5.5/6 (213 opinie)
5.0/6
Organizacja bez zarzutu, tak jak pisano w ofercie pierwszy dzień i ostatni hotel rzeczywiście skromny, ale da sie ogarnąć. Jego nazwa o ile pamietam Rieff. Pan Borys pełna profesja. Lot balonem koniecznie trzeba zaliczyć, pełne bezpieczeństwo a śniadanie na sawannie z szampanem, omletem i jajecznicą, pace lizać .Kapitan Garry, brytyjczyk miły i ciepły.Widoki zapierajace dech, a wschód słońca bajeczny. No i na końcu coś najważniejszego , cudowny świat. zwierząt. My nie mieliśmy szczęścia do wielkiej piątki, zabrakło lamparta, chociaż Pan Borys i kierowca Kuba stawali na głowie by sie udało. GORĄCO POLECAM
4.5/6
Bardzo rozczarowały mnie samochody którymi podróżowałam przez 6 dni-wytrzęsło mnie za wszystkie czasy-hotel gdzie nocowaliśmy po przylocie- bardzo słaby standard może 2 gwiazdki- nie zjadłam kolacji gdyż zastałam puste pojemniki -nie zostały uzupełnione- w pokoju ręczniki i pościel szare i postrzępione - potem było już lepiej- rezydentka na safari z wiedzą o Kenii- szkoda tylko że nie przestrzegła że zakupy po drodze w miejscach gdzie się zatrzymywaliśmy to mimo negocjacji cenowych są 1000 razy większe niż ceny w sklepikach na pobycie- 🤔 noclegi na safari na piątkę 👍- gorzej było na pobycie w drugim tygodniu- zastanawia to bo hotel bardzo drogi- za lunch - 40 dolarów bo doba kończyła się o 12 - więc już nic się nie należało- opieka rezydenta na pobycie ograniczyła się do spotkania informacyjnego- dobrze że był bo wiem że nie pojawił się we wszystkich hotelach🤫- sam hotel Neptun- położenie super dobre wyżywienie niestety standard pokojów oceniam na 3 gwiazdki- szara pościel nie zmieniona ani razu przez cały pobyt- to samo dotyczy ręczników- były co prawda wymieniane ale ich stan był fatalny - to samo dotyczy stanu leżaków przy plaży- za cenę ponad 12 tysięcy spodziewałam się czegoś lepszego
4.5/6
Byliśmy z rodzina w miesiacu grudniu i to był dobry wybór. Piękna przyroda, niesamowite, dzikie zwierzeta. Bardzo nam sie podobało. Co prawda trzeba było wcześnie wstawać, ale trudy podróży rekompensowały przepiękne widoki, parki z niesamowitą ilością roślinosći i fantastycznych zwierząt. Słonie , żyrafy , zebry , antylopy, gepardy, bawoły, małpy cieszyły nasze oczy. Zwierzęta podchodziły bardzo blisko samochodu. Hotele bardzo ciekawie usytuowane i zapewniały wszelkie wygody. Małpki wszechobecne, chętne do podjadania :). Kierowca wesoły i niesamowita przewodniczka, ciekawie opowiadali o Kenii i jej mieszkańcach. Ostatni dzień spedziliśmy po safari w hotelu Neptune Paradise, który gorąco polecam. Jest rajem na ziemi.Przepiękna, szeroka i czysta plaża, zielono wszędzie i usmiechnieta obsługa. Polecam gorąco. Beata
4.5/6
Wiele opini moich poprzedników jest trafnych, ale za mało uwagi poświęcili minusom tej wycieczki.Największym z nich są pzrejazdy między Parkami Narodowymi. Łącznie przez 8 dni pokonaliśmy 2600 km. Tylko trasę Naroibi - Mombasa w samolocie. Resztę w ciasnym, bardzo niewygodnym busiku. Pierwszy nasz nocleg po przylocie do Mombasy trwał całe 2 godziny , od 2 do 4 rano. O 5 rano był wyjazd do pierwszego parku. Przejazd trwał około 6 -7 godzin. Busy bez klimatyzacji. Przeciągi hulały po głowach. Takich przejazdów było z cztery- pięć. Biuro Podróży kładzie za mały nacisk na poinformowanie turystów o konieczności posiadania bardzo małego bagażu ,w miękkich torbach. Ten bagaż jedzie z nami w małych busikach, ktore prawie nie mają części na bagaż. Tak więc 7 osób jest jeszcze przywalonych kabinówkami, plecakami i torbami. Nie ma więc co liczyć na wygodę w czasie transportu. Podczas safarii też przy takiej ilości osób w busie trudno robi się zdjęcia i filmy. To minusy. Reszta wycieczki to same plusy. Wygodne logdze, dobre jedzenie, przepiękne parki z niezapomniamymi zwierzętami. Specjalne uklony i pozdrowienia dla naszej wspaniałej przewodniczki Agnieszki i kierowcy Rufusa. Przemili, zaangażowani, profesjonalni. Stwarzali świetny klimat do poznawania Kenii.