziwiać zachod słońca (z hotelu również pięknie widoczny) i pięknie oświetlone miasto. Sam hotel w porządku - ale nie należy też oczekiwać efektu wow - pokoje czyste, przestronne apartamenty składające się z sypialni, kuchni i łazienki, sprzątane, ręczniki wymieniane. Zdecydowanie fajniejszy pokój z widokiem na morze - w biurze podróży był niedostępny w naszym terminie - ale na miejscu w recepcji udało mi się drugiego dnia wymienić za dopłatą za 50euro (normalnie przez biuro ok. 1tys. drożej). Restauracja - plus za bardzo długie pory posiłków - nie lubię się zrywać rano na śniadanie - tu trwało bodajże do 7:30 -10:00 i zawsze było co zjeść, potem obiad 12:30-14:30 i kolacja 19:30-21:30. Jedzenie bardzo smaczne - spory wybór dla osób, które chcą popróbować włoskich smaków (jak ja) i dla tych którzy nie lubią eksperymentować (mój mąż do nich należy - a zawsze był najedzony). Do obiadu i kolacji bezpłatnie karafka wina i karafka wody. Plaża poniżej hotelu - dzika - piękna rzeczywiście droga ciut męcząca - bo byliśmy z 4 latką, ale i tak głównie tam plażowaliśmy bo była piękna - piasek i skały - skałki nadają niesamowitego uroku, a pod stopami piasek - buty do wody zbędne. Na plażę zejście schodkami - idzie się za basenem. Jest też drugie przejście - bardziej dzikie -nie widziałam aby ktoś nim schodził - oprócz nas ;) Jest zagrodzone (siatka) a potem kawałek dróżką i też są inne betonowe schodki w dół - wiele szybciej niż schodkami ogólnodostępnymi - nie wiem dlaczego ta dróżka nie jest udostępniona turystom - my jednak z niej korzystaliśmy. Plaża "hotelowa" też ok - dowozi na nią busik hotelowy bezpłatnie - wyjazd z hotelu 9,9:30,10,14:30,15,15:30 powrót z plaży 11:45,12,12:30,18,18:30,19. Plaża piaszczysta, szeroka (trochę jak nad Bałtykiem) wydzielona część z bezplatnymi leżakami i parasolami dla hotelu - nigdy nie było problemu z ich dostępnością. Woda w morzu bardzo słona, ale cieplutka (byliśmy w czerwcu). Basen hotelowy - cały czas animacje, głośna muzyka, w barze napoje nalewane z dystrybutora, można kupić piwo, kawę - ceny bardzo dobre. Plus - nigdy nie trzebabyło zajmować leżaków - zawsze były jakieś wolne. Minus basenu - niezbędny czepek na głowę(można kupić w barze przy basenie - bodajże 3euro. Ja z dzieckiem miałam kaszkiet i nikt mnie nie wygonił - wystarczyło. W hotelu sami Włosi, oprócz nas było chyba 6 osób z Polski i jedna rodzina niemiecka. Animacje pod Włochów - oni chyba to bardzo lubią, karaoke, tańce, konkursy - niemal cały czas na basenie i wieczorami przy basenie czy w "teatrze" hotelowym. Ogólnie pobyt udany, ale bez efektu wow ;)
4.5/6
Polecam hotel Poggio di Tropea na wakacje nad Morzem Śródziemnym ze względu na ładną okolicę ,ciepłe morze oraz liczne zabytki.
4.5/6
Położenie hotelu przy plaży Michelino to niewątpliwie największy atut. Okolica przepiękna. Basen hotelowy dość duży. Mimo, że byliśmy w sezonie, tłumów nie było, na basenie większość leżaków o każdej porze była wolna, podobnie było na plaży koło hotelu-bardzo kameralnie. Pokoje hotelowe czasy świetności mają już dawno za sobą ale były czyste, codziennie sprzatane i z klimatyzacją. Jedzenie dość monotonne i mało urozmaicone prawie codziennie było to samo. Animacje hotelowe wyłącznie dla Włochów. Pani Milena, rezydentka bardzo pomocna i zaangażowana, czuliśmy się dobrze zaopekowani.
4.5/6
Duży plus za plaże.